Ludzie naprawdę grają w gry w Messengerze! Ja jestem zdziwiony, a Facebook wprowadza multiplayer

Znacie już pewnie określenie “game changer”. W branży technologicznej w pełni zasługuje na to miano chociażby pierwszy iPhone z 2007 roku. Wiele produktów, usług, a nawet pojedynczych funkcji chciałoby sobie zasłużyć na taki przydomek. Facebook Messenger z pewnością pod wieloma względami może być w ten sposób postrzegany, ale nowość jaką właśnie wprowadza dla swoich użytkowników, przynajmniej z mojego punktu widzenia nie była ani oczekiwana, ani też jakoś bardzo potrzebna. Tylko nie jestem na tym świecie sam.
Ludzie naprawdę grają w gry w Messengerze! Ja jestem zdziwiony, a Facebook wprowadza multiplayer

Do końca października 2022 roku Facebook miał osobną aplikację na Androida oraz iOS przeznaczoną dla miłośników oglądania cyfrowej rozrywki oraz grania w proste gry. Facebook Gaming żył krótko, bo nieco ponad dwa lata i w swoim pierwotnym zamyśle miał m.in. podszczypywać takich gigantów jak YouTube czy Twitch. Niedzielnym graczom aplikacja oferowała również tzw. casualową rozrywkę. Wygląda jednak na to, że Meta nie porzuciła do końca świata prostych gier.

Zawędrowały one jednak do miejsca, w którym nie końca bym się ich spodziewał. zyskał je bowiem Facebook Messenger i to jako element rozmów wideo. W ten oto prosty sposób możemy sobie uprzyjemnić konwersację (a może raczej zastąpić ją) zabijając czas ze znajomymi w jednej z 14 gier, które na start wylądowały w usłudze. Funkcja działa w aplikacji dla systemów Android, iOS, a także w wersji webowej komunikatora. Nie ma potrzeby nic instalować – klikamy, odpalamy i gramy.

Wśród tytułów znalazły się zarówno dobrze znane klasyki, takie jak Words With Friends albo Mini Golf FRVR, jak i nieco nowsze tytuły (Card Wars czy Exploding Kittens). Do zagrania wystarczą dwie osoby, ale oczywiście większość gier dopuszcza rozrywkę w większym gronie (liczba graczy różni się zależnie od tytułu). Sam postanowiłem sprawdzić Eksplodujące kotki i możliwość grania w ojczystym języku jest dla mnie miłym zaskoczeniem.

Facebook Messenger z grami, a ja się pytam: po co to komu?

Czy ja już kiedyś tego nie przerabiałem przy okazji innego komunikatora? Oczywiście! Gadu-Gadu w swoim czasie (circa about 2008 roku) wprowadziło możliwość grania między użytkownikami w proste gry online (kółko i krzyżyk, warcaby, kości, statki, etc.). Czy ja się wtedy przypadkiem do tego radośnie nie podłączyłem? No pewnie, że tak! Teraz to pewnie wyparłem z pamięci, ale z pewnością ktoś w stosownym czasie mi o tym przypomni. Jedyny problem jaki widziałem w tamtym czasie to przeładowanie GG pierdołami.

Czytaj też: Kto pamięta Gadu-Gadu? Kultowy komunikator wciąż żyje i szykuje dla nas coś specjalnego

“Jak mi na Messengerze zabrali chińczyka, to było mi smutno. Na szczęście zostawili na Snapchacie” – powiedział jeden z moich redakcyjnych kolegów i w tym momencie zdałem sobie sprawę, że powinienem czym prędzej wyjąć głowę z własnego tyłka i rozejrzeć się dookoła. Ludzie mają najróżniejsze zajawki i sposoby uprzyjemniania sobie czasu spędzanego z telefonem w ręku. Dajmy na to taki ja, co w 2023 roku nadal sięga do Pokemon GO (tak oficjalnie, to tylko pomagam swojej partnerce w rajdach).

Wracając do Messengera, eksperymenty z grami w komunikatorze trwają już od dobrych kilku lat i jak do tej pory żadna z propozycji nie przykleiła się do niego na dłużej. Czy tym razem Meta znalazła złoty środek, a użytkownicy łykną taką formę rozrywki? Już teraz słychać zapowiedzi znacznego poszerzenia tej symbolicznej biblioteki kilkunastu tytułów. Ponadto Facebook zachęca do kontaktu samych developerów gier zainteresowanych dodaniem swoich produkcji.