Urządzenie, które łamie prawo sprzed 160 lat. Dzięki niemu produkcja energii będzie jeszcze łatwiejsza

Gdy na jakiś obiekt pada światło słoneczne, zaczyna się on nagrzewać, ponieważ pochłania energię i przekształca ją w ciepło. W 1860 roku Gustav Kirchhoff zaproponował prawo, które miałoby określać związek między zdolnością do pochłaniania i emitowania energii. Okazuje się, że pewne nowe urządzenie łamie tę zasadę.
Urządzenie, które łamie prawo sprzed 160 lat. Dzięki niemu produkcja energii będzie jeszcze łatwiejsza

Tak przynajmniej twierdzi Harry Atwater i jego współpracownicy, którzy zamieścili swoje ustalenia na łamach Nature Photonics. Według wspomnianego niemieckiego fizyka wydajność absorpcyjna i emisyjna są równe dla każdej długości fali i kąta padania. Dokonania zespołu Atwatera sugerują natomiast, że możliwe jest złamanie prawa Kirchhoffa, dzięki czemu zależność między pochłanianą i emitowaną wydajnością obiektu jest zgoła odmienna.

Czytaj też: Polska w gronie światowych liderów. Jesteśmy fotowoltaiczną potęgą

Jak przyznaje główny autor badań, już wcześniej istniały przesłanki co do tego, że prawo Kirchhoffa można złamać, lecz dopiero teraz udało się to udowodnić w sposób eksperymentalny. Jest to szczególnie ważne w kontekście informacji, że założenia prawa Kirchhoffa odgrywały kluczową rolę przy projektowaniu urządzeń pochłaniających i emitujących energię w postaci promieniowania. Od pewnego czasu inżynierowie próbowali stosować inne podejście, odchodząc od równości 1 do 1 między emisyjnością obiektu i jego zdolnościami pochłaniającymi. 

Urządzenie zaprojektowane przez autorów nowych badań podważa prawo Kirchhoffa, które sformułował on w 1860 roku

Owoce tego postępu mogą być widoczne między innymi w fotowoltaice. Panele słoneczne emitują przecież część pochłoniętej energii w postaci ciepła. Gdyby sprawić, że takie urządzenie będzie ponownie emitowało pochłonięte promieniowanie z dala od źródła, w kierunku innego obiektu będącego w stanie pochłonąć tę energię, to końcowa wydajność takiej instalacji byłaby jeszcze wyższa. Według autorów przytoczonej koncepcji takie podejście jest możliwe nawet w warunkach otoczenia.

Czytaj też: Przypadkiem stworzyli nowy materiał. Zadziwiają nie tylko jego właściwości

Urządzenie zawiera materiał silnie reaktywny względem pola magnetycznego, dzięki czemu rośnie absorpcja i emisje w podczerwieni. Doprowadzając je do temperatury powyżej pokojowej i bezpośrednio porównując wydajność emisyjną z wydajnością absorpcyjną, naukowcy byli w stanie dostrzec pożądane zachowania. Wkrótce przyjdzie pora na zastosowanie tych niezwykłych cech w praktyce, tak, by można było mówić o realnym wykorzystaniu tego, że członkowie zespołu złamali około 160-letnie prawo.