Chińskie AI pokonuje kolejną granicę. Czy to koniec ery pilotów-ludzi?

Aktualnie największe mocarstwa świata pokroju USA czy Chin dążą do opracowania systemów, które będą mogły całkowicie zastąpić pilotów w kabinach nawet najbardziej zaawansowanych myśliwców. Wygląda na to, że w tej kwestii Chiny wyszły właśnie na prowadzenie.
Chińskie AI pokonuje kolejną granicę. Czy to koniec ery pilotów-ludzi?

Chiny dokonały przełomu. Ich system walki powietrznej z SI zaczął się tłumaczyć

W przełomowym skoku technologicznym w dziedzinie zastosowań wojskowych sztucznej inteligencji, badacze w School of Aeronautics na Northwestern Polytechnical University w Chinach opracowali system walki powietrznej napędzany sztuczną inteligencją (SI), który nie tylko działa z wyjątkowo wysoką sprawnością, ale także wyjaśnia uzasadnienie swoich decyzji. Przynajmniej wedle zapewnień. Pomijając jego potencjał bojowy, samo rozwinięcie systemu do tłumaczenia swoich ruchów stanowi znaczący krok w demistyfikacji często nieprzejrzystego charakteru procesów decyzyjnych SI. Takie coś od dawna stanowi problem dla strategów wojskowych zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i w Chinach.

Czytaj też: Tego jeszcze nie widzieliśmy. Chiny pokazały w akcji bombowiec H-6K i pocisk balistyczny

Szczegóły osiągnięcia zespołu chińskich specjalistów zostały przedstawione w publikacji na łamach chińskiego czasopisma akademickiego Acta Aeronautica et Astronautica Sinica. Wedle tego opracowania system dokładnie tłumaczy swoje działania podczas symulowanych scenariuszy walki powietrznej. Mogłoby się wydawać, że nie jest to jakkolwiek rewolucyjne, ale w praktyce taka zdolność do wyjaśniania rozwiązuje najbardziej problematyczną kwestię związaną z systemami tego typu, bo zwykle uzasadnienie ich decyzji zazwyczaj jest ukryte i trudno zrozumiałe dla ludzkich operatorów.

Zamiast tradycyjnych technik głębokiego uczenia, chiński system sztucznej inteligencji robi użytek z tak zwanego “wyjaśnialnego uczenia ze wzmacnianiem”. To właśnie zapewnia możliwość sprawdzenia tego, dlaczego system podjął taką, a nie inną decyzję podczas lotu. Innymi słowy, wreszcie analitycy podczas testów nie będą musieli domyślać się powodów takich, a nie innych manewrów, a po prostu będą mogli sprawdzić, co popchnęło system do konkretnego działania.

Czytaj też: Wykryją niewidzialne myśliwce? Chiny mają niesamowitą technologię radarową

Wyjaśnienia te są przekazywane za pomocą prostego języka, który jest uzupełniany danymi i pomocami wizualnymi, takimi jak wykresy, które przedstawiają aktualny scenariusz walki, konkretne manewry i zamiary strategiczne. Funkcja ta ma kluczowe znaczenie dla poprawy współpracy człowieka ze sztuczną inteligencją, umożliwiając personelowi wojskowemu pełne zrozumienie procesu myślowego SI. Dzięki temu w podsumowaniach po symulacji ludzcy piloci mogą przeglądać decyzje sztucznej inteligencji, wskazywać błędy i przekazywać informacje zwrotne, które SI wykorzystuje do udoskonalania swoich strategii w kolejnych symulacjach.

Ten poziom interakcji nie tylko poprawia skuteczność operacyjną sztucznej inteligencji, ale także sprzyja głębszemu zaufaniu i zależności między ludzkimi pilotami a ich odpowiednikami SI. Już teraz tego typu podejście zalicza sukcesy, bo w testach wyjaśniająca sztuczna inteligencja osiągnęła niemal doskonały wskaźnik zwycięstw po zaledwie 20000 próbach treningu bojowego. Takie coś stanowi wyraźną poprawę w porównaniu z tradycyjnymi systemami sztucznej inteligencji, które osiągają niższe wskaźniki sukcesu (90%) nawet po bardziej intensywnym szkoleniu (50000 próbach).

Czytaj też: Zniszczy nawet najpotężniejsze okręty. Chiny stworzyły broń idealną

Aktualnie testy te są ograniczone do symulatorów naziemnych, ale trwają już prace co do przeniesienia tych postępów do bardziej dynamicznych i realistycznych środowisk walki powietrznej.