Nowy Mercedes w Polsce. Znamy ceny i wersję nowej Klasy E, w której elektrycznych silników nie brakuje

13 września 2023 roku polskiej premiery doczekał się nowy Mercedes Klasy E, który zgodnie z nazewnictwem, elektrycznej wersji się nie doczekał, ale patrząc na różne jego wersje napędowe, zdecydowanie nie możemy go określić samochodem, któremu “brakuje” elektrycznych silników.
Nowy Mercedes w Polsce. Znamy ceny i wersję nowej Klasy E, w której elektrycznych silników nie brakuje

Nowy Mercedes Klasy E zadebiutował w Polsce. Na co możemy liczyć po wyjątkowym połączeniu luksusu i technologii?

Z zewnątrz Mercedes klasy E 2023 prezentuje się jako majestatycznie duży samochód. Przykuwa wzrok swoją charakterystyczną maskownicą chłodnicy, drapieżnymi wręcz reflektorami LED oraz poszerzonymi błotnikami, co w połączeniu od razu sugeruje, że mamy przed oczami nowoczesny samochód. Jednak te prawdziwe innowacje czekają na kierowców i pasażerów w środku, bo eleganckie i przestronne wnętrze auta zostało wyposażone w dwa imponujące ekrany dotykowe, które są centrum kontrolnym nowoczesnego systemu multimedialnego MBUX z obsługą komend głosowych i gestów.

Czytaj też: Mercedes wsadził przeglądarkę internetową do swojego nowego auta. Nie zgadniesz, jaką

Samochód oferowany jest w dwóch wersjach nadwoziowych, bo w klasycznym sedanie oraz praktycznym kombi, które cechują się dokładnie tymi samymi wymiarami, bo 4949 × 2065 × 1469 mm z 2961-mm rozstawem. Bazowa cena sedana wynosi 269900 zł, natomiast kombi dostępne jest od 282000 zł i jak dobrze myślicie, różne napędy i warianty wyposażenia windują je w górę tak bardzo, że “dwójka z przodu” tej kwoty szybko znika. Nie ucieszy to zwłaszcza tych, którzy popatrzą z politowaniem na połączenie benzynowego silnika o mocy 204 koni mechanicznych z 23-konnym silnikiem elektrycznym w formie układu łagodnej hybrydy operującej na 48V. Ten bowiem duet jest oferowany w podstawowej (najtańszej) wersji.

Czytaj też: Test Mercedes SL 63 AMG – jeździłam autem za milion złotych. 3,6s do setki to dopiero początek

Klienci mają więc do wyboru mikrohybrydy, które łączą silniki benzynowe (E200) i wysokoprężne (E220 d) z układem łagodnej hybrydy oraz możliwością dorzucenia do zestawu napędu 4Matic (tylko w przypadku sedana w dieslu). Dla bardziej “elektrycznie wymagających” klientów Mercedes przygotował opcje w formie hybryd plug-in w cenie powyżej 315000 zł. Podczas gdy kombi ma dostęp tylko do wersji E 300 e w formie połączenia 204-konnego silnika benzynowego z 129-konnym silnikiem elektrycznym w cenie 328000 zł, sedan doczekał się trzech wariantów PHEV w cenie od 315900 do 365300 zł. Najwydajniejsza opcja (E400 e 4Matic) łączy napęd na 4 koła z 252-konnym silnikiem spalinowym i 129-konnym silnikiem elektrycznym.

Czytaj też: Jeździliśmy autami marzeń Mercedesa. Mamy czego zazdrościć klientom marki

Wybór napędu to jednak nie wszystko. Klienci mogą również dokonać wyboru co do bogatych wersji wyposażeniowych, które dostosowują Mercedesa klasy E do indywidualnych potrzeb każdego kierowcy. Bazowy model, Avantgarde Line, oferuje m.in. 17-calowe felgi i klimatyzację automatyczną. Wersja Exclusive Line dodaje elementy już nieco bardziej luksusowe, takie jak skórzana tapicerka czy system kamer o widoku 360 stopni. Miłośnikom sportowego stylu spodoba się z kolei wersja AMG Line, przyciągająca uwagę 19-calowymi felgami oraz pakietem stylistycznym AMG. Pierwsze egzemplarze nowego Mercedesa klasy E 2023 już wkrótce zawitają do polskich salonów, a wszyscy zainteresowani mogą już teraz składać zamówienia.