Te, Qualcomm. Ty się nie ciesz. MediaTek i Nvidia coś na ciebie planują

Snapdragon X Elite może zmienić rynkowy rozkład sił, ale okazuje się, że konkurencja nie śpi. MediaTek do spółki z Nvidią działają wspólnie nad układem ARM, który będzie obficie korzystać z możliwości SI. I nie są to jakieś plany do realizacji nie wiadomo kiedy. Oczekuje się, że układ marki Qualcomm zyska rywala już w czwartym kwartale b.r.
Snapdragon
Snapdragon

Sytuacja na rynku robi się ciekawa. Snapdragon X Elite już zapowiada się na mocny układ, dlatego aby konkurent miał sens, będzie musiał dysponować mocą co najmniej tej samej klasy. A ponieważ Qualcomm chwali się, że jego procesor bije mocne układy Intela, szykuje się wojna gigantów.

Czy Qualcomm powinien się już obawiać?

Jak donoszą przecieki, MediaTek oraz Nvidia stworzą układ w procesie produkcyjnym 3 nm, co ma odpowiadać pod względem litografii układowi Apple M4. Co więcej – ponoć ma kosztować zaledwie 300 dolarów, czyli stanowić bardzo konkurencyjne cenowo rozwiązanie dla obecnych, silnych procesorów. Gdy zastanowić się głębiej, nie może to dziwić. Rynek SI będzie rósł coraz szybciej, a Nvidia jest jednym z jego motorów napędowych. Co prawda współpraca z MediaTek jest zaskakująca, ale zobaczymy, jak to będzie.

Ostatnimi układami tajwańskiego producenta był niezbyt udany Dimensity 9300 i jego ulepszona wersja 9300+. Ale zapowiadany SoC będzie całkiem nową linią. Niestety, jak na razie poza procesem 3 nm nie ma żadnych informacji na temat nowej produkcji, ale ponieważ ma pojawić się na rynku jeszcze w tym roku, zapewne kolejne miesiące przyniosą nam kolejne informacje na ten temat. Na platformie X pojawiła się wieść, że TSMC przygotuje dla niego technologię CoWoS (Chip-on-wafer-on-substrate). Nie jest to jednak nic potwierdzonego.

MediaTek Dimensity 7200 dla smartfonów ze średniej półki

Czytaj też: Snapdragon X Elite w testach. Wyniki napawają optymizmem

Współpraca dwóch tak znających rynek firm jak MediaTek i Nvidia może przynieść ciekawe rezultaty. Ale i sam Qualcomm nie jest nowicjuszem, a po jego Snapdragonie X Elite spodziewam się doskonałych rezultatów. Musimy jednak zaczekać, aż pojawi się on w testach u recenzentów, aby określić jego prawdziwą wartość. Z drugiej też strony równie ciekaw jestem zapowiedzianego dzisiaj układu – który póki co nie ma jeszcze żadnej nazwy roboczej.