Wojskowa bestia pokazana w USA. Ten pojazd to maszynka do siania zniszczenia

Imponujący pojazd bojowy można zrobić stosunkowo prosto – wystarczy tylko napchać w niego możliwie najwięcej broni oraz amunicji. Jednak przesada dla przesady to jedno, a potęga pokroju tego, co zostało zaklęte w zaprezentowanym właśnie w USA pojeździe The Beast, to już coś zupełnie innego.
Wojskowa bestia pokazana w USA. Ten pojazd to maszynka do siania zniszczenia

Pojazd The Beast doczekał się prezentacji na targach AUSA 2023 w USA

Bazujący na modelu Flyer 60 pojazd Flyer 72 Heavy Duty to lekki, wszechstronny i wysokowydajny pojazd zaprojektowany przez Flyer Defense dla Dowództwa Operacji Specjalnych Stanów Zjednoczonych (USSOCOM) oraz innych sił wojskowych i sił bezpieczeństwa. Może być transportowany drogą powietrzną, lądową lub morską, a do tego skonfigurowany do różnych misji, takich jak szturm, rozpoznanie, dowodzenie i kontrola oraz ewakuacja. Może przewozić do dziewięciu osób oraz różne rodzaje broni i wyposażenia, jego prędkość maksymalna wynosi 95 km/h, a zasięg ponad 800 kilometrów. Jednak tym razem to nie bezpośrednio ten pojazd zyskał na rozgłosie.

Czytaj też: Arcyważny moment dla wojsk USA. Nie trzeba już pocisków jądrowych, by budzić postrach

Firma Flyer Defense zawitała na tegoroczne targi AUSA w Waszyngtonie z nie byle jakim sprzętem, a zmodyfikowaną wersją swojego ciężkiego pojazdu naziemnego Flyer 72 Heavy Duty o dumnej nazwie The Beast (z angielskiego Bestia). Ten wariant pojazdu cechuje się różnymi systemami, które zwiększają jego możliwości w zakresie zwalczania dronów, wykrywania celów z wykorzystaniem radaru, wsparcia ogniowego oraz ogólnej niszczycielskiej siły ognia. W efekcie Bestia to pojazd, który może wykrywać, śledzić i zwalczać zarówno bezpośrednie, jak i podwyższone zagrożenia za pomocą zdalnego systemu uzbrojenia, wyrzutni moździerzy, radaru półkulistego i systemu antydronowego. 

Czytaj też: USA nie owijają w bawełnę. Ponad sto tysięcy ton demokracji płynie do Izraela

Te możliwości zapewnia połączenie wielu nowoczesnych systemów, bo na pokładzie Bestii znalazł się moździerz Scorpion Shoot and Scoot kalibru 120 mm, wielozadaniowy radar Leonardo DRS, zdalny system uzbrojenia Kongsberg oraz system antydronowy D-Fend Solutions EnforceAir. W tych kwestiach najbardziej imponuje to, że ten pojazd może przewozić do 42 sztuk amunicji moździerzowej i wykorzystuje aż cztery panele radarowe RPS 42 działające w paśmie S, które to oferują 360-stopniowe pokrycie otoczenia. Jego możliwości operacyjne wykraczają poza wykrywanie, umożliwiając śledzenie i zwalczanie zarówno bezpośrednich, jak i podwyższonych zagrożeń.

Czytaj też: USA wyszły na prowadzenie. Nowa era w wojskowym lotnictwie rozpoczęta

Prezentacja to jednak jedno, a wejście na służbę, to już zupełnie co innego. Aktualnie nie wiemy jednak, czy którakolwiek z armii zdecyduje się na zakup tego pojazdu bojowego.