Indie mają nowy czołg. Spójrz na Zorawar, który wniesie pancerną potęgę kraju na nowy poziom

Walka w górskim terenie jest drugim co do skomplikowania scenariuszem bojowym tuż za wojowaniem w zaludnionych miastach. Dlatego też Indie, zamiast stawiać na tradycyjne rozwiązania, postanowiły wspomóc się w pancernych bitwach, stawiając na czołg Zorawar.
Indie mają nowy czołg. Spójrz na Zorawar, który wniesie pancerną potęgę kraju na nowy poziom

Czołg Zorawar będzie kluczowy w ewentualnej walce z Chinami

Indyjska organizacja Defence Research and Development Organisation (DRDO) stworzyła w pełni funkcjonalny prototyp lekkiego czołgu Zorawar, który sam w sobie stanowi kluczowy krok w innowacjach militarnych Indii. Zwłaszcza w odpowiedzi na strategiczne potrzeby wzdłuż himalajskich granic, gdzie konwencjonalne uzbrojenie niekoniecznie się nadaje. Dlatego właśnie Zorawar to lekki czołg, a więc gąsienicowy pojazd opancerzony, w którego to przypadku kluczową cechą jest możliwie najbardziej sensowna waga.

Czytaj też: Zaawansowane czołgi mają tajną broń, choć świat jeszcze o tym nie wie

Czołg Zorawar został opracowany przez Indie we współpracy z firmą Larsen & Toubro (L&T) i jest dostosowany do specyficznych wymagań indyjskiej armii w trudnych terenach Himalajów wzdłuż granicy z Chinami. Pierwsze wzmianki o nim pojawiały się już przed kilkoma laty, bo w kwietniu 2021 roku wspomniana armia wystosowała oficjalne zapytanie co do możliwości wyprodukowania lokalnie 354 sztuk lekkich czołgów właśnie, podkreślając pilną potrzebę uzyskania takich pojazdów pancernych do wysokogórskich obszarów.

Czytaj też: Chiny wyłączą czołgi przeciwnika na polu walki. Takiej broni nikt się nie spodziewał

Zorawar to nie tylko zwykły lekki czołg. To zaawansowany technologicznie pojazd bojowy, który jest wyposażony w 105 mm działo główne i kierowane pociski przeciwpancerne. Poza tą bronią integruje w sobie system aktywnej ochrony, pancerz reaktywny, środki przeciwdziałania elektronicznego, system ostrzegania przed pociskami, system zarządzania walką oraz hybrydowy system nawigacji, czyli połączenie, które znacznie zwiększa jego zdolności operacyjne w różnorodnych scenariuszach walki.

Czytaj też: Tego nikt się nie spodziewał. Rosjanie pokazali, jak niszczyć polskie czołgi

Wszystko to przy utrzymaniu wagi poniżej 25 ton, co jest kluczowe, jako że ten czołg jest zaprojektowany do prowadzenia działań wojennych na dużych wysokościach. Jego mniejsza waga w porównaniu do tradycyjnych ciężkich czołgów czyni go bardziej zwrotnym w terenie górzystym, co jest kluczowym czynnikiem w regionie Himalajów. Tak przynajmniej sprawa ma się na papierze, bo pierwszy wyprodukowany prototyp Zorawar będzie dopiero poddany próbom rozwojowym, po których (maksymalnie na początku 2025 roku) przejdzie do prób użytkowych. Wiemy, że indyjskie DRDO planuje zaprezentować prototyp na Defexpo 2024, gdzie poznamy zapewne jeszcze więcej informacji na temat samej specyfikacji Zorawar.