Para o napędzie atomowym. W Chinach powstała infrastruktura przyszłości

Chińczycy przyzwyczajają nas do różnego rodzaju nowinek technologicznych uskutecznianych w ich kraju. Ostatnim tego przykładem jest wytwornica pary o napędzie atomowym. 
Para o napędzie atomowym. W Chinach powstała infrastruktura przyszłości

Długi na około 23 kilometry rurociąg ma stanowić jeden z elementów chińskiej transformacji energetycznej. Władze Państwa Środka mają plan na odchodzenie od paliw kopalnych, dlatego inwestują w alternatywne źródła energii. Poza oczywistymi, takimi jak farmy wiatrowe i fotowoltaiczne, stawiają również na energię jądrową. 

Czytaj też: Hiszpania miażdży wielkim generatorem wodoru. Nie trzeba mu “brudnej energii”, żeby działał

Jeden z reaktorów, Tianwan, znajduje się na terenie prowincji Jiangsu i już teraz dostarcza pary do ośrodka petrochemicznego Lianyungang. Napęd tego procesu ma charakter atomowy, a o sprawie informuje China National Nuclear Corporation.

Pierwsze informacje na ten temat pojawiły się w 2022 roku, kiedy to ogłoszono realizację projektu o wartości ponad stu milionów dolarów. Jego celem było stworzenie infrastruktury pozwalającej na transport pary z wykorzystaniem napędu atomowego. Dwa lata minęły, a przedsięwzięcie zostało ukończone. Do uruchomienia placówki doszło przed kilkoma dniami.

Heqi 1, bo tak nazywa się wspomniana infrastruktura, wykorzystuje energię jądrową do zamiany wody chłodzącej na parę. Odbywa się to w generatorze wysokiego ciśnienia, który gotuje wodę pochodzącą z instalacji odsalania. Powstała w takich okolicznościach para podróżuje długim na 23,3 km naziemnym rurociągiem. Trafia do bazy przemysłu petrochemicznego Lianyungang i może tam zostać użyta do spełniania potrzeb grzewczych lokalnego przemysłu.

Para wytwarzana w obrębie instalacji Heqi 1 będzie przesyłana na dystansie niemal 25 kilometrów w stronę ośrodka przemysłu petrochemicznego

Nie powinien dziwić fakt, iż całe przedsięwzięcie wzbudza pewne zwątpienie z punktu widzenia bezpieczeństwa. Zaangażowane w projekt osoby przekonują jednak, że nie ma się czego obawiać. Poziom radioaktywności pary ma być nieustannie monitorowany, a gdyby jakiekolwiek normy zostały przekroczone, to dojdzie do natychmiastowego odcięcia zasilania. 

Czytaj też: Nuklearna potęga USA weszła w nową erę. Tym razem przez energetykę, a nie broń

Maksymalna wydajność całej placówki ma pozwalać na wytwarzanie około 4,8 mln ton pary rocznie. Działalność Heqi 1 przełoży się też na redukcję zużycia węgla na poziomie 400 000 ton rocznie. Przeliczając to na potencjalne emisje, Chiny unikną wytworzenia miliona ton dwutlenku węgla, 184 ton dwutlenku siarki i 263 ton tlenku azotu. Z kolei przemysł petrochemiczny zaoszczędzi na uprawnieniach do emisji odpowiednik ponad 700 000 ton dwutlenku węgla.