Huawei z przytupem zaczyna nowy rok. Takich wyników firma nie miała od lat

Jeszcze kilka lat temu Huawei był najlepiej rozwijającym się producentem smartfonów, stale pnącym się w górę. Potem przyszły amerykańskie sankcje i dobre czasy się skończyły, a firma ze szczytu spadła na margines rynku. Wygląda jednak na to, że przynajmniej w Chinach sytuacja uległa już odwróceniu.
Huawei z przytupem zaczyna nowy rok. Takich wyników firma nie miała od lat

Huawei radzi sobie coraz lepiej. Sprzedaż smartfonów firmy stale rośnie

Sankcje, jakie rząd USA nałożył na Huawei w 2019 roku, mocno zmieniły rynek smartfonów. To nie tak, że firma nagle zaczęła sprzedawać złe urządzenia, nic z tych rzeczy. Brakowało im jednak tego, na czym klientom zależało najbardziej – usług Google i chipsetów z modemem 5G. Okazało się to barierą trudną do przeskoczenia, choć Huawei mocno się starał, czego przykładem jest chociażby HarmonyOS, mający zaoferować użytkownikom alternatywę dla usług giganta z Mountain View. Cóż, przynajmniej w Chinach, bo na smartfonach w reszcie świata tego oprogramowania nie uświadczymy. To jednak pokazuje, że już od początku kryzysu firma wolała skupić swoje wysiłki na rodzimym rynku.

Czytaj też: Xiaomi Smart Band 8 Pro zmierza do Europy. Cena zaskakuje

Tak też jest nadal i najwyraźniej działania te są bardzo skuteczne, czego dowody obserwować mogliśmy już pod koniec ubiegłego roku, po niespodziewanej i bardzo zaskakującej premierze serii Mate 60. Nie dość, że Huawei wprowadził te modele praktycznie z marszu, bez żadnych większych zapowiedzi, to w dodatku pominął podczas prezentacji jeden istotny fakt – chipset. Już wtedy było to dość dziwne, a potem okazało się, że urządzenia są napędzane przez układ Kirin 9000S i to nie byle jaki, bo zintegrowany z modemem 5G. Smartfony te nie pojawiły się na globalnym rynku, ale w Chinach wywołały ogromne zamieszania i pobudziły uczucia patriotyczne rodaków.

Huawei Mate 60 Pro+

Przełożyło się to na ekscytujący wzrost sprzedaży, przy jednoczesnym spadku popytu na iPhone’y. Jak dowiedzieliśmy się z niedawnego raportu IDC – w czwartym kwartale 2023 roku dostawy Huawei wyniosły aż 36,2%, osiągając 13,9% udziałów w tamtejszym rynku. Już samo to było zaskakujące, biorąc pod uwagę fakt, że żaden inny producent nie odnotował tak dużego wzrostu, w dodatku przy ciągłych spadkach sprzedaży smartfonów nie tylko w Chinach, ale i na całym świecie.

Czytaj też: Apple zawsze zarabiało dużo. I to się nie zmienia, a na dowód wyniki za ostatni kwartał

To nadal nie wszystko, bo teraz poznaliśmy wyniki za dwa pierwsze tygodnie stycznia i trzeba przyznać, że Huawei szybko wraca w Chinach do formy. Jak donosi Counterpoint Research, firmie udało się wskoczyć na pierwsze miejsce pod względem sprzedaży, wyprzedzając tym samym Apple’a. To pierwszy raz od 2019 roku, kiedy Huawei zapewnił sobie wiodącą pozycję w Państwie Środka, co oczywiście wciąż zawdzięcza serii Mate 60. Swój udział w takim sukcesie miały też modele z serii Nova 12, które oprócz modelu Lite również oferują łączność 5G.

Czy taka dobra passa się utrzyma? Na razie trudno powiedzieć. Dobrze jest obserwować powrót Huawei do formy, ale jest jeszcze zbyt wcześnie, by spekulować na temat dalszych sukcesów firmy. Kluczowa będzie tutaj seria P70, zbliżająca się podobno do premiery. W przygotowaniu są też kolejne składaki, zwłaszcza następca P50 Pocket, będącego w pewnym momencie najlepiej sprzedającym się składakiem w Chinach. Wszystkie te modele mają szansę na sukces, co pozwoli Huawei umocnić swoją pozycję tymczasowego lidera.