Zrewolucjonizował wyrzutnie HIMARS i odmieni wojnę morską. Tak wygląda pociskowa supremacja USA

Pocisk PrSM w swojej pierwszej wersji będzie czymś zupełnie innym w porównaniu do PrSM Increment 2, a więc pocisku LBASM, którego to podsystemami zajęła się ostatnio armia USA.
Zrewolucjonizował wyrzutnie HIMARS i odmieni wojnę morską. Tak wygląda pociskowa supremacja USA

USA przetestowały system poszukiwania dla nowego pocisku przeciwokrętowego

Armia Stanów Zjednoczonych poczyniła postępy w swojej technologii rakietowej, odnosząc sukces w testach lotniczych nowego systemu poszukiwania dla Precision Strike Missile (PrSM). Ten rozwój jest częścią wysiłków mających na celu przekształcenie PrSM we wszechstronną broń zdolną do uderzania w poruszające się okręty i wrogie systemy obrony powietrznej, czyli pocisk LBASM (Lądowy Pocisk Przeciwokrętowy). Co ciekawe, wstępne testy głowicy wyszukującej cele dla tego zmodernizowanego wariantu PrSM Increment 2 zostały zakończone już w zeszłym roku, ale dopiero teraz się o nich dowiedzieliśmy.

Czytaj też: Przełom w zwalczaniu UAS. Żołnierze USA wykazali skuteczność systemu MADIS

Warto przypomnieć, że pociski PrSM od samego początku miały być “rodziną kilku wariantów” oraz są kompatybilne z istniejącymi wyrzutniami rakietowymi M270 Multiple Launch Rocket System i M142 High Mobility Artillery Rocket System, czyli MLRS i HIMARS. Ich najmniej zaawansowana wersja weszła do służby w grudniu, jako pocisk zaprojektowany do trafiania w statyczne cele w odległości do około 500 km za pomocą systemu nawigacji inercyjnej wspomaganej przez GPS.

Czytaj też: Do USA nikt nie podpłynie. Ta broń będzie zatapiać wrogie okręty, jak papierowe stateczki

Zgodnie z założeniami, pocisk PrSM Increment 2 zawiera zaawansowany system poszukiwania, łączący pasywny system wyszukiwania fal radiowych z obrazowaniem w podczerwieni. Ten system pozwala pociskowi precyzyjnie namierzyć cel, wykorzystując sygnały radiowe i sygnaturę termiczną, znacznie zwiększając jego precyzję i odporność na zakłócenia elektroniczne, a nawet umożliwiając obieranie na cel radarów wrogich systemów obrony powietrznej. Innymi słowy, rozwinięty do roli LBASM pocisk PrSM będzie szczególnie istotny w kontekście potencjalnych konfliktów na Pacyfiku, gdzie zdolności uderzeń morskich stają się coraz ważniejsze.

Czytaj też: Przewodził firmie Google, a teraz uderzy w Chiny sekretnym dronem USA

Samo skupienie się armii USA na zdobyciu lądowej broni przeciwokrętowej jest zgodne z szerszymi strategicznymi celami, biorąc pod uwagę postępy Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej w podobnych technologiach rakietowych. W obecnej sytuacji plan wdrożenia PrSM Increment 2 na służbę obejmuje zrealizowanie tego do 2026 roku.