Jak uniknąć korozji? Nowa warstwa ochronna to coś znacznie więcej, niż zwykłe zabezpieczenie

Naukowcy z ETH w Zurychu zaprojektowali warstwę ochronną, która zabezpiecza przed korozją, a dodatkowo jest w stanie samodzielnie się naprawiać. Z tego względu jej użytkowanie powinno przynieść szereg korzyści.
Jak uniknąć korozji? Nowa warstwa ochronna to coś znacznie więcej, niż zwykłe zabezpieczenie

Korozja jest bardzo powszechna i towarzyszy nam niemal na każdym kroku. Mogą jej ulegać całe budynki, nie wspominając o środkach transportu, takich jak samoloty czy samochody. Przyczynia się to do spadku wytrzymałości, dlatego przedstawiciele świata nauki pracują nad sposobami, które mogłyby pozwolić na uniknięcie korozji.

Czytaj też: Japończycy wymyślili, jak przerobić owoce morza na… kaski ochronne. Poznajcie Shellmet

Przełomowe w tym kontekście może okazać się tworzywo sztuczne zwane skrótowo PPM. Po zmieszaniu uzyskuje się bowiem farbę, którą należy podgrzać. W takich warunkach można ją rozpylić na powierzchnię, gdzie materiał tężeje. Polimer dostaje się do słabych punktów, na przykład w postaci pęknięć i naprawia je bez konieczności udzielania wsparcia z zewnątrz. Kiedy już działania naprawcze się zakończą, PPM można całkowicie usunąć i poddać recyklingowi. W ten sposób materiał może być niemal w pełni odzyskany i wykorzystany ponownie w odniesieniu do innej powierzchni.

Warstwa ochronna oparta na polimerze PPM może samodzielnie naprawiać uszkodzenia

Już w przeszłości naukowcy zauważyli, iż PPM cechuje się nie tylko wysoką stabilnością termiczną. Okazało się, że ma on także fluorescencyjny charakter, choć w teorii w ogóle nie powinno się tak dziać. Inżynierowie postanowili dalej udoskonalać swoje dzieło, aż doszli niemal do perfekcji. Obecnie wiemy, że powłoka na bazie PPM skutecznie chroni metale, takie jak aluminium, przed korozją. Co więcej, zużywa się jej znacznie mniej, ponieważ nakładane warstwy są nawet 10-krotnie cieńsze niż w przypadku konwencjonalnych środków ochronnych.

Czytaj też: Sprawiają wrażenie żywych, ale są z polimeru. Mikroskopijne “żyjątka” wyglądają, jak z innej planety

Poza oczywistą skutecznością PPM zwraca uwagę swoją ekologicznością. Można go całkowicie usunąć z “odratowanej” powierzchni i poddać recyklingowi. Część materiału zostaje rzecz jasna utracona w całym procesie, ale ogólny wskaźnik odzysku wynosi aż 95 procent. W czasie eksperymentów udało się wykorzystać polimer pięciokrotnie, zanim przestał wykazywać swoje przydatne właściwości. Testy potwierdziły również, że PPM radzi sobie lepiej w zakresie ochrony przed korozją niż materiały na bazie epoksydów.