Chiny badały nowe źródło energii. Akumulatorom litowym powiemy już „papa”?

Akumulatory litowo-jonowe tak naprawdę nie są jedyną technologią, która może zapewnić skuteczne zasilanie urządzeń elektrycznych. Raz po raz pojawiają się coraz bardziej zmyślne propozycje naukowców dotyczące źródeł energii. Badacze z Chin donoszą, że energia wytwarzania w wyniku różnic w stężeniu soli może zasilać nawet nasze smartwatche. Niby w jaki sposób? Dowiedzmy się coś więcej o tym nowym potencjalnym źródle energii dla elektroniki.
W Chinach badano zupełnie nowy rodzaj akumulatora – czym jest to źródło energii?

W Chinach badano zupełnie nowy rodzaj akumulatora – czym jest to źródło energii?

Energia osmotyczna inaczej nazywana energią gradientu zasolenia stosunkowo rzadko jest eksplorowana przez naukowców zajmujących się projektowaniem nowych akumulatorów czy magazynów energii. Teoretycznie taka technologia wykorzystywałaby do produkcji energii różnice w stężeniu soli pomiędzy dwoma płynami.

Czytaj też: Najwyższy czas przerzucić się na nowe akumulatory. USA ukazały ciekawe źródło energii

Chociaż rozwiązanie brzmi ciekawie, to w praktyczny i skalowalny sposób wydaje się niemal niemożliwe do zastosowania. Zwłaszcza jeśli będziemy mówić o niewielkich urządzeniach elektronicznych, które używamy na co dzień jak np. smartwatche czy telefony. Uczeni z Pekińskiego Instytutu Nanoenergii i Nanosystemów Chińskiej Akademii Nauk podjęli jednak karkołomną próbę stworzenia nanowersji magazynu energii wykorzystującego efekty osmotyczne i reakcje redoks. O efektach ich prac możemy dowiedzieć z dwóch artykułów opublikowanych ostatnio w Nature Energy i Advanced Energy Materials.

Akumulator na energię gradientu zasolenia teoretycznie mógłby być zastosowany nawet w smartwatchach. Nowe źródło energii z Chin może zachwycać

Nietypowe źródło energii badane w Chinach. Bazuje ono na efektach osmotycznych

Badacze w swojej pracy byli świadomi wielu wyzwań związanych z opracowaniem skalowanego akumulatorka wykorzystującego energię gradientu zasolenia, który mógłby znaleźć zastosowanie w przenośnej elektronice. Wobec tego opracowali oni dwuwymiarowe kanały do transportu jonów metali alkalicznych i dostosowali je do reakcji redoks zachodzących w obrębie niewielkiego skrawka folii polimerowej o średnicy liczącej kilkadziesiąt mikrometrów. Naukowcy przyjęli pionową strukturę urządzenia.

Czytaj też: W tym europejskim mieście elektryki wykorzystają jako źródło energii. Nowe rozwiązanie może wiele zmienić

Finalnie w trakcie testów okazało się, że takie nanourządzenie do magazynowania energii może charakteryzować się ekstremalnie wysoką mocą wyjściową wynoszącą 15 900 W/m2. Przelicznik został podany przez autorów badań dla jednego metra kwadratowego, co budzi pewne obawy, że akumulator w zminiaturyzowanej wersji wcale tak wydajny nie będzie. Niemniej twórcy wynalazku zachwalają, że urządzenia można łączyć szeregowo i uzyskać tym samym źródło energii dla większej elektroniki jak np. telewizorów LCD. Gęstość energii właściwej w akumulatorze na energię osmotyczną wyniosła 9,46 W/cm3, a gęstość mocy 106,33 W/cm3.

Mimo że parametry budzą ogromne nadzieje na skomercjalizowanie rozwiązania, to jednak wciąż zbyt mało wiemy o wielu innych zmiennych, jak dostęp do surowców, żywotność akumulatora, potencjalne ryzyko uszkodzenia i degradacji. Najbliższe lata ujawnią tak naprawdę, czy energia osmotyczna nadaje się do praktycznego zastosowania czy nie.