Najbogatsza firma na świecie odchodzi od kobaltu, a przykład idzie z góry. Sprzęty Apple’a będą eko

Aktualnie trudno wyobrazić sobie akumulatory bez kobaltu. Ten jest podstawą powszechnie wykorzystywanych akumulatorów litowo-jonowych w naszych laptopach, smartwatchach i smartfonach, a Apple ma zamiar odejść od jego dostaw prosto z kopalni, stawiając wyłącznie na kobalt z recyklingu.
Najbogatsza firma na świecie odchodzi od kobaltu, a przykład idzie z góry. Sprzęty Apple’a będą eko

Sprzęt Apple stanie się jeszcze bardziej ekologiczny. Firma ogłosiła wielkie plany

Dążenie do ekologicznych produktów, których wyprodukowanie i przetworzenie po cyklu życia szkodzi planecie w możliwie największym stopniu, nie bez powodu jest ciągle takie rzadkie. Można powiedzieć, że z racji znacznie wyższej ceny jest aktualnie zarezerwowane dla największych firm, które mogą poświęcić ogromne budżety na rozwijanie i wybieranie bardziej ekologicznych rozwiązań, a jednocześnie odbić sobie te “straty” na klientach, którzy wszelkie nowości i tak kupią. W ogólnym rozrachunku cena jest tego warta, a zważywszy na aktualną walkę z elektronicznymi śmieciami, te firmy, które będą produkować sprzęty najmniej szkodzące naszej planecie, tylko umocnią swoją pozycję na rynku w przyszłości.

Czytaj też: Apple rezygnuje z jednej z największych nowości, jaka miała pojawić się w iPhone’ach 15 Pro

Jeśli więc mielibyśmy wskazać choć jedną firmę na rynku technologii “dla ludu”, która ma zarówno budżet, jak i możliwości oraz klientów, aby zrewolucjonizować swoje produkty do stopnia, w którym ekolodzy będą się wręcz zachwycać, to byłby nią Apple. Zakładając oczywiście, że producent nie podejdzie “do ekologii” tak, jak podszedł do kwestii dołączania ładowarek do swoich smartfonów. Tak się bowiem składa, że firma Apple ogłosiła “znaczne przyspieszenie” realizacji swoich celów w zakresie zrównoważonego rozwoju, które obejmują wykorzystanie wyłącznie materiałów pochodzących z recyklingu do produkcji akumulatorów, złotych połączeń przewodzących na płytkach drukowanych i magnesów w kwestii metali ziem rzadkich w swoich urządzeniach. Jak to zwykle bywa na rynku, kiedy już Apple przetrze te szlaki, za firmą pójdą z czasem również inni producenci.

Czytaj też: Samsung wyprzedzi Apple’a. Nadchodzi składany tablet z Androidem

Oznacza to, że do 2025 roku w sprzętach Apple’a będą znajdować się m.in. wyłącznie akumulatory wykorzystujące kobalt z recyklingu. Ten jest kluczowym metalem stosowanym w akumulatorach litowo-jonowych, w których to pełni rolę katody i pomaga w zwiększeniu ich gęstości energetycznej, długowieczności oraz ogólnego bezpieczeństwa. Jest zwykle łączony z innymi metalami, takimi jak nikiel, mangan lub aluminium, tworząc różne rodzaje materiałów katodowych o różnych właściwościach i wydajności.

Czytaj też: Apple dostał po łapach. Takich spadków sprzedaży rynek jeszcze nie widział

Na tym się nie skończy, bo firma planuje również wyeliminować tworzywa sztuczne z opakowań do 2025 roku oraz wykorzystać systemy rzeczywistości rozszerzonej, aby pomóc partnerom zajmującym się recyklingiem w bardziej efektywnym demontażu urządzeń. Musimy też pamiętać, że Apple realizuje obecnie zaawansowany program recyklingu. Ta usługa umożliwia klientom oddanie do recyklingu starych urządzeń Apple lub innych urządzeń elektronicznych w zamian za punkty lub karty podarunkowe (przy konkretnych sprzętach). Takie sprzęty są albo odświeżane i naprawiane, aby raz jeszcze trafić do sprzedaży, albo całkowicie rozmontowywane i poddawane recyklingowi. Najnowsze ogłoszenie firmy nie jest więc jedynie chęcią przypodobania się ekologom, a dalszą częścią wysiłków, mających uczynić jej działalność bardziej przyjazną dla środowiska.