Coraz mniej powodów, by iść do urzędu. Ustawa o e-administracji ma nam ułatwić życie

W myśl zapisów nowych zapisów ustawy o e-administracji zwiększą się możliwości w zakresie dostępu obywateli do szeregu usług, które do tej pory wymagały pofatygowania się do urzędu osobiście. Przynajmniej tyle w teorii – przepisy, nad którymi pracował rząd wejdą w życie za kilka miesięcy i wtedy przekonamy się na własne oczy jak to działa w praktyce. Czy jest na co czekać? Z pewnością potrzebna jest dalsza edukacja, bo sama statystyka dotyczącą Profili Zaufanych, których obecnie jest już w Polsce 16,5 mln, wypada nadal słabo – owszem, taki profil mamy, ale bardzo rzadko z niego korzystamy.
Coraz mniej powodów, by iść do urzędu. Ustawa o e-administracji ma nam ułatwić życie

Wykorzystanie Profilu Zaufanego w Polsce stopniowo rośnie, ale nadal jedynie 1 na 4 posiadaczy takiego rozwiązania używa go chociaż raz na pół roku. Aby lepiej zagospodarować ten potencjał Ministerstwo Cyfryzacji w ramach poprawek do ustawy o e-administracji zamierza rozszerzyć zakres dostępnych w systemie usług, a jednocześnie uprościć cały proces. Jednym z nowych rozwiązań, które proponują rządzący mają być e-Doręczenia dla Samorządów.

Pierwotnie tego typu usługa miała być płatna na poziomie mniej więcej 75% wartości przesyłki poleconej, co jednak dla części samorządów stanowiło potencjalnie duże obciążenie finansowe. W tym wypadku operatorem wyznaczonym do obsługi e-Doręczeń będzie Poczta Polska, rozliczająca koszty operacyjne w wysokości ok. 6,4 mld zł w formie ryczałtowej. Dla samorządów oraz obywateli usługa e-Doręczeń będzie jednak oferowana bezpłatnie.

Cyfrowa administracja to również możliwość wygodnych płatności, a te realizowane będą z użyciem popularnego w Polsce BLIK-a. Program pilotażowy rozwiązania, który toczy się obecnie w siedmiu polskich miastach (Sopot, Bydgoszcz, Toruń, Grudziądz, Włocławek, Gdynia i Poznań) dobiega powoli końca. Co więcej, funkcja płatności online może przypominać o konieczności uregulowania należności urzędowej w aplikacji mObywatel. Wysokość opłaty za taką operację (którą notabene ustala również sam minister cyfryzacji  – maksymalnie 5 groszy) resort bierze również na siebie.

Nadchodzi mObywatel 2.0 – od jutra można zostawić plastikowy dowód w domu 

Do aplikacji mObywatel 2.0, która debiutuje w wersji finalnej już jutro (14 lipca) zawitają również e-Pełnomocnictwa. Dzięki nim będzie można upoważnić bliską osobę do załatwienia sprawy urzędowej w naszym imieniu. Po pracach legislacyjnych jest również usługa zastrzeżenia numeru PESEL, która również zawita do aplikacji. Ministerstwo Cyfryzacji zamierza udostępnić podmiotom sprawdzającym tożsamość obywateli dostęp zdalny do Rejestru Dowodów Osobistych (RDO). Pomoże to chronić się przed sytuacjami posługiwania się fałszywym dowodem tożsamości.

Czytaj też: mObywatel 2.0 lada dzień trafi na Twój telefon. My już go mamy i wiemy, co ze smartfonami Huawei

Warto wspomnieć, że od jutra, czyli 14 lipca zrównuje się ważność cyfrowego dowodu osobistego z jego plastikowym odpowiednikiem. Jeśli pobierzecie aplikację mObywatel 2.0 i dodacie do niego stosowne dokumenty zarejestrowane w systemie, spokojnie będziecie mogli zostawić plastikowe dokumenty w domu (np. dowód osobisty czy prawo jazdy). Już w sierpniu świeżo upieczeni kierowcy będą mogli trzymać w nim również tymczasowe prawo jazdy o czasie ważności 30 dni.

Aplikacji mObywatel 2.0 będzie można używać do potwierdzenia swojej tożsamości, np. w urzędzie, sądzie, przychodni, na poczcie czy u notariusza, a po 31 sierpnia być może również w dowolnym banku. 

PS – po więcej materiałów najwyższej jakości zapraszamy na Focus Technologie. Subskrybuj nasz nowy kanał na YouTubie!