Niczym niewidzialna boska ręka. Stare okręty USA dostaną broń z przyszłości

Rozwój technologii sprawił, że dziś systemy uzbrojenia nie muszą przyjmować już “tradycyjnej” formy kinetycznej i wybuchowej. W dobie coraz ważniejszej walki elektronicznej systemy pokroju SEWIP Block III mogą działać znacznie subtelniej i w całkowitym ukryciu, co jest szczególnie cenne w przypadku okrętów USA.
Niczym niewidzialna boska ręka. Stare okręty USA dostaną broń z przyszłości

Marynarka USA wyposaży starsze i mniejsze okręty w potężny system walki elektronicznej

Marynarka Wojenna USA miała właśnie przyspieszyć działania mające na celu wyposażenie szerszej gamy okrętów w zaawansowane możliwości walki elektronicznej. Inicjatywa, znana jako program Scaled Onboard Electronic Attack (SOEA), ma na celu wyposażenie okrętów, które nie mogą pomieścić dużego i wymagającego dużych zasobów systemu AN/SLQ-32(V)7 SEWIP Block III. To dzieło firmy Northrop Grumman na papierze (dokładna specyfikacja jest chroniona ze względu na tajemnice wojskowe) ma reprezentować sobą “szczyt możliwości morskiej walki elektronicznej”. Co to oznacza?

Czytaj też: Marynarka USA nie da się zaskoczyć na wojnie. Tania torpeda potrzebna na już

W dużym skrócie system AN/SLQ-32(V)7 SEWIP Block III oferuje zdolności takie jak zaawansowane zagłuszanie w celu zwalczania zagrożeń ze strony pocisków przeciwokrętowych, wczesne wykrywanie zagrożeń oraz integrację z nowymi technologiami, takimi jak kognitywna elektronika wojenna oraz SI. Pomimo swojej skuteczności, jego rozmiar i wymagania zasobowe ograniczają instalację do większych jednostek, bo do m.in. niszczycieli typu Arleigh Burke. Nie jest to w smak amerykańskiej marynarce, które zidentyfikowała krytyczną potrzebę zapewnienia podobnych środków ochronnych dla mniejszych i starszych okrętów. Stąd właśnie program SOEA uruchomiony w 2024 roku fiskalnym.

SOEA ma na celu stworzenie zmniejszonej wersji systemu AN/SLQ-32(V)7 SEWIP Block III, która zachowuje znaczące możliwości bojowe, będąc jednocześnie możliwa do montażu na liczniejszych okrętach. Dzięki temu cała flota będzie mogła aktywnie uczestniczyć w podejmowaniu wyzwań walki elektronicznej. Takie przynajmniej są plany, bo mniejszy wariant SEWIP ma dopiero powstać i wedle oczekiwań, jego zakupy mają się rozpocząć w 2026 roku fiskalnym po przeprowadzeniu dokładnej fazy rozwoju.

Czytaj też: Ta technologia zaburzyła równowagę sił. Jak Chiny nadepnęły na odcisk USA?

Ten harmonogram odzwierciedla zaangażowanie Marynarki Wojennej USA w radzenie sobie ze wzrastającymi zagrożeniami ze strony pocisków przeciwokrętowych i dronów, co podkreślają ostatnie miesiące walk ze wspieranymi przez Iran bojowników Huti. Wprowadzenie SOEA jest zgodne z szerszą strategią amerykańskiej marynarki, mającą na celu stworzenie rozproszonego ekosystemu walki elektronicznej, integrującego różne platformy i technologie w celu zapewnienia wszechstronnej sieci zdolności obronnych. Celem jest, aby SOEA było skalowalne i łatwe do uaktualnienia, co umożliwi ciągłą tego systemu adaptację do nowych zagrożeń i technologii nawet po montażu na okrętach.

Czytaj też: Marynarka USA dozbraja samoloty i niszczyciele. Potężne systemy i pociski zwiększą ich obronę

Chociaż dokładne możliwości i ograniczenia systemu SOEA nie zostały jeszcze opisane, jego wpływ może być przełomowy, a to szczególnie dla okrętów, które obecnie nie dysponują zaawansowanymi systemami walki elektronicznej. Integracja tej technologii w różnych klasach okrętów nie tylko zwiększy przetrwanie poszczególnych jednostek, ale także wzmocni zbiorową postawę obronną całej floty USA.