To właśnie badacze ze Stanów Zjednoczonych wpadli na pomysł, by znacząco przyspieszyć nasze urządzenia i to w zaskakująco prosty sposób: stosując inteligentne i wydajniejsze algorytmy. Takie podejście miałoby mieć nawet więcej zalet, ponieważ mówi się również o zmniejszonym zużyciu energii.
Kilka pieczeni na jednym ogniu brzmi intrygująco, a proces stojący za takim udogodnieniem jest określany przez jego autorów mianem SHMT (simultaneous and heterogeneous multithreading). Podstawę jego funkcjonalności stanowi fakt, iż obecnie stosowane telefony, komputery i inna elektronika zazwyczaj wykorzystują więcej niż jeden procesor do wykonywania powierzonych im zadań.
Dzięki koncepcji autorstwa naukowców ze Stanów Zjednoczonych urządzenia takie jak komputery i smartfony mogłyby stać się nawet dwukrotnie szybsze i to przy zmniejszonym zużyciu energii
Na przykład ten oddelegowany do procesów graficznych jest określany mianem GPU, podczas gdy odpowiedzialny za uczenie maszynowe nazywa się TPU. Z jednej strony posiadanie więcej niż jednego procesora, pozwalające na ich specjalizację, stanowi zaletę, lecz jest też druga strona medalu: przenoszenie między nimi danych może wywoływać spadki prędkości oraz wydajności.
Potencjalnym wyjściem z tej skomplikowanej sytuacji miałoby być wdrożenie równoległego wykonywania większej liczby podzadań z udziałem wielu procesorów. Na potrzeby prowadzonych testów, które miały wykazać, czy taka koncepcja będzie miała rację bytu, członkowie zespołu badawczego wykorzystali procesor ARM Cortex-A57, GPU od Nvidii oraz TPU od Google Edge.
Czytaj też: Edge kradnie dane z innych przeglądarek? Może tak, a może to po prostu bug
Jak wykazały prowadzone pomiary, w przytoczonej konfiguracji możliwe było wykonywanie zadań 1,95 razy szybciej przy jednoczesnym spadku zużycia energii o 51 procent. I choć sami zainteresowani podkreślają, że to wciąż wczesna koncepcja, która będzie wymagała wielu testów, zanim zostanie wykorzystana w komercyjnie dostępnych urządzeniach, to z pewnością jest to pomysł warty uwagi.