Dlaczego? Ponieważ Windows 11 24H2 jest dostępny tylko na komputerach Copilot+ i tak pozostanie do jesieni, kiedy to Microsoft ma przygotować aktualizację dla urządzeń bez NPU. A ponieważ aktualizacja ta wprowadza obsługę Wi-fi 7, do tego właśnie czasu nie będzie możliwe korzystanie z najbardziej wydajnego sposobu łączności.
Wi-fi 7 dla wszystkich nadejdzie, ale dopiero za jakiś czas
Wi-Fi 7, czyli 802.11be Extreme High Throughput (EHT), działa w pasmie 6 GHz, a teoretyczna szybkość transferu danych wynosi 46 Gbps. Obecnie powszechne Wi-fi 6 oraz Wi-fi 5 zapewniają odpowiednio 9,6 Gbps oraz 3,5 Gbps. Różnica to zatem kolosalna i nie trzeba chyba nikomu wyjaśniać, jak usprawni łączność w każdej sytuacji.
W dokumencie pomocy firma Intel potwierdza, że aktualizacja systemu Windows 11 2024 (powszechnie znana jako wersja 24H2) obsługuje Wi-fi 7. Brzmienie dokumentacji sugerowało również, że Wi-fi będzie (początkowo) ograniczone do komputerów PC z systemem Windows 11 24H2. I potwierdza to inny dokument, opublikowany przez Microsoft niecały tydzień temu, 18 czerwca. Z jego treści wynika, że do korzystania z Wi-fi 7 „niezbędny” jest system Windows 11 24H2.
Czytaj też: Wi-Fi 7 pojawia się w Windows 11. Microsoft trzyma rękę na pulsie
Ale sam Windows 11 24H2 nie wystarczy do obsługi Wi-fi 7, potrzebna jest również wspierająca ten standard karta sieciowa. Microsoft informuje, że aktualizacja 24H2 w pełni obsługuje działanie multi-link, co pozwala na przełączanie pomiędzy wieloma pasmami, np. 5 GHz i szybszym 6 GHz. Można także przełączać się między częstotliwościami 2,4 GHz, 5 GHz i/lub 6 GHz. Ma to pomóc w zmniejszeniu przeciążenia sieci i poprawić ogólną jakość połączenia. System Windows 11 automatycznie przełącza się między dostępnymi pasmami sieciowymi, aby zwiększyć wydajność i zapewnić jej optymalizację w każdej sytuacji.
Jak wspomniałem, 24H2 pojawi się dla urządzeń nie zaliczających do Copilot+ dopiero na jesieni. Dlatego do tego czasu Wi-fi 7 na Windows 11 będzie dla nich wyłączną funkcją.