Jaki telewizor 65″ warto kupić? Oto kluczowe cechy i konkretne modele

Do mieszkania o przeciętnej wielkości wybór telewizora o przekątnej 65″ wydaje się optymalnym rozwiązaniem. Tak duży ekran potrafi cieszyć oczy, uwydatnić detale w filmach, a gdy usiądziemy w odpowiedniej odległości od niego, otrzymamy doświadczenia zbliżone do kinowych. Filmy to oczywiście nie wszystko, bo taki sprzęt sprawdzi się też w graniu. Pozostaje więc pytanie: jaki telewizor 65-calowy wybrać, jaki budżet należy na niego przeznaczyć i na co zwracać szczególną uwagę przy wyborze konkretnego modelu? Odpowiedzi na najważniejsze pytania w tym zakresie znajdziecie poniżej.
Jaki telewizor 65″ warto kupić? Oto kluczowe cechy i konkretne modele

Czy telewizor o przekątnej 65 cali wystarczy? A może to za dużo?

Warto zastanowić się, dlaczego to właśnie 65-calowy telewizor to obecnie najlepszy wybór. W mojej opinii zdecydowanie dobrze jest sięgać po tak duże, a nawet większe modele (o ile znajdzie się na nie miejsce), przede wszystkim ze względu na coraz większą dostępność do treści o wysokiej jakości, w tym również 4K UHD. Przy takiej przekątnej dobrze jest już zainwestować w sprzęt lepszej klasy, właśnie ze względu na to, że będzie na nich lepiej widać detale i ewentualne mankamenty obrazu. Wydatek rzędu 4 – 5 tys. zł to w tej kategorii absolutne minimum. W jakiej odległości od 65-calowego telewizora najlepiej będzie siedzieć? Optymalnie jest na dystansie 2 metrów. Przyjmuje, że maksymalna odległość kanapy od telewizora nie powinna przekraczać 3 cm na każdy cal ekranu. Warto to zweryfikować względem aranżacji wnętrza, ale też oczywiście skonfrontować z możliwościami technicznymi oraz finansowymi.

Zakup telewizora wydaje się prosty, jednak warto pamiętać, że kupujemy sprzęt na lata (od 5 do nawet 10 lat). Poza tym na takiej inwestycji nie da się zarobić. Telewizor po wyjęciu z pudełka jest już niemal nie sprzedawany, a przynajmniej, nie za tak atrakcyjne dla sprzedającego pieniądze. To sprzęt jak pralka czy lodówka, który ma przetrwać we wnętrzu naszego domostwa nawet przez dekadę i niezmiennie cieszyć oczy. Warto więc wybrać ekran, który nie zestarzeje się zbyt szybko, będzie oferował świetną jakość obrazu i pozwala korzystać ze współczesnych możliwości. Oto kilka kluczowych parametrów, które wpływają na wybór rodzaju ekranu.

LCD czy OLED – którą technologię wybrać?

Do wyboru mamy zasadniczo dwa typy technologii, czyli LCD i OLED. Pierwsza z nich (LCD) to telewizory z matrycą ciekłokrystaliczną podświetlaną (na różne sposoby, o czym poniżej), zaś druga wykorzystuje organiczne diody LED, gdzie każda dioda świecąca w stronę użytkownika odpowiada za pojedynczy pixel. Telewizory OLED teoretycznie są  najlepszym rozwiązaniem, oferującym nie tylko perfekcyjną czerń, praktycznie nieograniczony kontrast i dobre kąty widzenia. W rzeczywistości jednak mają niższą jasność (nowe rozwiązania to poprawiają), a także istnieje w nich ryzyko wypalenia obrazu przy intensywnym oglądaniu treści z elementami statycznymi (na przykład serwisów informacyjnych). Przy 65-calowym telewizorze wybór ekranu OLED jest wskazany w sytuacji, gdy cenicie sobie jakość obrazu, uwielbiacie seanse w warunkach kinowych i zamierzacie oglądać dużo filmów, seriali w 4K lub grać w ciemności. W innych wariantach użytkowania, zwłaszcza przy posiadaniu nasłonecznionego salonu bez opcji zaciemnienia, wybór telewizora LCD będzie prawdopodobnie lepszą opcją.

Czytaj też: Test Samsung OLED S90C – inny wymiar telewizora

Telewizory LCD – matryca VA czy IPS?

Telewizory LCD możemy podzielić ze względu na typ matrycy. Do wyboru mamy matrycę VA oraz różne warianty matryc IPS i pokrewnych (ADS). IPS są wyraźnie gorsze pod względem czerni i kontrastu. Mają jednak lepsze kąty widzenia i zwłaszcza w niższych seriach lepiej wypadają w bardzo nasłonecznionych pomieszczeniach. Coraz częściej także sama technologia podświetlenia poprawia parametry takich ekranów. Niestety problemem pozostaje brak jasnej komunikacji producentów na temat stosowanych matryc, a także żonglowanie nimi w tak samo oznaczonych modelach telewizorów (wariant 65″ to VA, a ten sam model 55″ to już IPS).

EDGE LED, MiniLED – o co w tym chodzi?

Telewizory LCD nie świecą same, więc muszą być podświetlane. Kiedyś były to świetlówki, dziś mamy diody LED w różnych wariantach. Podstawowa metoda to Direct czyli kilka diod za ekranem, następnie krawędziowe podświetlanie (diody na bokach ekranu), wielostrefowe tylne podświetlenie (FALD) oraz miniLED (setki, a czasem tysiące diod za ekranem). Najlepszą opcją jest ekran LCD MiniLED z gęstym pokryciem małymi diodami. Wtedy mamy do czynienia z bardzo dobrym kontrastem i czernią za sprawą sterowania właśnie małymi skrawkami ekranu. Ekrany MiniLED są też znacznie jaśniejsze, zarówno przy nowoczesnych treściach HDR, jak i przy obrazie SDR (klasyczna telewizja).

Częstotliwość odświeżania – 60 czy 120 Hz?

Mamy do dyspozycji telewizory z odświeżaniem na poziomie 60 i 120 Hz (w trybach gamingowych nawet 144 Hz przy określonych ustawieniach). Matryca z odświeżaniem 60 Hz w najprostszych modelach wystarcza do oglądania telewizji, filmów i seriali. Matryce 120 Hz są wskazane do seansów z dynamicznymi scenami, ale przede wszystkim do treści sportowych oraz gamingu. Jeśli tylko budżet nam na to pozwala, sięgajmy zatem po modele z odświeżaniem 120 Hz.

QLED, Neo QLED, QNED, WCG – co to jest?

W nazwach modeli pojawiają się różne określenia, takie jak na przykład QLED. QLED to telewizory z szeroką paletą kolorów (WCG), gdzie zastosowano warstwę kropek kwantowych. Dzięki temu mamy znacznie więcej kolorów i są one bardziej realistyczne. Nie oznacza to, że każdy ekran QLED jest taki sam, ma takie samo pokrycie szerokiej palety barw i odwzorowanie kolorów. Neo QLED to marketingowe określenie firmy Samsung na ekrany LCD QLED z podświetlaniem Mini LED w gamie tego producenta. QNED to natomiast wykorzystanie miksu technologii QLED i NanoCell w telewizorach LG do uzyskania szerokiej palety barw. Generalnie współczesny telewizor powinien obsługiwać szeroką paletę barw i mieć matrycę QLED. W przypadku budżetowych telewizorów czasem lepiej ten parametr odpuścić, niż zdecydować się na słaby telewizor o lepszych parametrach, ale jedynie na papierze.

Na koniec zostaje nam Smart TV. To ten aspekt telewizora, który teoretycznie już po zakupie sprzętu można zmienić. W dodatku trzeba mieć z tyłu głowy świadomość, że rzeczywiście za 4-5 lat część aplikacji może już nie działać i trzeba będzie dokupić zewnętrzną przystawkę. Mimo wszystko dobrze jest postawić na stabilną platformę, a w przypadku seniorów czytelność systemu (również w zakresie obsługi pilotem). Należy pamiętać, że telewizor z systemem Android TV nie jest równy innemu telewizorowi z tej samej kategorii pod względem stabilności czy szybkości działania.

Oto 5 najciekawszych telewizorów 65″ na 2023/2024

Być może rozczaruję część czytelników, gdyż nie wskażę zbyt wielu tanich 65-calowych telewizorów. Staram się polecać optymalne wybory pod względem posiadanego budżetu. Takie telewizory, które będą pewniakami, gwarantem satysfakcji i braku żalu z powodu wydanych pieniędzy. Dlatego nie ma tu telewizorów za 1 999 zł, a wybór ogranicza się do pięciu modeli z różnych przedziałów cenowych. Jednocześnie każdy powinien znaleźć tu sprzęt dla siebie i swoich bliskich.

TCL 65C645 – najlepszy tani 65-calowy telewizor

Dlaczego C645, a nie model o 300, 400, 500, a może 1 000 zł taniej? Z prostej przyczyny – to ma być sprzęt na lata. Dlatego minimum stanowi przyzwoity telewizor QLED z odświeżaniem 60 Hz, funkcjami dla graczy, a także wsparciem wszelkich istotnych współczesnych formatów audio i wideo. System Google TV mógłby tu działać lepiej, ale sama jego obecność to szansa na wieloletnie wsparcie i dostęp do najnowszych aplikacji. Można mieć uwagi do przetwarzania obrazu, ale to wciąż budżetowy telewizor. Generalnie to opcja lepsza do VOD, niż do oglądania standardowej telewizji.

Samsung QE65Q77C – ekonomiczny wybór z odświeżaniem 120 Hz

Telewizor z podświetleniem krawędziowym w 2024 roku? W dodatku droższy od kilku modeli, które na papierze są bardziej zaawansowane technicznie? Jak najbardziej! Q77C jest kontynuatorem całej gamy ekranów Samsunga z klasy średniej. To doskonały TV do gamingu, oglądania sportu, zwykłej telewizji, jak i streamingu. Może brakować jedynie wyraźnego efektu HDR, ale to nie ta klasa sprzętu. Uniwersalny TV do codziennego użytku, za dla seniora, jak i juniora. To po prostu rozsądny wybór.

Sony 65X85L – najlepsze 65″ do 5 000 zł

Tu wiele osób siedzących w świecie telewizorów uznałoby, że należy wskazać telewizor MiniLED. Natomiast znów moją rekomendacją dla użytkowników jest optymalny wybór, czyli wybór na długie lata. X85L to świetny procesor obrazu X1, matryca z odświeżaniem 120 Hz, dobre wielostrefowe podświetlenie, stabilnie działający system Google TV i estetyczne, solidne wykonanie. To sprzęt na lata, zarówno do oglądania sportu, filmów, jak i gamingu.

Samsung 65S90C – najlepsze 65″ za około 10 000 zł

Jeden z najciekawszych zaawansowanych telewizorów na rynku. S90C korzysta z nowoczesnej technologii QD-OLED, czyli matrycy organicznej Samsunga wykorzystującej dodatkowo kropki kwantowe. W efekcie oferuje jedne z najlepszych parametrów obrazu, przede wszystkim jeśli chodzi o odwzorowanie kolorów. Szybko działający Tizen i jego szerokie możliwości to kolejny atut. To model niemal flagowy, bardzo dobry do filmów, gier i sportu.

Sony 65A95L – najlepsze 65″

Napisałem, że Samsung S90C to topowy model? A może być jeszcze lepiej. Sony A95L to przykład tego, że sama matryca nie tworzy telewizora, a na efekt finalny wpływa wiele składowych. A95L to podobnie jak S90C telewizor QD-OLED. Połączenie japońskiego dążenia do precyzji ze swoistym sznytem. To po prostu ekran niemal doskonały, o znakomitym odwzorowaniu koloru, ale też wykonaniu premium i szybkości działania, co przy stosowaniu Google TV bywa wyzwaniem. Ekran stworzony dla wymagających fanów filmów, ale też sportu i po części gamingu.