Nadprzewodnictwo w zasięgu ręki. To zjawisko sprawi, że świat już nigdy nie będzie taki sam

Nadprzewodnictwo trudno nazwać Świętym Graalem fizyki, ponieważ udało się je już uzyskać, lecz badacze wciąż próbują usprawnić cały proces. Dzięki ostatnim zmianom prawdopodobnie udało się dokonać bardzo istotnego postępu.
Nadprzewodnictwo w zasięgu ręki. To zjawisko sprawi, że świat już nigdy nie będzie taki sam

Stoją za nim przedstawiciele MIT, którzy twierdzą, że udało im się zidentyfikować klucz do tego, jak niektóre materiały przechodzą w stan nadprzewodnictwa. Ale czym w ogóle jest to zjawisko i dlaczego mielibyśmy się nim interesować? Najkrócej można je wyjaśnić jako stan materiału, w którym wykazuje on zerowy opór. Wyobraźmy sobie, jak wydajne mogłoby być przesyłanie prądu, gdyby wykorzystywać w tym celu materiały nadprzewodzące. Już teraz stosuje się je między innymi w generatorach plazmy czy akceleratorach cząstek elementarnych, a sposobów wykorzystania będzie tylko przybywać. 

Czytaj też: Komputer kwantowy kontra superkomputer. Na placu boju pozostał tylko jeden gracz

Niestety z nadprzewodnikami jest co najmniej jeden duży problem. Do uzyskania tych niezwykle cennych właściwości zazwyczaj potrzeba bardzo niskich temperatur. To z kolei sprawia, że ich eksploatacja okazuje się nieopłacalna i ma sens tylko tam, gdzie nadprzewodnictwo jest naprawdę potrzebne. W odniesieniu do transportu energii niekoniecznie się to sprawdza. Właśnie dlatego świat nauki szuka sposobów na łatwiejsze osiąganie stanu nadprzewodzącego, a jeden z takich zespołów badawczych zaprezentował swoje postępy na łamach Nature Materials

Rzeczona publikacja opisuje, jak naukowcy z MIT eksperymentowali z selenkiem żelaza. Ten dwuwymiarowy materiał jest nadprzewodnikiem na bazie żelaza i przechodzi w stan nadprzewodnictwa w temperaturze około -203 stopni Celsjusza. Z punktu widzenia fizyków zajmujących się tą sprawą jest to stosunkowo wysoka wartość, lecz trudno sobie wyobrazić utrzymywanie takich temperatur w przypadku codziennych zastosowań. Oczywiście im wyższa wartość, tym lepiej, choć bez przesady – temperatura pokojowa byłaby szczególnie pożądana.

Nadprzewodnictwo mogłoby być szczególnie przydatne w kontekście transportu energii elektrycznej

Jak wykazali autorzy opisywanych badań, selenek żelaza doświadcza przejścia wskutek nieznanego wcześniej mechanizmu. Okazało się, że nie dochodzi do skoordynowanej zmiany spinów, lecz dotyczy ona atomów w selenku żelaza, które ulegają zbiorowej zmianie energii orbitalnej. Autorzy dodają, że w przypadku tego materiału nie występuje porządek magnetyczny, dlatego należy zwrócić uwagę na to, jak elektrony układają się wokół atomów żelaza i co dzieje się wraz z ich rozciąganiem. 

W czasie prowadzonych eksperymentów przymocowali cienkie paski selenku żelaza do paska tytanu. Następnie zaczęli go rozciągać, rozciągając przy tym próbki selenku żelaza i szukając jednocześnie właściwości, które mogłyby zmieniać się w skoordynowany sposób. Dostrzegli skoordynowane przesunięcie orbitali atomowych, czyli elektronów, które w danym momencie nie uczestniczą w tworzeniu wiązań chemicznych, choć są przypisane do jąder atomowych.

Czytaj też: Autostradą z prędkością 650 km/h? Nadprzewodniki zrewolucjonizują transport

W selenku żelaza elektrony mogą zajmować jeden z dwóch stanów wokół atomu żelaza, co zazwyczaj ma losowy charakter. W toku analiz okazało się jednak, że rozciąganie selenku żelaza prowadziło do sytuacji, w której jego elektrony wykazywały preferowanie jednego stanu orbitalnego. To z kolei pozwala sądzić, iż istnieją pewne podstawy rzutujące na to, jak może pojawiać się nadprzewodnictwo.