Producenci fotowoltaiki załamywali ręce nad tą wadą – teraz zrobią coś innego

Panele słoneczne są bardzo złożonymi urządzeniami. Aby działały skutecznie i wydajnie, wszystkie komponenty muszą być niemal doskonałej jakości i odporne na wiele trudnych warunków atmosferycznych. Ostatnimi czasy dość częstą wadą było pękanie spodniej warstwy ogniw fotowoltaicznych. Z pomocą na tę bolączkę producentów fotowoltaiki przychodzą naukowcy z Austrii. Co wymyślili tym razem?
Zdjęcie poglądowe

Zdjęcie poglądowe

Badacze z Centrum Kompetencji Polimerów w Leoben (Austria) przetestowali różne rodzaje spodnich podkładek dla paneli słonecznych. Powodem takich badań był coraz powszechniejszy problem w branży dotyczący pękania laminowanych podkładów z folii poliestrowych (politereftalan etylenu, PET). Tego typu awarie bezpośrednio przekładają się na skrócenie żywotności ogniw, wobec czego pracują one krócej, niż gwarantuje to ich producent.

Czytaj też: Ogniwa słoneczne idą po rekord. Nowa technologia klasycznej fotowoltaiki się nie boi

W czasopiśmie Solar Energy Materials and Solar Cells dokładnie opisano, jak wyglądały badania austriackich uczonych. Sprawdzili oni podatność na pękanie kilku konkretnych materiałów zamontowanych na tylnej (spodniej) stronie panelu słonecznego. Były to dwie próbki współwytłaczane (koekstrudowane) na bazie poliamidu (PA) i polipropylenu (PP) oraz dwie laminowane na bazie PET z warstwami zewnętrznymi z polifluorku winylu (PVF) i polifluorku winylidenu (PVDF).

Producenci fotowoltaiki mogą tworzyć odporne na pękanie panele słoneczne

Powyższe komponenty poddano intensywnej ekspozycji na światło UV, a następnie przeprowadzono przez 100 cykli termicznych, ochładzając je do -40 st. C i podgrzewając do 85 st. C. Które próbki okazały się najbardziej odporne?

Eksperyment dowiódł, że warstwa spodnia z polipropylenu najlepiej znosi ekstremalne warunki świetle i termiczne. Tym samym autorzy badań dostrzegają potencjał w tym materiale, dodając, że mógłby stać się kluczowym substytutem dla standardowych warstw tylnych na bazie PET, które obecnie tyle problemów przysparzają.

Czytaj też: Nikt się tego nie spodziewał. Mocarz zaimponował całemu światu rekordem fotowoltaiki

Nie dodałem, że o zwycięstwie warstwy polipropylenowej świadczy to, że była ona współwytłaczana. Koekstruzja polega na wytłaczaniu kilku warstw tworzyw sztucznych naraz. Warstwy te mogą nawet różnić się kolorem i strukturą. Jest to znana technika w produkcji wielu produktów i półproduktów jak np. profile i sznury silikonowe, produkty wzmacnianie włóknem tekstylnym czy węże silikonowe zbrojone oplotem.

Zatem nie tylko prace nad wydajnością materiałów absorbujących są ważne dla utrzymania urządzeń fotowoltaicznych na wysokim poziomie, ale również nad wydajnością innych, tylko pozornie mniej ważnych, elementów składowych.