Te monitory nie potrzebują komputera. LG MyView z systemem webOS zadebiutują na targach CES 2024

Jeśli mam być szczery, bardzo mi się taki pomysł podoba. Nowa linia inteligentnych monitorów LG MyView może w zasadzie funkcjonować jako zamiennik niewielkiego telewizora, a wszystko za sprawą obecności platformy webOS. Koreańczycy na styczniowych targach CES 2024 w Las Vegas mają zamiar pokazać trzy modele z serii MyView (32SR85U, 32SR83U i 32SR70U), a wszystkie urządzenia łączy m.in. przekątna ekranu wynosząca 31,5”. Do każdego egzemplarza dołączono też pilota zdalnego sterowania i zależnie od kraju i modelu mają być oferowane w kilku wersjach kolorystycznych (biały, beżowy, różowy i zielony).
Te monitory nie potrzebują komputera. LG MyView z systemem webOS zadebiutują na targach CES 2024

Wychodzi na to, że da się sprytnie połączyć w jednym urządzeniu funkcje typowego monitora biurkowego z niewielkim telewizorem. To szczególnie dobra wiadomość dla osób zamieszkujących na niewielkiej przestrzeni, gdzie każdy centymetr może mieć znaczenie (nie będę pokazywać palcem, o kogo chodzi, bo wydłubię sobie oko). Debiutująca w 2024 roku marka LG MyView będzie się składać z trzech modeli wyposażonych w matryce IPS 4K. Z trzech stron są praktycznie pozbawione ramek dookoła ekranu. Modele 32SR85U i 32SR83U dysponują regulowaną podstawą z okrągłym wycięciem, zaś model 32SR70U oferuje niską podstawę.

Kluczowym elementem jest tutaj wspomniany system operacyjny webOS 23. Dzięki niemu typowy monitor zmienia się w centrum rozrywkowe zapewniające m.in. dostęp do najpopularniejszych serwisów streamingowych, ale również narzędzi do pracy zdalnej. Można spokojnie pracować bez podłączenia do komputera. Niech za przykład posłużą aplikacje typu Microsoft 365 czy Kalendarz Google. Kompatybilność z protokołami AirPlay 2 i Miracast pozwala na klonowanie ekranu z urządzenia mobilnego. Monitory mają też własne karty Wi-Fi, więc można je połączyć z internetem. Bezprzewodową łączność z akcesoriami zapewnia z kolei Bluetooth. W modelu 32SR85U jest również odłączana kamera internetowa Full HD. Rzućmy okiem nieco głębiej na specyfikację całej serii.

Poszczególne modele różni nieznacznie jasność ekranu (400 cd/m2 w modelach 32SR85U i 32SR83U, zaś w modelu 32SR70U na poziomie 350 cd/m2). Cała seria obsługuje standard HDR 10, oferując częstotliwość odświeżania na poziomie 60 Hz. Monitory mają porty USB-C zapewniające zależnie od modelu ładowanie o mocy od 45 do 90W. Co ciekawe, Model 32SR85U już dochrapał się nagród CES 2024 Innovation Award, Red Dot Design Award 2023 oraz iF Design Award 2023. Coś więc musi być na rzeczy i być może jesteśmy właśnie świadkami kolejnej dużej zmiany w branży monitorów.

Czytaj też: LG w bloku startowym na styczniowe targi CES. Nowe telewizory QNED i QNED Mini LED na 2024 rok

Inteligentne monitory LG MyView oferują doskonałą jakość obrazu, wygodny system webOS i łączność bezprzewodową, elegancki wygląd oraz wiele więcej. Nasze spersonalizowane monitory wychodzą naprzeciw indywidualnym potrzebom każdego klienta, zapewniając mu lepsze wrażenia, zarówno podczas oglądania, pracy, jak i treningu w domu – tłumaczy w oficjalnym komunikacie YS Lee, wiceprezes i szef działu IT firmy LG Electronics Business Solutions Company. A ja tylko przypominam, że szaleństwo o nazwie Consumer Electronics Show rozpoczyna się w Las Vegas już 9 stycznia i potrwa do 12 stycznia.

Na razie nie mamy żadnego info odnośnie cen i terminów dostępności monitorów LG MyView, ale intuicja mi podpowiada, że to może być strzał w dziesiątkę.