Ogólna teoria względności poprawiona. Naukowiec wskazał, co jest z nią nie tak

Marzeniem wielu fizyków jest podważenie tego, o czym mówił Einstein. Mając ku temu odpowiednie podstawy, rzecz jasna. Tak karkołomnego wyzwania podjął się niedawno Hamidreza Fazlollahi z Peoples’ Friendship University of Russia.
Ogólna teoria względności poprawiona. Naukowiec wskazał, co jest z nią nie tak

Zdaniem autora publikacji, która trafiła na łamy The European Physical Journal C, bolączkę ogólnej teorii względności stanowią tzw. prawa zachowania. Takim mianem określa się reguły dotyczące układów fizycznych izolowanych od otoczenia. Prawa te zakładają, iż w takich układach określone wielkości fizyczne pozostają stałe. 

Czytaj też: Czy grawitacja jest kwantowa? Odpowiedź na jedno z najważniejszych pytań przyjdzie dzięki temu eksperymentowi

Jeśli zaś chodzi o ogólną teorię względności, to wykorzystuje ona koncepcję zakrzywionej czasoprzestrzeni. Chcąc opisać, w jaki sposób energia i pęd pól są rozłożone w czasoprzestrzeni oraz jak oddziałują one z polem grawitacyjnym, fizycy wykorzystują tzw. tensor energii i pędu, co można porównać do energii i pędu w zwykłej mechanice.

W myśl teorii zaproponowanej przez Alberta Einsteina, tensor energii i pędu powinien być niezmienny, choć nie zawsze da się to uzasadnić. W efekcie, przy wystarczająco wysokich energiach, może pojawić się problem nierenormalizowalności, który przejawia się błędami matematycznymi niemożliwymi do wyeliminowania. Fazlollahi  twierdzi, że eliminując prawo zachowania tensora energii i pędu można usprawnić ogólną teorię względności. 

Ogólna teoria względności w wariancie Fazlollahiego okazuje się zapewniać wyniki zgodne z obserwacjami

Jak wyjaśnia autor przytoczonej publikacji, problem nierenormalizowalności grawitacji jest dobrze znany. Z tego względu pojawiły się różne działania, na przykład przejawiające się tym, że w teorii strun klasyczne równanie Einsteina jest tylko pierwszym członem w nieskończonej serii poprawek grawitacyjnych. W efekcie przy wysokiej energii, na przykład w obrębie horyzontu zdarzeń czarnej dziury, zakrzywienie czasoprzestrzeni i grawitacja odbiegają od ogólnej teorii względności Einsteina.

Jak to wyjaśnić? Pomysłów jest kilka, lecz w każdym przypadku prawo zachowania energii i pędu może zostać naruszone przy wysokich poziomach energii. W odpowiedzi na ten problem, Fazlollahi  opracował nowy model grawitacyjny. Wykorzystał równanie Gibbsa-Duhema odnoszące się do tego, jak w układzie termodynamicznym zmieniają się wskaźniki jego składników. Ostatecznie powstało równanie przypominające klasyczne równanie Einsteina, lecz posiadające odmienne współczynniki i stałe. Równania pola zawierają natomiast dwa dodatkowe wyrażenia: opisujące temperaturę-entropię oraz ładunek i interakcję.

Czytaj też: Wiek wszechświata został błędnie obliczony? Nowe ustalenia wszystko zmieniają

Co istotne, w takiej formie nowy model okazuje się spójny dla różnych środowisk i może być stosowany w badaniach. Aby wykazać przydatność swojego modelu w praktyce, jego autor przeprowadził obliczenia dotyczące dwóch etapów rozwoju wszechświata, czyli inflacyjną i przyspieszającą ekspansję. Uzyskane rezultaty były zgodne z wynikami obserwacji. A skoro model nie wykazał rozbieżności w odniesieniu do grawitacji Einsteina dla próżni, to jest to świetna wiadomość dla Fazlollahiego i jego dokonań.