Nvidia szykuje nowe karty graficzne. O GeForce RTX 4070 wiemy już wszystko

Przez ostatnie cztery miesiące było dosyć nudno. Przez tyle czasu bowiem Nvidia nie wprowadzała na rynek swoich nowych GeForce’ów, ale to wkrótce się zmieni. W najbliższych tygodniach zobaczymy wysyp nowości, z GeForce’em RTX 4070 na czele.
Nvidia szykuje nowe karty graficzne. O GeForce RTX 4070 wiemy już wszystko

Od GeForce RTX 4070 aż po RTX 4050. Nowe karty graficzne od Nvidia rozpalą rynek do czerwoności

Wiele można powiedzieć na temat kart graficznych GeForce RTX nowej generacji, ale przede wszystkim nie to, że są i że będą ciepło przyjmowane na rynku. Nvidia zaczęła znacznie kombinować już od rodziny RTX 3000, ale to przy RTX 4000 i słynnym RTX 4080 12 GB przegięła na tyle, że gracze powinni patrzeć z przymrużeniem oka na poczynania tej firmy. Zwłaszcza ze względu na różnice między modelami międzygeneracyjnymi, które są… momentami dziwaczne i porównanie RTX 3070 i RTX 3070 Ti do wariantów nowej generacji jest tego świetnym przykładem. Zwłaszcza ze względu na ceny, które Nvidia winduje tylko po to, żeby doić graczy z kasy i firma nawet sama się do tego przyznaje.

Czytaj też: Test Asus GeForce RTX 4080 Noctua OC

Niestety GeForce RTX 4070 również będzie droższy względem poprzedników i to niemało, bo o ponad 100 dolarów, czyli po dodaniu podatku VAT podbije ten wzrost ceny w Polsce do ponad 500 zł. Wyliczenia wskazują, że z generacji na generację RTX XX70 podrożeje w kwestii ceny detalicznej z 2359 do 2900-3000 złotych, co potwierdza przykład RTX 4070 Ti i jego ceny rzędu 799 dol. W Polsce ta wyniosła 4399 zł, co sugeruje, że RTX 4070 będzie kosztował właśnie wspomniane 3000 zł jako model tańszy o 200 dolarów.

Czytaj też: Nvidia chce utrudnić nam życie. Zakup GeForce’a RTX 4070 zapowiada się na koszmar

Jak to z kolei odbije się na specyfikacji? W gruncie rzeczy liczba rdzeni CUDA pozostanie na tym samym poziomie, bo sięgnie 5888 (RTX 3070 vs RTX 4070), co zrzuci całą odpowiedzialność za wyższą wydajność na barki znacznie podbitego taktowania (z 1725 do 2475 MHz w trybie Boost) oraz nowej architektury. Ten duet ma zresztą przełożyć się na wydajność rzędu 29 TFLOPów, czyli o 9 TFLOPów więcej względem modelu poprzedniej generacji. Ulepszeniu ulegnie też pokład pamięci VRAM, bo choć magistrala została ograniczona z 256- do 192-bitowej, to taktowanie podbite z 14 na 21 Gb/s, dzięki przejściu z GDDR6 na GDDR6X, przełoży się na przepustowość na poziomie 504 GB/s.

Co ciekawe, poziom TDP ma spaść z 220 do 200 watów, a świat dowiedział się właśnie, że podczas grania pobór mocy GeForce RTX 4070 ma wynosić średnio 186 watów. W skrócie więc, ten model karty graficznej zaoferuje graczom 4 GB więcej pamięci VRAM, nowsze rdzenie Tensor oraz RT, wsparcie technologii DLSS3 i kodeka AV1, a przede wszystkim wzrost surowej wydajności o 45%. To sporo, ale szkoda, że odbija się to na cenie, która wyniesie tyle, ile musieliśmy płacić za GeForce RTX 3070 Ti, co hamuje w dużym stopniu ogólne możliwości obliczeniowe kart graficznych, do których gracze mają dostęp.

Czytaj też: Wszystko, co wiemy o GeForce RTX 4090 Ti. Najpotężniejsza karta graficzna powali nas na kolana

GeForce RTX 4070 mający zadebiutować 13 kwietnia nie jest jednak jedyną kartą graficzną, którą Nvidia wprowadzi w najbliższych tygodniach na rynek. Debiut ma też zaliczyć zarówno seria RTX 4060, jak i RTX 4050, choć zważywszy na natłok plotek z ostatnich kilkunastu dni, trudno precyzyjnie wskazać, czego powinniśmy oczekiwać. Jeśli jednak wierzyć najnowszym przeciekom, seria GeForce RTX 4060 pojawi się w maju i obejmie model zwykły oraz wariant Ti. Oba będą wykorzystywać 8 GB pamięci GDDR6 na 128-bitowej magistrali, ale ich rdzenie graficzne będą różnić się znacząco, oferując odpowiednio 3072 i 4352 rdzeni CUDA.