W Drodze Mlecznej znajduje się zagadkowa ciemna materia. Ostatnie postępy zawężają zakres jej poszukiwań

Kiedy coś może odpowiadać za ponad połowę masy wszechświata, a jednocześnie nie da się tego bezpośrednio zaobserwować, to bez wątpienia możemy mówić o zagadce. Ta dotyczy ciemnej materii, czyli hipotetycznej materii, o istnieniu której wiemy na podstawie jej grawitacyjnych interakcji z otoczeniem.
ciemna materia
ciemna materia

Szukając odpowiedzi na palące pytania w tej sprawie, naukowcy działający w ramach PTA (Pulsar Timing Array) skupili się na ultralekkich cząstkach ciemnej materii. W toku prowadzonych badań wykonali obserwacje dotyczące synchronizacji zespołu galaktycznych milisekundowych pulsarów radiowych. Takie obiekty emitują impulsy fal radiowych, których czas trwania jest liczony w milisekundach.

Czytaj też: Nie ma tam żadnej materii, a wciąż coś tam jest. Czym tak naprawdę jest próżnia?

Kiedy nie dochodzi do interakcji ze światłem widzialnym, co najwyraźniej jest prawdą w przypadku ciemnej materii, to naukowcy zdecydowanie tracą możliwości badania takich zjawisk. W przezwyciężeniu ograniczeń miał pomóc zestaw sześciu radioteleskopów rozsianych po Europie, za pomocą których astronomowie przeprowadzili obserwacje pulsarów. Wyniki analiz zgromadzonych w ten sposób danych zostały niedawno zaprezentowane na łamach Physical Review Letters

Jak twierdzą autorzy, w toku ostatnich ustaleń można wyznaczyć nowe ramy dotyczące istnienia ultralekkiej ciemnej materii w Drodze Mlecznej. Wspomniana ultralekka ciemna materia miałaby się składać, jak sama nazwa wskazuje, z bardzo lekkich cząstek. Według autorów najnowszych badań, ze względu na dłuższy czas zbierania danych można na podstawie ich analiz nałożyć bardziej rygorystyczne ograniczenia dotyczące obecności ultralekkiej ciemnej materii w naszej galaktyce.

Ciemna materia ma hipotetyczny charakter, choć na jej istnienie wskazują jej grawitacyjne interakcje ze zwykłą materią, którą można bezpośrednio obserwować

Członkowie zespołu badawczego założyli, że interakcje między ciemną i widzialną materią zachodzą wyłącznie poprzez efekty grawitacyjne. To bardzo odważne stwierdzenie, jeśli wziąć pod uwagę fakt, że o ciemnej materii wiemy wciąż bardzo niewiele. Jak wynika z przeprowadzonych analiz, ich autorzy odrzucają możliwość, w myśl której ultralekkie cząstki o określonym zakresie mas miałyby odpowiadać za całość ciemnej materii. 

Czytaj też: Droga Mleczna skrywa coś zadziwiającego. Astronomowie zajrzeli do serca naszej galaktyki

W ramach dalszych badań naukowcy chcieliby przekonać się, czy pulsary mają sygnatury mogące dostarczyć czegoś nowego na temat ciemnej materii. Nie możemy więc stwierdzić, iż wyjaśnienie tajemnicy ciemnej materii jest tuż za rogiem, ale bez wątpienia naukowcy wciąż się do niego zbliżają. Zawężenie ram dotyczących tej nieuchwytnej materii to bez wątpienia istotny krok w stronę rozwikłania jednej z największych zagadek wszechświata.