Panasonic bierze się za perowskity. Takie ogniwa chce instalować na naszych balkonach

Tego producenta kojarzymy raczej z telewizorami i aparatami fotograficznymi aniżeli z fotowoltaiką. Teraz będziemy musieli zmienić zdanie o Panasonicu, ponieważ za niedługo może okazać się ważnym graczem na rynku. Dowiedzmy, czym są perowskity, którymi japoński gigant chce zwojować świat.
Ogniwa perowskitowe od Panasonica / źródło: Panasonic, materiały prasowe

Ogniwa perowskitowe od Panasonica / źródło: Panasonic, materiały prasowe

Panasonic Holding Corporation ogłosił rozpoczęcie prac nad wdrożeniem nowej technologii zwanej BIPV. Za tym angielskim skrótem stoi dokładnie fotowoltaika perowskitowa zintegrowana z konstrukcją budynku (ang. Building Integrated Perovskite Photovoltaics). Jak się dowiadujemy z komunikatu firmy, ruszyły właśnie prace demonstracyjne na jednym z balkonów w domu jednorodzinnym w mieście Fujisawa (prefektura Kanagawa) w Japonii.

Czytaj też: Z laptopów przerzucili się na perowskity. Po co Toshibie takie ogniwa?

Zainteresowanie perowskitową fotowoltaiką u Panasonica nie jest wcale taką świeżą sprawą. Firma od kilku lat rozwija tę technologię, przy okazji chwaląc się, że jej perowskity osiągają najwyższą na świecie sprawność konwersji energii dla ogniw o powierzchni ponad 800 cm2. Jest to wartość rzędu 17,9 proc. Wysoka? Być może, ale nie na tyle, żeby takie perowskity miały stanowić główne źródło produkcji energii w domu czy biurze, ale jako poboczne i uzupełniające – jak najbardziej.

Perowskity Panasonica w fazie testów. Ogniwo zostało zamontowane na balkonie

Japoński producent opracował model niemal całkowicie przezroczystego szkła perowskitowego, które można montować na balustradach balkonowych. Prototyp zainstalowano w modelowym budynku w Fujisawie. Balkon zwrócony jest w kierunku od południowo-wschodnim. Testy balkonowych ogniw potrwają do 29 listopada 2024 – czytamy w komunikacie prasowym.

Czytaj też: Irańskie perowskity na ustach świata. To tutaj dodali materiał, o którym nikt nie pomyślał

Zamontowane jednostki faktycznie są sporych rozmiarów, ponieważ zajmują całą długość barierki balkonu. Ich łączne wymiary wynoszą 380 cm x 95 cm. Zespół badawczy Panasonica przez najbliższe 14 miesięcy będzie sprawdzać parametry pracy ogniw w naturalnych warunkach oświetlenia ze szczególnym uwzględnieniem ich długoterminowej stabilności. Ta ostatnia cecha okazuje się być niezwykle kluczowa, ponieważ łatwość rozpadania się perowskitów po krótkim czasie pracy jest ich istną piętą achillesową.

Faza testów jest przeprowadzana we współpracy z firmą Mitsui Fudosan Residential Co., Ltd. Chociaż balkonowe perowskity działają już od ponad miesiąca, to jednak na wyniki prac będziemy musieli jeszcze sporo poczekać.

Czytaj też: Epokowy sukces Chin. Gdy ich perowskity wjadą na rynek, Europa będzie zazdrościć

Czy Panasonic będzie prawdopodobnie pierwszym producentem, który zacznie masowo sprzedawać ogniwa perowskitowe? W najlepszym przypadku może to się stać w 2025 roku. Intuicja podpowiada, że do tego czasu zapewne znajdzie się inny gigant, który zdąży szybciej zwojować światowy rynek. Tak czy owak przewidywania w tym temacie są tylko wróżeniem z fusów. Jedyne, co możemy teraz zrobić, to życzyć japońskim inżynierom powodzenia i czekać na obrót spraw.