Płyta, która pomieści ogromną ilość danych. Jak udało się je spakować?

Fizyczne nośniki raczej nieprędko odejdą w niepamięć, a danych, które można będzie na nich przechowywać, tym bardziej nie zabraknie. Niestety, dotychczas używane technologie miały wyraźne ograniczenia, dlatego naukowcy postanowili opracować coś znacznie lepszego.
Płyta, która pomieści ogromną ilość danych. Jak udało się je spakować?

Tak właśnie powstała płyta, która według jej twórców mogłaby posłużyć do nagrania milionów filmów. Kluczem do sukcesu okazuje się światło, co nie jest szczególnie oryginalne, gdyż podobne podejście stosuje się przy zapisywaniu płyt DVD. W tym przypadku występuje jednak pewna odmiana: światło działa w trzech wymiarach, dzięki czemu zamiast jednej warstwy używa się setek, co zapewnia znacznie wyższą wydajność.

Czytaj też: Wiry magnetyczne zapewniają niebywałe możliwości. Dzięki nim można przesyłać dane na niespotykaną do tej pory skalę 

O kulisach całego przedsięwzięcia autorzy piszą na łamach Nature. Ich zdaniem w grę wchodzi przechowywanie danych w ilościach petabitowych i to na pojedynczej płycie. Aby zobrazować ten potencjał, wystarczy wspomnieć, że jeden petabit to tysiąc bilionów bitów. Gdyby spróbować nagrać na takim nośniku jak najwięcej filmów, to przy standardowej rozdzielczości moglibyśmy mówić o około milionie pozycji. 

A przecież nic nie stoi na przeszkodzie, by takie płyty łączyć, dalej zwiększając ich możliwości z zakresu przechowywania danych. Nowatorski nośnik, nazwany AIE-DDPR, ma postać cienkiej folii, z wykorzystaniem której możliwe jest zapisywanie danych w ultrawysokiej rozdzielczości. Na końcowy sukces złożyło się kilka różnych czynników, poczynając od wiązki światła użytej do zapisu danych, przez barwnik znajdujący się w folii, aż po obecność cząsteczek wychwytujących światło i reagujących na nie.

Płyta zaprojektowana przez chińskich naukowców może pomieścić nawet milion filmów w standardowej rozdzielczości na jednym nośniku

Mogłoby się wydawać, że przechowywanie danych w chmurze – skoro nie wymaga produkcji nośników, takich jak dyski i płyty – stanowi znacznie bardziej ekologiczną opcję od takowych. Niestety, rozległe centra danych, w których największe firmy przechowują informacje, stanowią wielki problem dla środowiska. Do ich działania potrzeba bowiem dużych ilości energii, a przecież w grę wchodzą czynniki takie jak chłodzenie. W ostatecznym rozrachunku owe centra danych trudno uznać za neutralne dla środowiska czy znacznie lepsze od fizycznych nośników.

Czytaj też: Czy polityk powinien uczyć dzieci o dezinformacji? Bo tak się właśnie stało i to w Dniu Bezpiecznego Internetu

Tym bardziej, iż w tym przypadku mówimy o wykorzystywaniu jednego nośnika zamiast wielu, które były używane do tej pory, z dotychczas dostępnymi metodami produkcji. Przedstawiciele University of Shanghai for Science and Technology, będącymi autorami nowej koncepcji wyjaśniają, że jeśli chodzi o plany na przyszłość, to chcieliby dążyć do dalszego zwiększania pojemności, co będzie wymagało zwiększenia gęstości powierzchniowej nośników optycznych.