Co wyjdzie z połączenia Nvidii, Windowsa i sztucznej inteligencji? Wygląda na rewolucję

Nvidia chce zmieniać świat. Dokona tego zarówno robiąc użytek ze sztucznej inteligencji w sprzętach z systemem Windows, jak i ułatwiając proces programowania robotów do tego stopnia, że wiedza programistyczna nie będzie do tego potrzebna.
Co wyjdzie z połączenia Nvidii, Windowsa i sztucznej inteligencji? Wygląda na rewolucję

Nvidia i Microsoft łączą siły. W tle sztuczna inteligencja, czyli podstawa trwającej rewolucji technologicznej

Dowiedzieliśmy się właśnie o dwóch głównych nowych inicjatywach, w ramach to których Nvidia wpłynie na świat technologii w jeszcze większym stopniu. Pierwszym ruchem jest trwająca współpraca ze startupem READY Robotics, który znacznie upraszcza programowanie i wdrażanie robotów. Wszystko dzięki ForgeOS, który potencjalnie może pozbawić programistów wielu ciekawych miejsc pracy.

Czytaj też: Oto zwiastun piekła, do którego pakuje nas sztuczna inteligencja do spółki z ludzką głupotą

ForgeOS to w gruncie rzeczy system operacyjny, który umożliwia zaprogramowanie robota od podstaw wyłącznie za pomocą języków wizualnych i bloków konstrukcyjnych. Integruje się również z obsługiwanym przez Nvidia Omniverse narzędziem Isaac Sim, aby umożliwić użytkownikom projektowanie, testowanie i wdrażanie robotów w symulacji przed wdrożeniem ich w świecie rzeczywistym. W ramach tej współpracy Nvidia zapewnia sobie wkład w uczynienie z programowania robotów czegoś znacznie prostszego, co najpewniej będzie tym, czym aktualnie są np. Blueprinty w silniku Unreal Engine. W skrócie? Z ich wykorzystaniem może i da się stworzyć grę, ale wszelkie głębsze modyfikacje i bardziej skomplikowane mechaniki oraz rozwiązania wymagają i tak zaangażowania programisty, aby wszystko ze sobą “spiąć”.

Czytaj też: Meta i jej nowa sztuczna inteligencja mogą sprawić, że bariery językowe odejdą w niepamięć

To jednak niejedyne ogłoszenie, którym pochwaliła się Nvidia, Dowiedzieliśmy się bowiem również o jej najnowszej współpracy z firmą Microsoft, w ramach której system Windows 11 oraz stacje robocze z akceleratorami Nvidia RTX doczekają się “szeregu udoskonaleń, aby sprostać wymaganiom generatywnej sztucznej inteligencji”. Mowa więc o formie SI, która może tworzyć nowe treści różnego typu, wykorzystując w tym procesie narzędzia z dużymi modelami językowymi i generatorami obrazów na czele. 

Czytaj też: Tłumaczą starożytne teksty klinowe na angielski. Sztuczna inteligencja robi to, z czym nie radził sobie człowiek

W ramach tego partnerstwa Windows doczeka się specjalistycznych narzędzi do dalszego rozwijania i optymalizacji sztucznej inteligencji. Trudno się temu dziwić, bo aktualnie ponad 400 aplikacji i gier dla systemu Windows wykorzystuje już sztuczną inteligencję, którą napędzają rdzenie Tensor obecne w procesorach graficznych kart GeForce RTX. Nowości będące owocem tej współpracy ograniczą się jednak wyłącznie do deweloperów, którzy to otrzymają kilka zasobów do optymalizacji i testowania najlepszych modeli generatywnej sztucznej inteligencji na komputerach z systemem Windows, a mowa tutaj m.in. o Dolly 2.0 i Nivida NeMo. Dopiero z czasem efekt tej współpracy odczujemy my, konsumenci, a to poprzez nowe aplikacje i narzędzia, które powstaną dzięki tej inicjatywie.  

PS – po więcej materiałów najwyższej jakości zapraszamy na Focus Technologie. Subskrybuj nasz nowy kanał na YouTubie!