Apple nie chce pozostać z tyłu i pracuje nad własnym modelem językowym

Gdy na początku 2023 roku sztuczna inteligencja gwałtownie pojawiła się na rynku IT, do jej wykorzystania rzucili się wszyscy najwięksi gracze. Jednak – o dziwo – nie było wśród nich Apple. Ale firma z Cupertino nie zamierza bezczynnie patrzeć na postępy innych. Da im własną odpowiedź.
Apple
Apple

Prezentacja ChatGPT przez OpenAI stała się kamieniem, za którym poszła cała lawina. Od tego momentu nie minął jeszcze rok, a sztuczna inteligencja rozgościła się niemal wszędzie i nikogo już nie dziwi. Ale nie uświadczymy jej na urządzeniach z logiem nadgryzionego jabłka. A przynajmniej tak było do tej pory…

Apple pracuje na własnym modelem językowym

Jak dotąd jedyne wykorzystanie SI przez Apple’a to ulepszony system autokorekty w iOS 17. W porównaniu z konkurencją nieco to mało, prawda? Jednak w wywiadzie dla Bloomberga Tim Cook zdradził, że od kilku lat w jego firmie trwają zaawansowane prace nad własnym generatywnym modelem językowym. Może to budzić nieco wątpliwości – te “kilka lat” dodał zapewne po to, aby wyjść z twarzą i nie przyznać się do zapóźnienia, aczkolwiek istotna jest informacja, że Apple działa w tym kierunku.

Pierwsze przecieki na ten temat pojawiły się w lipcu bieżącego roku wraz z informacją o modelu językowym Ajax oraz planach wprowadzenia międzynarodowego chatbota Apple GPT. Nie wiemy jeszcze, jak się sprawują ani też w jaki sposób Apple chce je zaaplikować w swoich produktach. Wiemy natomiast, że roczny budżet firmy na rozwój sztucznej inteligencji wynosi równiutki miliard dolarów. Mając takie środki można się spodziewać, że coś z tego wyjdzie.

Apple iPhone
iPhone 15 Pro Max 1 TB Tytanowy Błękitny

Czytaj też: Apple zaskakuje – wprowadza nowy Apple Pencil z USB-C i obniża ceny iPadów

John Giannandrea, wiceprezes działu Apple ds. sztucznej inteligencji, zdradził, że zostanie ona wprowadzona do Siri, która stanie się “bardziej inteligentna” już w przyszłym roku. Na tym jednak się nie skończy i otrzymają ją również inne produkty, pojawi się również w macOS i iOS. Już teraz inżynierowie firmy pracują nad narzędziami dla deweloperów, które umożliwią pisanie aplikacji z uwzględnieniem możliwości SI.

Z kolei samo Apple jest dopiero na etapie planowania, gdzie ją umieścić i w jaki sposób powinna zmienić narzędzia systemowe. Jedną z istotnych kwestii jest, czy będzie niezależna, a więc umieszczana osobno na każdym urządzeniu, czy raczej do jej wykorzystania zastosowane zostaną rozwiązania chmurowe. Nic też nie stoi na przeszkodzie, aby połączyć te rozwiązania i do mniej wymagających zadań może korzystać z własnych zasobów, a przy tych naprawdę wymagających będzie sięgać do chmury.

Podsumowując: Apple nie powiedziało jeszcze ostatniego słowa w temacie SI i w przyszłym roku może nas zaskoczyć nowościami.