Rosja wzmacnia lodołamacze. Teraz będą łamać pierwsze lody wielkimi działami

Wygląda na to, że w razie konfliktów zbrojnych w regionie Arktyki nikt nie będzie chciał natknąć się na lodołamacze z Rosjanami na pokładzie. Państwo to bowiem uznało, że to już najwyższy czas, aby uzbrajać te specyficzne okręty w wyjątkową broń, bo… wielkie działa.
Rosyjski lodołamacz

Rosyjski lodołamacz

Lodołamacze Rosji sięgnęły po potężną broń

Posiadając największą flotę lodołamaczy na świecie, Rosja wykorzystuje te wyjątkowe okręty do przemierzania tak zwanej północnej drogi morskiej, czyli strategicznej trasy, przylegającej do rosyjskiego wybrzeża arktycznego. Ta jest wyjątkowa nie bez powodu, bo tak się składa, że zapewnia kluczowy dostęp do Arktyki, czyli regionu o rosnącym znaczeniu ze względu na jego zasoby naturalne i pojawiające się w dobie globalnego ocieplenia nowe szlaki żeglugowe.

Czytaj też: Rosja ma wyjątkową warstwę obronną. Jest potężna i niewidzialna… teoretycznie

Tak się składa, że wedle najnowszych doniesień z TASS, czyli powiązanej z władzami Rosji agencji informacyjnej, państwo podjęło niedawno ważny krok strategiczny poprzez decyzję co do wyposażenia floty tych okrętów w artylerię, a w tym działa 76 mm. To samo w sobie jest częścią szerszej strategii Rosji, mającej na celu wzmocnienie jej pozycji i potencjalne rozszerzenie zasięgu terytorialnego w regionie Arktyki.

Czytaj też: Satelity potwierdziły ogromne zniszczenia. Rosja doczekała się nieoczekiwanego wroga

Wedle słów dyrektora generalnego Krylov State Research Centre, to grubość lodu będzie decydować o tym, jakie rodzaje broni uzbroją określone lodołamacze. Oznacza to, że wyposażenie lodołamaczy będzie zależne od tego, jak wielkie pokrywy lodowe te będą musiały niszczyć. Przykładem tego jest lodołamacz projektu 23550 Iwan Papanin, który “będzie uzbrojony w jedną armatę kalibru 76 mm lub 100 mm”. Jest to więc kwestia na tyle tajemnicza, że możemy po prostu dojść aktualnie do wniosku, że Rosja ma po prostu zamiar uczynić ze swojej floty lodołamaczy znacznie groźniejszy aktyw w swojej marynarce wojennej. 

Czytaj też: Rosja wreszcie osiągnie coś wielkiego. Rosyjska piechota wręcz o tym marzyła

W ogólnym jednak rozrachunku decyzja o uzbrojeniu lodołamaczy jest zgodna z ostatnimi stanowczymi działaniami Rosji w Arktyce, w tym eskalacją patrolów wojskowych, rozmieszczaniem broni i budową baz. Nie pozostaje to bez odpowiedzi marynarki USA, która to planuje rozszerzyć patrole i zwiększyć liczbę swoich lodołamaczy. Sama decyzja Rosji o uzbrojeniu lodołamaczy otwiera nowy rozdział w narracji geopolitycznej Arktyki, której otoczenie staje się areną intensywnej międzynarodowej konkurencji.