Ile VRAM naprawdę potrzebujesz? AMD twierdzi, że więcej, niż daje Nvidia

Pamięć VRAM to drugi najważniejszy komponent w karcie graficznej, o czym przypomniała właśnie firma AMD, wyśmiewając z jednej strony Nvidię, a z drugiej wskazując, ile VRAM tak naprawdę potrzebujemy.
Ile VRAM naprawdę potrzebujesz? AMD twierdzi, że więcej, niż daje Nvidia

AMD wyśmiało VRAM oferowany w kartach graficznych od Nvidii

Opowiadaliśmy już, jak ważna jest wydajność pamięci graficznej (VRAM) w dzisiejszych czasach i jak wiele zmieni GDDR7, wprowadzając na rynek nieznane dotąd poziomy ogólnych możliwości VRAM. Dziś więc odpowiemy na pytanie, ile VRAM naprawdę potrzebujesz w dzisiejszych czasach, a to z okazji ciekawego pstryczka w nos Nvidii od AMD. Firma produkująca m.in. karty graficzne Radeon zadała na swoim blogu jedno proste pytanie, na które każdy prawdziwy gracz spod znaku PCMasterRace odpowie twierdząco. 

Czytaj też: Kupiłem laptop za 200 zł i jestem zachwycony. Komputer do pracy nie musi kosztować majątku

Czy jesteś entuzjastą? – pyta firma w swoim tekście. Bez namysłu odpowiadam w myślach, że tak, że graczem-entuzjastą rzeczywiście jestem i choć nie pragnę ciągłego dostępu do grafiki najwyższej jakości oraz niespotykanej płynności w grach, to chcę wiedzieć, co jest kluczowe do tego, aby mieć do tego dostęp i co w tej kwestii ma do zaoferowania AMD. Na całe szczęście firma ma dla jednoznaczną odpowiedź na moje pytanie “jaki sprzęt wybrać”, żeby rzeczywiście grać w możliwie najlepszej jakości i nie wydawać jednocześnie kilkunastu tysięcy złotych na samą kartę graficzną. 

Firma bowiem twierdzi, że “ma jedne z najlepszych kart graficznych do gier z wiodącą wydajnością, funkcjami i cenami”. Trudno się temu dziwić w momencie, kiedy jest jedyną marką na rynku europejskim oraz amerykańskim oprócz Nvidii oraz Intela. Jednak na całe szczęście AMD nie skończyło tego lukrującego swoją działalność wywodu na twierdzeniu, że ma świetne karty graficzne. Zamiast tego firma postanowiła udowodnić, dlaczego rzeczywiście tak jest, skupiając się na tytułowej pamięci VRAM, czyli pamięci karty graficznej i porównując swoją ofertę do tego, co oferuje Nvidia.

AMD twierdzi, że rynek gier wideo się zmienia, a deweloperzy tworzą tytuły, które wymagają coraz okazalszych pokładów pamięci VRAM. Wszystko przez dążenie do tekstur wysokiej jakości czy złożonych shaderów, ale w praktyce również sami klienci, czyli my, jako że coraz częściej sięgamy po monitory o wyższej rozdzielczości. Tak się składa, że to pamięć VRAM odpowiada za przechowywanie różnego rodzaju danych graficznych pokroju tekstur, shaderów, efektów oświetlenia, geometrii oraz kolorów, dzięki czemu im więcej pamięci VRAM posiada karta graficzna, tym więcej danych może przechowywać i uzyskiwać do nich dostęp natychmiastowo, czyli bez konieczności przenoszenia ich z systemowej pamięci RAM lub urządzenia pamięci masowej. 

W praktyce bez odpowiednio pojemnego VRAM niektóre efekty graficzne i rozdzielczości mogą sprawić, że gra stanie się niegrywalna, co bezpośrednio wskazuje na to, że lepiej mieć tej pamięci więcej, niż mniej. Tym właśnie AMD uzasadnia sens wyboru karty Radeon, podkreślając, że do grania w 4K (zwłaszcza z Ray-Tracingiem) na ustawieniach graficznych Ultra 16 GB VRAM jest koniecznością, do 2K lepiej nie podchodzić bez 12 GB, a do Full HD 8 GB to jedyne sensowne minimum.

Firma miała zweryfikować to na przykładzie trzech nowych gier: Resident Evil 4, The Last of Us Part 1 oraz Hogwarts Legacy. Wskazała jednocześnie, że akurat oferuje tego typu modele nawet wśród poprzedniej generacji, podkreślając znaczącą przewagę kart z nowej generacji, czyli Radeonów RX 7900 XTX oraz XT z odpowiednio 24 i 20 GB pamięci VRAM.

Czytaj też: Czy Prawo Moore’a ma sens? Legendarna reguła nadal nie ma następcy

W porównaniu oberwało się tak naprawdę wszystkim kartom ze stajni Nvidii, bo AMD porównało swoje modele zarówno z nowszymi, jak i starszymi GeForce’ami RTX, wskazując zarówno na różnicę ceny, jak i pokładu pamięci VRAM. Szereg benchmarków potwierdził też wydajnościową wyższość kart graficznych AMD w grach przy jakości 4K, ale bez aktywowanego ray-tracingu oraz technologii skalowania, w których Nvidia nie ma sobie równych. AMD sprytnie przemilczało też istnienie GeForce’a RTX 4090, ale zważywszy na jego cenę, wcale mnie to nie dziwi. Pozostaje jednak najważniejsze pytanie – ile tak naprawdę pamięci VRAM potrzebujemy w obecnych czasach?

Ile VRAM naprawdę potrzebujesz?

Zaznajomieni z rynkiem kart graficznych z całą pewnością wiedzą, że AMD od dawna oferowało w swoich modelach więcej pamięci VRAM i próbowało grać tą kartą w marketingu. Co ciekawe, w ostatnich dwóch generacjach obniżanie jej ilości przez Nvidię w modelach GeForce RTX postąpiło, przez co modele Radeon jeszcze bardziej wyróżniają się na rynku w kwestii VRAM. Czy jednak AMD nie przesadza? Czy te 16 GB do grania w najwyższej wydajności to aby nie była przesada, mająca za zadanie jedynie zapewnić AMD pozorną przewagę nad Nvidią?

W praktyce szereg testów (m.in. na gamingscan, graphicscardhub, leaguefeed), które napływają do nas od różnych testerów wskazuje, że Czerwoni wcale się nie mylą w swoim najnowszym tekście. W aktualnie najbardziej wymagające graficznie i najnowsze gry w najwyższej jakości i bez skalowania w czasie rzeczywistym (technologii FSR i DLSS) pogramy tylko z tymi kartami, które zapewniają dostęp do przynajmniej 10-12 GB. Część z nich wymaga aktualnie 16 GB, a nawet ciut więcej pamięci przy rozdzielczości ponad Full HD, przez co możemy dojść do wniosku, że aktualnie kupno nowej karty graficznej z mniej niż 8 GB pamięci VRAM to strzał w stopę. 

Oczywiście wszystko zależy od tego w co i na czym gracie, bo jeśli np. spędzacie większość czasu w grze Overwatch lub CS:GO ze swoim monitorem o rozdzielczości Full HD, to 4-6 GB VRAM zapewne wam wystarczy. Jeśli jednak regularnie odpalacie gry AAA z ostatnich kilku lat i na dodatek macie monitor o rozdzielczości 2K lub 4K, to karty z 12 GB pamięci VRAM wydają się rozsądnym minimum. 

Hogwarts Legacy

Czytaj też: Czym jest Path Tracing? Nvidia zapowiedziała graficzną rewolucję dla nielicznych

Bezpiecznie powinniście się czuć dopiero z 16 GB VRAM w swojej nowej karcie graficznej, czyli np. nie powinniście kupować nowego GeForce RTX 4070 Ti czy RTX 4070, bo ten model (wedle plotek) zapewni tylko 12 GB pamięci GDDR6X, przez co tylko dzięki DLSS będzie w stanie uruchomić najbardziej wymagające graficznie gry w przyzwoitej jakości. Jeśli z kolei patrzycie w przyszłość i nie macie zamiaru wymieniać karty przez najbliższe kilka lat, to powinniście sięgnąć po modele z ponad 18 GB VRAM-u.