Płonące panele słoneczne to już bajki. Czy Polacy rzucą się na nowy wynalazek z Niemiec?

Bardzo dużo miejsca w dzisiejszym świecie poświęca się nierzadkim w zasadzie incydentom pożarów akumulatorów samochodowych. Tym samym zapomina się, że technologia fotowoltaiczna również nie jest wolna od takich niebezpieczeństw. Niemiecka firma opracowała wyjątkowy wynalazek, który ochroni panele słoneczne montowane na dachach budynków. Jak on wygląda i czy faktycznie jest czym się zachwycać? Sprawdźmy.
Zdjęcie poglądowe

Zdjęcie poglądowe

Panele słoneczne montowane na dachach budynków są wyjątkowo narażone na ryzyko pożaru. Nie tyle same moduły mogłyby ulec zapaleniu się, ale przede wszystkim materiały izolacyjne, które składają się z materiałów łatwopalnych. Firma Minimax, niemiecki producent instalacji przeciwpożarowych, przychodzi w tej sytuacji i prezentuje nietypowy system gaszący – czytamy na stronie producenta.

Czytaj też: Panele słoneczne z plastiku niczym melodia przyszłości? To patrzmy, co zrobili w Szwecji

PVProtect Minimax jest instalacją bazującą na rozbudowanej sieci czujników temperatury. Można ją zamontować na płaskich dachach (o maksymalnym nachyleniu do 10 st.) w pobliżu paneli fotowoltaicznych. Urządzenia pomiarowe ułożone liniowo nieustannie kontrolują poziom ciepła. W przypadku zanotowania chociaż niewielkiego przekroczenia wartości krytycznej system zaczyna reagować.

Panele słoneczne przestaną płonąć w pożarach dachów. Ten system z Niemiec temu zapobiegnie

Jeśli mamy do czynienia z niewielkim ogniskiem pożaru, wówczas instalacja rozpoczyna samodzielne jego gaszenie, wytryskując wodę z dysz w stronę płomieni. Gdyby sytuacja miałaby być o wiele poważniejsza, wówczas urządzenie wysyła powiadomienie do straży pożarnej. PVProtect Minimax jest swoistym przykładem klasycznego przeciwpożarowego systemu czujników, ale dostosowanego do specyfiki instalacji fotowoltaicznych montowanych na dachach.

Czytaj też: Zabezpieczyłeś panele słoneczne przed tym żywiołem? Nic nie szkodzi. I tak się rozpadną

System oraz poszczególne jego komponenty zostały sprawdzone podczas testów ogniowych. Ich skuteczność zatwierdzone zostało przez VdS Schadenverhütung. Dzięki tej akredytacji instalacja może stanowić podstawę do ponownego objęcia budynku ubezpieczeniem.

Pierwszy raz o PVProtect mieliśmy okazję dowiedzieć się podczas targów VdS-FireSafety w Kolonii w dniach 6-7 grudnia 2023 roku. Jak na razie nie ma dostępnych informacji na temat sposoby sprzedaży oraz ceny omawianego produktu. Zainteresowani systemem będą jednak musieli wykazać się chwilą cierpliwości.

Czytaj też: Chińczycy mają składane panele słoneczne. Takiej technologii może im zazdrościć cały świat

A czy sama instalacja jest warta montażu na dachu? Najprawdopodobniej PVProtect sprawdzi się na dużych budynkach wielorodzinnych lub biurowych, gdzie sens montażu paneli słonecznych samych w sobie jest o wiele większy. W przypadku domów prywatnych będzie to raczej relatywnie duży koszt niewspółmierny do ryzyka pożaru.