Korea osiągnęła kamień milowy. Nie ma szans, by ten akumulator wybuchnął lub spłonął

Akumulator, który nie wybuchnie lub nie spłonie w najmniej spodziewanym momencie – takie jest marzenie wielu właścicieli elektryków i administratorów systemów magazynowania energii. Koreańscy badacze skonstruowali stały elektrolit, który będzie gwarantem bezpieczeństwa w najnowszych technologiach bateryjnych. Gdyby udało się ten pomysł skomercjalizować, wiele osób byłoby wdzięcznych. Dowiedzmy się, jaką metodą wykonano innowacyjny produkt.
Korea osiągnęła kamień milowy. Nie ma szans, by ten akumulator wybuchnął lub spłonął

W czasopiśmie Energy Storage Materials pojawiła się praca badaczy z Koreańskiego Instytutu Badań nad Elektrotechnologią opisująca innowacyjną metodę produkowania stałych elektrolitów do akumulatorów litowych. Mowa tutaj o technologii zupełnie innej niż w przypadku baterii litowo-jonowych, gdzie elektrolit jest w stanie ciekłym (co zresztą może w praktyce generować wysokie ryzyko samozapłonu lub eksplozji urządzenia).

Czytaj też: Polacy rozpychają się w branży. Projektują akumulator, o którym będzie głośno

Akumulatory litowe ze stałym elektrolitem (niekiedy błędnie zwane półprzewodnikowymi, po angielsku all-state-batteries) cechują się o wiele większym stopniem bezpieczeństwa. Pomiędzy elektrodami umieszcza się tutaj niezwykle cienki elektrolit, który ma za zadanie transportować jony pomiędzy katodą i anodą. Naukowcy z Korei wyprodukowali owe medium w sposób bardzo niezwykły.

Akumulatory ze stałym elektrolitem wciąż stoją w cieniu dużo popularniejszej technologii litowo-jonowej. Koreańscy uczeni popchnęli rozwój alternatywnych baterii dużo do przodu

Akumulator ze stałym elektrolitem, który wyprodukowano taniej i wydajniej, czyli po prostu lepiej

Swoją metodę nazwali dokładnie “syntezą chemiczną przewodników siarczkowych na mokro z kontrolowaniem wielkości”. Wykorzystano tutaj za materiał bazowy siarczek litu, który z pomocą „mokrych reakcji” wykształcił niezwykle drobne ziarna. Wręcz ekstremalnie miniaturowa średnica cząstek licząca ledwie 7 mikrometrów okazała się kluczem do podwojenia wartości przewodności jonowej elektrolitu!

Czytaj też: Czy ten akumulator wejdzie do elektryka? Niezwykła bateria Chińczyków czyni cuda

Dotychczas twórcy akumulatorów ze stałymi elektrolitami stosowali mielenie mechaniczne, które w rezultacie ograniczało nieco możliwość elektrolitu do przewodzenia jonów. Natomiast metoda Koreańczyków jest nie tylko tańsza w realizacji o połowę, ale również gwarantuje uzyskanie o wiele wydajniejszego elektrolitu. Jun-Woo Park, który jest współautorem artykułu naukowego, wyjaśnia, że dzięki wybraniu odpowiednich materiałów i kontrolując reakcje chemiczne, udało się uniknąć stosowania bardziej złożonych i kosztowych metod.

Czytaj też: Akumulator litowy, który gasi się sam. Oto jak wyeliminować zagrożenie pożarowe

Nowy elektrolit w stanie stałym charakteryzuje się lepszą jakością, spełnia wymogi wydajności i dostępności do masowej produkcji oraz komercjalizacji – konkluduje Jun-Woo Park cytowany w komunikacie TechXplore. Warto na koniec dodać, że zespół badawczy złożył już wnioski patentowe i liczy na duże zainteresowanie branży akumulatorowej. Jeśli szereg czynników będzie sprzyjających, to w przyszłości Koreański Instytut Badań nad Elektrotechnologią stanie się światowym liderem w produkcji tanich i jakościowych stałych elektrolitów. Kiedy to może nastąpić? Tego jeszcze nie wiemy.