Sygnał radiowy na Księżycu. Naukowcy wskazali, co było jego źródłem

Różnego rodzaju sygnały rozchodzą się we wszechświecie, wprawiając naukowców w konsternację. Tym razem wykryto je na Księżycu, gdzie pod koniec lutego znalazł się lądownik Odysseus. 
ksiezyc
ksiezyc

I choć jego misja potrwała zaledwie dwa tygodnie, to i tak było to wystarczająco długo, aby dostarczyć pewnych zaskakujących informacji na temat Srebrnego Globu. Miejscem działania statku były okolice bieguna południowego Księżyca. Gdy już znalazł się w dogodnej lokalizacji, wykorzystał cztery anteny, aby odbierać fale radiowe się tam rozchodzące.

Czytaj też: USA przegrywają z Chinami. Wyścig na Księżyc w nowej odsłonie

Jack Burns z Uniwersytetu Kolorado w Boulder wszedł w skład zespołu oddelegowanego do analizy tych sygnałów. Eksperyment ROLSES opierał się na instrumencie złożonym z anten oraz spektrometru radiowego. Jego celem było wykrywanie szerokiego zakresu emisji radiowych zarówno w obrębie naszego naturalnego satelity, jak i w głębszych obszarach kosmosu.

W dużej mierze dziełem przypadku było skierowanie jednej z anten w kierunku Ziemi, co pozwoliło na odebranie fal radiowych pochodzących z naszej planety. Odczyty trwały niemal 1,5 godziny i pozwoliły naukowcom poczuć się tak, jakby odebrali sygnały emitowane przez pozaziemską cywilizację. W tym przypadku źródłem fal mogły być na przykład telefony komórkowe czy wieże nadawcze. Co ciekawe, w latach 90. ubiegłego wieku przeprowadzono podobny eksperyment z udziałem sondy Galileo, choć tym razem dane były bardziej jednoznaczne.

Misja lądownika Odysseus rozpoczęła się na Księżycu pod koniec lutego. W jej ramach tamtejsze instrumenty gromadziły fale radiowe – również te pochodzące z Ziemi

Wiedząc, czego spodziewać się ze strony planety zawierającej życie, badacze powinni być w stanie skuteczniej poszukiwać go na innych obiektach. Oczywiście nie jest powiedziane, iż te same sygnatury będą wskazywały na obecność inteligentnej cywilizacji poza granicami naszej planety, ale bez wątpienia możemy mówić o pewnych poszlakach. Dodatkowych informacji mają dostarczyć kolejne misje, takie jak dalsza część eksperymentu ROLSES. Tym razem zrealizuje ją lądownik CLPS, co powinno nastąpić w 2026 roku. 

Czytaj też: Jest po prostu piękny. Powalające zdjęcia księżyca Io zachwycają pasjonatów kosmosu

Z kolei inne przedsięwzięcie, znane jako LuSEE-Night i również realizowane dzięki CLPS, ma skupiać się na emisjach radiowych pochodzących z odległych części wszechświata. Na podstawie ich analiz naukowcy będą chcieli jak najlepiej zrozumieć wydarzenia, które miały miejsce jeszcze przed powstaniem pierwszych gwiazd. Wyciągnięte wnioski mogą zmienić niemal wszystko, co wiemy o tym okresie.