Rekordowo dokładny zegar zdetronizował samego siebie. Jego skuteczność trudno sobie wyobrazić

Skale czasowe, o jakich mowa w przypadku wszechświata, często wymykają się możliwościom ludzkiej wyobraźni. Podobnie dzieje się w przypadku pewnego bardzo dokładnego zegara, który mógłby działać kilka razy dłużej, niż istnieje Słońce i “zgubić” w tym czasie zaledwie sekundę. 
Rekordowo dokładny zegar zdetronizował samego siebie. Jego skuteczność trudno sobie wyobrazić

Za tym niezwykłym przedsięwzięciem stoją naukowcy z Uniwersytetu Kolorado w Boulder. To właśnie oni zaprojektowali zegar, którego niepewność wynosi około 8 części na dziesiątą miliardowej części miliarda. Brzmi to bardzo skomplikowanie i tak w zasadzie jest. Aby ułatwić zrozumienie sytuacji, należy dodać, że mówimy o sytuacji, w której opisywany zegar traci jedną sekundę po upływie 39,15 miliarda lat. 

Czytaj też: Zegary atomowe na nieosiągalnym wcześniej poziomie. To zasługa kwantowej sztuczki

Szczegóły tej koncepcji są jak na razie dostępne w formie preprintu. Oznacza to, że konieczna będzie recenzja w wykonaniu naukowego środowiska, a do zaprezentowanych rewelacji warto podchodzić z pewnym dystansem. Co ciekawe, zespół odpowiedzialny ze ostatnie osiągnięcia ma na koncie wcześniejsze rekordy, a obecnie skupia się na dalszym śrubowaniu tych niezwykłych rezultatów.

Do działania ten wyjątkowo zaawansowany zegar potrzebuje atomów strontu – w tym przypadku w liczbie około 40 000. Są one zamknięte w jednowymiarowej siatce i schłodzone do skrajnie niskiej temperatury. Mowa o wartości o ułamek stopnia Celsjusza powyżej zera absolutnego, czyli najniższej temperatury spotykanej w całym wszechświecie. Do mierzenia czasu taki zegar wykorzystuje przejścia między określonymi poziomami energii elektronów w atomach strontu.

Zegar, który wykazuje rekordową dokładność, wykorzystuje atomy strontu. “Zgubi” sekundę po upływie niemal 40 miliardów lat

Jakby dotychczasowe wyniki były mało imponujące, to badacze związani z całym przedsięwzięciem zapowiadają, że nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. Zamierzają zwiększyć dokładność pomiarów 10-krotnie, a nie wykluczają też 100-krotnej poprawy. I choć może to brzmieć mało wiarygodnie, to wystarczy wspomnieć, iż wystarczyło im kilka lat, aby wyśrubować poprzednie rekordy mniej więcej 10 razy. Utrzymanie tego trendu wcale nie musi być nierealne.

Czytaj też: Fuzja jądrowa z gigantycznym skokiem. Produkują pięć razy więcej energii, niż wykorzystują 

Jak się pewnie domyślacie, tego typu urządzeń nie wykorzystuje się w celu mierzenia czasu w codziennym życiu. Jasne, dobrze byłoby być punktualnym, ale ich możliwości są zdecydowanie zbyt duże na tak trywialne czynności. Zamiast tego można ich użyć wszędzie tam, gdzie konieczne jest zachowanie naprawdę wysokiej precyzji pomiarów. Przykład? Chociażby badania poświęcone grawitacji, ogólnej teorii względności czy też ciemnej materii. Wszystkie te czynniki odgrywają bardzo istotną rolę w funkcjonowaniu wszechświata, a naukowcy starają się jak najlepiej je poznać.