Słońce dziwnie się zachowuje. Nigdy przedtem nie zaobserwowano tam takich sygnałów

Jak przekonują astronomowie zajmujący się obserwacjami naszej gwiazdy, Słońce emituje wysokoenergetyczne promieniowanie, jakiego do tej pory nie łączono z tym obiektem.
Słońce dziwnie się zachowuje. Nigdy przedtem nie zaobserwowano tam takich sygnałów

O szczegółach dokonanych odkryć naukowcy piszą na łamach Physical Review Letters. Przedstawiciele Michigan State University przyznają, iż gospodarz Układu Słonecznego ma znacznie więcej tajemnic aniżeli mogłoby się wydawać. 

Czytaj też: Przestrzeń kosmiczna jest jednak niebezpieczna. Ten wyrzut materii ze Słońca dotarł aż na trzy różne globy

Co istotne, promieniowanie gamma, które udało się namierzyć, występuje w znacznie większych ilościach niż sugerowały przewidywania. Z drugiej strony, nie dociera ono do Ziemi, a przełomowe wnioski zostały wyciągnięte na podstawie analizy wykrytych sygnatur. W badaniach pomogły nowe metody, jakimi jeszcze do niedawna świat nauki nie dysponował. 

Aby lepiej zrozumieć, co i w jakich ilościach jest emitowane przez Słońce, naukowcy wykorzystali instrumenty wchodzące w skład obserwatorium HAWC

Kluczową rolę w ostatnich obserwacjach odegrało obserwatorium HAWC (High-Altitude Water Cherenkov Observatory). Wykorzystuje ono sieć 300 dużych zbiorników na wodę. Każdy takowy zawiera około 200 ton wody, a cały system jest zlokalizowany na dużej wysokości, pomiędzy dwoma uśpionymi szczytami wulkanów w Meksyku. Obserwatorium HAWC może działać przez 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. Jego pracownicy są w stanie śledzić następstwa zderzeń promieni gamma w atmosferze. Takie kolizje prowadzą do występowania zjawisk, których nie da się dostrzec gołym okiem, ale nie oznacza to, iż w ogóle nie mają one miejsca.

Energia związana z promieniowaniem gamma jest uwalniana i redystrybuowana tak, że powstają nowe chmury złożone z cząstek o niższej energii oraz światła. Wspomniana placówka zajmuje się wykrywaniem takich emisji. Docierające do powierzchni cząsteczki wchodzą w interakcję z wodą w zbiornikach, tworząc promieniowanie Czerenkowa. Zbierane od 2015 roku dane pozwoliły sześć lat później rozpocząć analizy poświęcone temu, co dokładnie dzieje się na Słońcu.

W takich właśnie okolicznościach członkowie zespołu badawczego zrozumieli, iż nasza gwiazda emituje znacznie więcej promieniowania, niż można się było spodziewać. O ile jednak światło widzialne, które możemy dostrzec, ma energię około 1 elektronowolta, tak promieniowanie gamma zidentyfikowane przez autorów badań miało około 1 biliona elektronowoltów, czyli 1 tera elektronowolt (TeV). Skala zidentyfikowanych emisji okazała się więc porażająca. 

Czytaj też: Astronomiczny przełom stał się faktem. Planety krążą wokół gwiazd w niezwykły sposób

Warto zauważyć, że pewne poszlaki w tej sprawie pojawiały się już lata temu, jednak naukowcy nie dysponowali wystarczająco zaawansowanymi instrumentami, aby zebrać twarde dowody na ten temat. I choć ostatnie doniesienia wydają się przełomowe, to tak naprawdę… nieco komplikują badania poświęcone naszej gwieździe. Związani z tym obiektem naukowcy będą teraz próbowali zrozumieć, w jaki sposób promienie gamma stają się tak wysokoenergetyczne. Poza tym ich celem powinno być wyjaśnienie, jaką rolę w całej sprawie odgrywają pola magnetyczne Słońca. My widzimy natomiast, jak wiele tajemnic ma jeszcze przed nami wszechświat. A mówimy przecież o gwieździe, która jest najlepiej poznaną ze wszystkich znanych nauce.