Mapy Google wkrótce stracą jedną z przydatnych funkcji

Mapy Google to jedna z najpopularniejszych na świecie aplikacji do nawigacji, ale jej funkcjonalność nie ogranicza się tylko do prowadzenia podróżników. Google systematycznie ją rozbudowuje, dodając mniej lub bardziej przydatne funkcje. Czasem także bierze brzytwę i wycina to, co uzna za zbędne, niekoniecznie biorąc pod uwagę zdanie użytkowników.
Mapy Google
Mapy Google

Mapy Google bez obserwowanych miejsc

Mimo ogromnej użyteczności Map Google trzeba przyznać, że zrobił się w nich niemały bałagan, a liczba wrzucanych do programu funkcji potrafi przytłoczyć. Niewykluczone, że podobnie sądzi Google, analiza plików APK wskazuje bowiem na to, że wkrótce jedna z funkcji może zniknąć z aplikacji.

Jak informuje serwis Android Authority, w wersji 11.134.0103 beta odnaleziono ciągi znaków sugerujące, że w Styczniu 2025 z serwisu usunięte zostaną Obserwowane Miejsca. Jest to uruchomiona w 2018 roku usługa, dzięki której można szybko otrzymywać wiadomości na temat wydarzeń, specjalnych ofert dotyczących śledzonych podmiotów czy miejsc – można ją znaleźć w aplikacji w zakładce „Najnowsze” na urządzeniach z iOS i w zakładce „Ty” w wersji dla Androida. Miejsca biorące udział w programie na mapie po kliknięciu nich mają widoczną dodatkową opcję „obserwuj”.

A raczej miały, bo sprawdzając na użytek tekstu okolicę w promieniu kilkudziesięciu km, nie znalazłem nic, co mógłbym zaobserwować (a sprawdzałem zarówno na androidzie, jak i na iOS, by wykluczyć, że to kwestia aplikacji) i nie jest to, z tego, co się orientuję, nic dziwnego. Google już dawno ukrył przycisk „obserwuj” i zaprzestał promowania usługi, a nawet usunął większość dokumentacji z dokumentów wsparcia.

Funkcja wydawałoby się dość użyteczna, ale okazała się chyba niezbyt dobrze przygotowana, a na pewno przytłoczona mnogością innych możliwości. Jak się wydaje, trafiła już wcześniej pod topór, a styczniowa data jest zapewne terminem ostatecznego wyłączenia systematycznie wygaszanej i mało popularnej usługi. Użytkownicy, którzy z niej korzystali będą w stanie pobrać niezbędne dane przez funkcję Takeout. Swoją drogą, ciekawe ile osób korzystających z map nigdy nie dowiedziało się, że w ogóle była taka funkcja?

Zobacz także: Mapy Google – 13 sztuczek, które musisz znać (chip.pl)