Wielka Brytania ma nowy okręt. Kiedyś budował infrastrukturę, a dziś ma zmienić oblicze marynarki

To się nazywa “dostać awans”. Wielka Brytania wprowadziła właśnie do swojej marynarki wojennej nowy wyjątkowy okręt, który jeszcze kilka lat temu krył się w cieniu innych stalowych kolosów, a od teraz ma bezpośrednio dbać o interesy państwa.
Wielka Brytania ma nowy okręt. Kiedyś budował infrastrukturę, a dziś ma zmienić oblicze marynarki

Proteus już na służbie. Wielka Brytania oddała do użytku nowy wyjątkowy okręt

W samym sercu Londynu miała niedawno miejsce uroczysta ceremonia, podczas której wprowadzono na służbę brytyjskiej marynarki najnowocześniejszy okręt szpiegowski o nazwie Proteus. Ten może pochwalić się wyjątkową historią oraz rolą, którą będzie pełnić na służbie, jako że jest to przykład wielozadaniowego okrętu do obserwacji oceanów. Właśnie tak – jego zadaniem będzie głównie szpiegowanie, a nie obracanie wrogiego sprzętu w pył, choć i do tego będzie w stanie.

Czytaj też: Japonia i Wielka Brytania będą współpracować przy budowie myśliwców 6 generacji

Zacznijmy od tego, że Proteus nie jest ledwie co zbudowanym okrętem szpiegowskim. W rzeczywistości do niedawna był to statek MV Topaz Tangaroa, który wpłynął na otwarte wody w grudniu 2019 roku i przez następne trzy lata pomagał przy budowaniu i utrzymywaniu infrastruktury nadmorskiej. Jednak Brytyjczycy po inwazji Rosji na Ukrainę postanowili zadbać o bezpieczeństwo swojego kraju i dlatego krajowe ministerstwo obrony odkupiło ten statek za 70 milionów funtów w celu przerobienia go na nowoczesny wielozadaniowy okręt do obserwacji oceanów.

Czytaj też: Japonia uzbroiła okręt w działo przyszłości. Teraz możesz obejrzeć je w akcji

Prace w suchym doku nie trwały długo, bo 14 lutego 2023 roku Proteus trafił w ręce marynarki, a niedawno, bo 10 października, wszedł oficjalnie na służbę. Aktualnie jest wykorzystywany i obsługiwany przez Royal Fleet Auxiliary i może wykrywać podwodne zagrożenia dla infrastruktury podmorskiej pokroju m.in. rurociągów. Mierzy 98,1 metra, wypiera 6000 ton, a do tego posiada lądowisko dla helikopterów oraz różne podwodne systemy nadzoru i prowadzenia działań wojennych. Określenie go mianem wielozadaniowego nie jest przypadkiem.

Czytaj też: Chiny opracowały nowe okręty podwodne. Ma się ich bać cały świat

Statek Proteus jest częścią strategii Wielkiej Brytanii mającej na celu ochronę krytycznej infrastruktury krajowej przed potencjalnym sabotażem ze strony wrogich państw, takich jak Rosja, ale może również prowadzić badania i eksplorację oceanów, a także wspierać misje humanitarne czy środowiskowe. Może wykorzystywać zdalnie sterowane bezzałogowce podwodne do prowadzenia działań wojennych na dnie morskim, wykrywać zagrożenia czujnikami różnego rodzaju (sonarem, kamerami), gromadzić i przechowywać dane z misji obserwacyjnych, a także przesyłać je do innych platform lub stacji brzegowych. Innymi słowy, tak jak Rosja ma swój statek badawczy Jantar, tak Wielka Brytania ma teraz odpowiednik w postaci Proteusa.