NASA publikuje nowe nagrania dźwiękowe obiektów w przestrzeni kosmicznej. Posłuchaj jak brzmi kosmos

Kosmiczne Obserwatorium Rentgenowskie Chandra nie przedostaje się na czołówki gazet i portali tak często jak Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba czy sędziwy już teleskop Hubble’a. Jakby nie patrzeć, te dwa teleskopy obserwują promieniowanie widzialne, które jesteśmy w stanie zobaczyć na własne oczy. Chandra rejestruje natomiast niewidoczne dla człowieka promieniowanie rentgenowskie, które trudniej nam zrozumieć.
Źródło: NASA/CXC/NGST

Źródło: NASA/CXC/NGST

To jednak błąd, bowiem zdjęcia wykonane na podstawie danych zebranych przez Chandrę należą do jednych z najpiękniejszych zdjęć przestrzeni kosmicznej. Co więcej, od czasu do czasu naukowcy pracujący na tych danych dokonują czegoś niesamowitego, tj. obrazy zamieniają na dźwięk w procesie tak zwanej sonifikacji. Choć zamiana obrazu na dźwięk nie różni się przesadnie od poprzedniego kroku w obróbce danych. Jakby nie patrzeć, dane cyfrowe docierające na powierzchnię Ziemi z tego czy innego obserwatorium kosmicznego zamieniane są na obraz. Dokładnie w ten sam sposób obraz zamieniany jest w procesie sonifikacji na dźwięk.

NASA właśnie opublikowała trzy nowe zdjęcia odległych obiektów kosmicznych wraz z wersją dźwiękową. Dzięki temu połączeniu jesteśmy w stanie zobaczyć „które elementy obrazu jak brzmią”. Trzeba przyznać, że nagrania pobudzają wyobraźnię.

Czytaj także: Zachwyca nie tylko wyglądem, ale i muzyką. Posłuchaj, jak brzmi pobliska gwiazda

Pierwszym obiektem jest bardzo charakterystyczna pozostałość po eksplozji supernowej. Obiekt skatalogowany pod numerem MSH 11-52 przypomina bowiem wyglądem ludzką dłoń. Na nagraniu widać tutaj zarówno dane pochodzące ze zjonizowanego gazu obserwowane przez obserwatoria Chandra oraz IXPE oraz dane zebrane w zakresie promieniowania widzialnego.

Na drugim nagraniu możemy przyjrzeć się (i jednocześnie posłuchać) galaktyce spiralnej M74 w gwiazdozbiorze Ryb. To jedna z bardziej urodziwych galaktyk na wiele sposobów podobna do Drogi Mlecznej. Galaktyka ta została odkryta już w 1780 roku. W jej wnętrzu na przestrzeni ostatnich dwóch dekad odkryto trzy eksplozje supernowe, a Chandra dostrzegła w okolicy centrum galaktyki źródło promieniowania rentgenowskiego o masie około 10 000 mas Słońca. Wszystko wskazuje, że źródłem tym jest jedna z niewielu dotąd odkrytych czarnych dziur o masie pośredniej.

Sama galaktyka znajduje się około 31 milionów lat świetlnych od Drogi Mlecznej, więc jest to stosunkowo bliska nam galaktyka. Co więcej, galaktyka ta ma rozmiary zbliżone do Drogi Mlecznej (średnica ok. 95 000 lat świetlnych) i około 100 miliardów gwiazd.

Trzecim obiektem przedstawionym w najnowszej selekcji jest Mgławica Meduza (IC 443). Na nagraniu tutaj widzimy zarówno dane rentgenowskie z Chandry, z niemieckiego satelity ROSAT, dane radiowe z sieci Very Large Array, jak i dane optyczne z przeglądu nieba Digitized Sky Survey. Widoczna tutaj mgławica to w rzeczywistości także pozostałość po supernowej znajdującej się w gwiazdozbiorze Bliźniąt. Obiekt ten jest oddalony od nas o około 5000 lat świetlnych i powstał jakieś 8-30 tysięcy lat temu w eksplozji, która rozerwała masywną gwiazdę pod koniec jej życia. Szczątki gwiazdy oddalając się we wszystkich kierunkach od miejsca eksplozji, z czasem uderzyły w rozległy obłok molekularny, jonizując tworzący go gaz.

Wszystkie powyższe trzy obiekty, dzięki pracy specjalistów możemy jednocześnie zobaczyć, jak i usłyszeć. Prowadzony od ponad trzech lat projekt sonifikacji niektórych zdjęć kosmicznych pozwala doświadczać przestrzeni kosmicznej osobom niewidomym i z wadami wzroku. Trzeba jednak przyznać, że choć to, co słyszymy, nie jest w żaden sposób dźwiękiem emitowanym przez obiekty kosmiczne, to wciąż mamy do czynienia z nowym wymiarem kontaktu z przestrzenią kosmiczną. Pozostaje czekać na kolejne zdjęcia w wersji dźwiękowej.