Oto silnik przyszłości, choć trudno zobaczyć go gołym okiem

Naukowcy z Rice University dowiedli, że ferroelektryczne materiały 2D mogą być kontrolowane do tego stopnia, że można je wykorzystać w formie silników.
Oto silnik przyszłości, choć trudno zobaczyć go gołym okiem

Publikacja poświęcona ich dokonaniom trafiła na łamy ACS Nano. Warto odnotować, że materiały 2D posiadają właściwości fizyczne, elektryczne, chemiczne i optyczne, dzięki którym wykazują one przydatność w wielu różnych dziedzinach. Zalicza się do nich zastosowania w elektronice użytkowej, technologiach medycznych czy przemysłowych.

Czytaj też: Kubitami spinowymi można sterować. Na postępie skorzystają komputery kwantowe – i my wszyscy

Jeśli taki jednowarstwowy materiał jest ferroelektrykiem, to może to prowadzić do występowania zaskakujących reakcji na zginanie. Jak zauważyli członkowie zespołu badawczego kierowanego przez Borisa Yakobsona, istnieje związek pomiędzy stanem ferroelektrycznym a zginaniem materiału. Przeprowadzone badania zaowocowały nie tylko odkryciem fundamentalnej właściwości materiałów 2D, lecz również dostarczyły sposobów na praktyczne wykorzystanie dokonanych postępów.

Właściwości ferroelektryczych materiałów 2D można wykorzystać do tworzenia miniaturowych silników

Polaryzacja warunkuje asymetryczne rozmieszczenie atomów lub jonów, co z kolei prowadzi do wyginania materiału w stanie ferroelektrycznym. Przykładając do niego napięcie naukowcy są w stanie zmienić polaryzację i kontrolować kierunek, w którym materiał będzie się wyginał. W takich właśnie okolicznościach powstaje coś, co można w odpowiedniej konfiguracji wykorzystać jako silnik. Jak na razie mówimy natomiast o komponencie używanym w formie przełącznika. 

Czytaj też: Silniki spalinowe pójdą do lamusa. Duńczycy ruszyli z masową produkcją „niebieskiej technologii”

Najbardziej prawdopodobne użycie będzie dotyczyło formy przełącznika. To zachowanie jest bardzo szybkie, bardzo czułe, co oznacza, że przy bardzo małym lokalnym sygnale można włączyć turbinę lub silnik elektryczny, albo sterować lustrami teleskopów z optyką adaptacyjną. To w zasadzie istota tych siłowników. podsumowuje Yakobson

Warto pamiętać, że siłownik to każde urządzenie, które przetwarza sygnał. Często jest to sygnał elektryczny, choć w grę wchodzą także inne. Taki sam jest natomiast efekt końcowy, ponieważ sygnał zostaje przetworzony na ruch. Autorzy nowych badań w tej sprawie skupili się na fosforku indu, choć zamierzają przetestować też inne konfiguracje i lepiej poznać tę obecną.