Samsung żegna kolejne smartfony. Dla tych modeli wsparcie się już skończyło

Chociaż wśród urządzeń z Androidem to właśnie Samsung jest jednym z tych producentów, którzy oferują najdłuższe wsparcie aktualizacji, to nie jest ono wieczne. Południowokoreański gigant właśnie usunął z harmonogramu aktualizacji trzy popularne modele.
Samsung żegna kolejne smartfony. Dla tych modeli wsparcie się już skończyło

Trzy kolejne smartfony Samsunga przestają otrzymywać wsparcie

Chociaż Samsung obecnie oferuje naprawdę długi okres aktualizacji – zarówno oprogramowania, jak i zabezpieczeń – to dotyczy to jedynie Galaxy S21 i wszystkiego, co wyszło po tej serii, a przede wszystkim modeli z najwyższej półki. Budżetowce (starsze i nowsze) jak zwykle więc muszą zadowalać się krótszym wsparciem, a ich właściciele szybciej rozważać kupno nowego smartfona. Oczywiście, żeby być tutaj sprawiedliwym, to wciąż nie można powiedzieć, by Samsung, nawet przed zmianami w polityce aktualizacji, szybko kończył wsparcie, bo wszystkie modele, które właśnie wyleciały z harmonogramu dostały w dniu premiery czteroletnie wsparcie zabezpieczeń.

Czytaj też: Pod tym względem nadchodzący Honor Magic V Flip zawstydzi wszystkie inne składaki z klapką

Tymi modelami są Galaxy A51 5G, Galaxy A41 i Galaxy M01. Macie któryś z nich? Wszystkie trzy debiutowały w 2020 roku, między kwietniem a czerwcem. Wszystkie też od czasu premiery Androida 12 nie dostają już nowej wersji oprogramowania. Była to więc tylko kwestia czasu, aż łatki zabezpieczeń też przestaną się na nich pojawiać.

Czytaj też: Na to ulepszenie w Galaxy Z Flip 6 długo czekaliśmy i… znów się rozczarujemy

Samsung w tym roku zaskoczył wszystkich i obiecał, że seria Galaxy S24 otrzyma aż siedem lat aktualizacji. Brzmi to świetnie, jednak w rzeczywistości to tylko słodkie słówka, dobrze wyglądające tylko na papierze. Doskonale bowiem wiadomo, że za siedem lat topowe tegoroczne modele nie będą nadążać za najnowszymi rozwiązaniami. Zresztą, będzie tak zapewne już za 2-3 lata, kiedy to najgłośniejsze innowacje powoli zaczną omijać te flagowce. Mimo wszystko długie wsparcie – może nie aż takie absurdalne – jest czymś, co powinni oferować wszyscy producenci smartfonów i to nie tylko w swoich najdroższych modelach.

Czytaj też: Nadchodzący iPhone 16 będzie miał coś, czego do tej pory nie miał żaden inny smartfon

Urządzenia, które właśnie wyleciały z harmonogramu aktualizacji, nie przestaną oczywiście działać z dnia na dzień. Wciąż bez problemu będziemy mogli ich używać, ale im więcej czasu będzie mijać, tym możemy mieć z tym trochę kłopotów. Nowe aplikacje i usługi przestaną być kompatybilne z naszą wersją systemu operacyjnego, a brak aktualizacji oprogramowania może prowadzić do usterek i błędów, utrudniających codzienne użytkowanie. Ponadto urządzenie pozbawione regularnych aktualizacji zabezpieczeń staje się podatne na ataki i złośliwe oprogramowanie, a jak dobrze wiemy, celem większości z nich jest kradzież naszych danych i w efekcie również pieniędzy. Warto więc powoli zacząć oswajać się z myślą, że niedługo czeka was wymiana smartfona na nowy.