Kurier przyjechał elektrykiem? Ten widok będzie normą, a rewolucja zapuka do drzwi

Samochodów z zielonymi rejestracjami przybywa w Polsce coraz szybciej. Chociaż liczba tych pojazdów nie jest powalająca w porównaniu do ogółu kilkunastu milionów samochodów jeżdżących po naszych drogach, to nie da się nie zauważyć, że krajobraz rynku motoryzacyjnego zaczyna powolutku ulegać zmianie. Najnowsze dane dotyczące liczby elektryków w Polsce intrygują. Okazuje się, że poza samochodami osobowymi nad Wisłą także można jeździć dostawczym elektrykiem. Ile jest takich pojazdów w kraju?
Kurierzy też wkrótce będą częściej przyjeżdżać samochodami elektrycznymi

Kurierzy też wkrótce będą częściej przyjeżdżać samochodami elektrycznymi

Polish EV Outloook Index (PEVO Index) jest comiesięcznym zestawieniem danych i statystyk dotyczących sektora elektromobilności w naszym kraju bazującym na danych z Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych, IBRM Samar i OTOMOTO. Z najnowszych informacji z końca stycznia 2024 roku możemy dowiedzieć, o ile zwiększyła się flota elektryków w Polsce, w tym również samochodów ciężarowych i dostawczych.

Czytaj też: Przejechał elektrykiem 440 km przy -30 stopniach. Niewiarygodny eksperyment mówi o jednym

Na początku przypomnijmy, że ogólna liczba zarejestrowanych w Polsce pojazdów całkowicie elektrycznych (BEV) wciąż nie przekroczyła nawet 100 tysięcy. Obecnie takich samochodów mamy 58 507. Rejestracji nowych pojazdów było 1116, co stanowi wzrost o 4 proc. w porównaniu do stycznia 2023 – czytamy w komunikacie Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych.

Elektryków w Polsce przybywa, ale nie jest to wzrost liczby wykładniczy

Dostawczak też może być elektrykiem. Najnowsze dane ukazują liczbę BEV w Polsce

Zauważalny wzrost pojawił się w kategorii samochodów dostawczych i ciężarowych. Ich liczba wzrosła o 75 proc. względem stanu sprzed roku – obecnie flotę pojazdów tej kategorii stanowi 5951 samochodów. Nie jest to gigantyczna wartość, ale dynamika rozwoju wskazuje na to, że coraz częściej będziemy spotykać się z sytuacjami, gdzie np. kurier z paczką przyjedzie pod nasze drzwi elektrykiem.

Czytaj też: Ile kilometrów musisz przejechać elektrykiem, żeby być eko? Ta liczba Cię zaskoczy

W ślad za wzrostem ilości elektryków w Polsce powinien iść także rozwój infrastruktury do ładowania. Obecnie mamy 6086 ogólnodostępnych ładowarek, a całkiem spora część z nich znajduje się na terenie Warszawy (591). Warto dodać, że zdecydowaną większość z ogółu stacji stanowią ładowarki o mocy do 22 kW. Niemniej autorzy raportu dodają, że miejsc do ładowania typu DC o mocy powyżej 50 kW jest coraz więcej i obecnie można z nich korzystać w 655 różnych lokalizacjach.

Czytaj też: Elektrykiem naprawdę trzeba umieć jeździć. Samochód elektryczny zimą to co innego niż latem

Czy powyższe dane wskazują na wielką rewolucję w branży motoryzacyjnej? Trudno udawać tutaj zachwyt nad tempem wzrostu liczby elektryków w Polsce. W porównaniu do ogółu pojazdów z silnikami spalinowymi to jest ich niezwykle mało i nic nie wskazuje na to, by proporcje miałyby się drastycznie zmienić. Widać to chociażby po udziału BEV na rynku nowych samochodów – w styczniu było to ledwie 2,6 proc.