Tego nagrania nie powinieneś zobaczyć. Oto przepis Rosji na wojskową dominację

Rosja ma najwyraźniej nowy unikalny sposób na odmienienie biegu wojny na Ukrainie i wzmocnienie swojego arsenału. Nagranie, które właśnie trafiło do sieci, ujawniło nowy sprzęt bojowy kraju.
Tego nagrania nie powinieneś zobaczyć. Oto przepis Rosji na wojskową dominację

Czy to już nie przesada? Rosjanie zrobili nowy bojowy wóz piechoty na podwoziu T-72

W Niżnym Tagile w Rosji nagrano zupełnie nowy ciężki wóz bojowy piechoty, który nie bez powodu wzbudził spore zainteresowanie. Wszystko przez samą formę tego pojazdu opancerzonego, który wydaje się być oparty na platformie czołgu podstawowego T-72. Uchwycono go w obiektywie w pobliżu poligonu testowego Uralvagonzavod, a więc znanego centrum produkcji rosyjskich czołgów T-72, T-90 i nawet legendarnych (w tym złym kontekście) T-14 Armata.

Czytaj też: Rosja ma nowego drona kamikadze. Podobieństwo do amerykańskiej maszyny… Nie zaskakuje?

Wizualnie ten gąsienicowy bojowy wóz piechoty przypomina T-15, ale wyróżnia się inną podstawą gąsienicową, która charakteryzuje się sześcioma kołami jezdnymi po każdej stronie. Pewne jest, że daleko temu do podstawy platformy Armata, która jest używana we wspomnianym T-15, co wskazuje na celową adaptację podwozia T-72 do spełnienia specyficznych wymagań operacyjnych. Rozwój tego nowego pojazdu jest najpewniej napędzany potrzebą Rosji co do zwiększenia swoich zdolności opancerzonych w obliczu zmieniającej się dynamiki współczesnego pola walki.

Czytaj też: Tego obawiał się cały świat. Rosja oficjalnie złamała 36-letnią umowę

T-72B3
T-72B

Ciężki pancerz jest niezbędny do ochrony załogi przed różnorodnymi zagrożeniami, a ten nowy bojowy wóz piechoty ma zapewnić taką właśnie wysoką ochronę. Z racji wykorzystywania podwozia T-72, Rosja może i wybrała stary sprzęt, ale za to zapewniła sobie prostsze procesy produkcji i konserwacji, wykorzystując istniejącą infrastrukturę i doświadczenie. Dziś jest to dla kraju na wagę złota, biorąc pod uwagę ograniczenia ekonomiczne, z którymi boryka się rosyjski przemysł obronny. Takie podejście pozwoli Rosji wzmocnić swoją flotę pojazdów opancerzonych bez znaczącego ponoszenia kosztów związanych z opracowaniem zupełnie nowych platform. Sprawdzona historia T-72 i jego zdolność do adaptacji czynią go bowiem idealnym fundamentem dla nowych projektów BWP.

Czytaj też: Łamie lód i niszczy kadłuby. Rosja ma nowy okręt o wyjątkowych możliwościach

Tego typu podejście budzi też ważne pytanie – gdzie jest granica między bojowym wozem piechoty i czołgiem, jeśli oba mogą wykorzystywać te same podstawy? Z definicji ten pierwszy to opancerzony pojazd wojskowy, który głównie służy do przewożenia żołnierzy piechoty zmechanizowanej na polu walki i wsparcia ogniowego, ale jest też wyposażony w uzbrojenie, które pozwala mu na aktywny udział w walkach. To odróżnia go od czołgów, które nie służą do transportu żołnierzy, ale za to mają większe działa i są bardziej rozbudowane pod względem uzbrojenia. Wprawdzie na pierwszy rzut oka niektóre BWP mogą przypominać czołgi, ale różnice są zauważalne zwłaszcza w uzbrojeniu i masie pojazdu, a więc szczegółach, które są aktualnie tajemnicą, jeśli idzie akurat o nowy rosyjski BWP.