Opera GX – przeglądarka dla graczy
Pierwsze, co rzuca się w oczy po zainstalowaniu najnowszej wersji to radykalne zmiany wizualne. Odpowiada za nie nowy język projektowania elementów interfejsu, nazwany przez twórców Underwave. Nastawiony na elementy związane ze światłem, przeźroczystostością i głębą, pozwala stosować nową strukturę UI z promienistymi gradientami, zredukowanymi obramowaniami ramek i nawigacją wzorowaną na interfejsach znanych z gier. Nowy desing jest dynamiczny, zawiera efekty warstw i głębi, a zarazem nie przytłacza użytkownika.
Opera GX pozwala dostosować niemal każdy element do potrzeb i upodobań użytkownika, a najnowsza wersja przeglądarki ma opcji dostosowania więcej, niż kiedykolwiek wcześniej. Dostosować można ustawienia ekranu głównego, wybierając jeden z gotowych presetów, lub konfigurując elementy niezależnie. Dostosować można sam interfejs za pomocą menu z suwakami, da się zmienić krycie i cienie paska głównego oraz zakładek, można także dostosować rozmucie tła. Miłośnicy fotograficznych efektów znajdą w ustawieniach winietę, można też wpłynąć na wyostrzanie wyświetlanych elementów. Zmienić można także wygląd szybkiego wybierania.
Opera GX to od zawsze także mody – od czasu premiery przeglądarki powstało ich ponad 8 tysięcy, a pobrane zostały ponad 100 mln razy. Mody pozwalają zmienić wygląd, zestaw dźwięków przeglądarki – jednym z ciekawszych projektów był zaprezentowany w kwietniu br. mod Cyberpunk 2077 – ale także efekty korzystające z shaderów. Najnowsza wersja pozwala w tej kwestii na więcej niż kiedykolwiek wcześniej. Dostosować można ekran powitalny, fonty (oddzielnie dla nagłówka i treści), domyślną ikonę przeglądarki (także tę, która prezentowana jest na pasku Windows czy w doku macOS). Wbudowane narzędzie do zrzutów ekranu zyskało możliwość wstawiania naklejek.
Opera GX wznosi na nowy poziom także pracę w trybie ciemnym – wykorzystuje do tego shader MidnightFX do redukcji niebieskiej składowej obrazu oraz zmiany kontrastu wyświetlanych elementów podczas pracy w trybie ciemnym – dotyczy to nie tylko interfejsu, ale przede wszystkim zawartości strony. Przeglądarka z włączonym shaderem przy skąpym oświetleniu znacznie mniej męczy oczy niż przy wyświetlaniu standardowym.
Zmiany pod maską
Opera GX to wciąż ten sam, dobrze znany i sprawdzony silnik wyświetlania, oparty o Chromium, z wbudowanymi rozszerzeniami. Przeglądarka ma wbudowany darmowy VPN, chatbota AI Aria, opartego na ChatGPT, bloker reklam – te wszystkie funkcje, za które lubią ją użytkownicy. Najnowsza wersja GX została poddana potężnemu tuningowi, dzięki któremu lepiej zarządza zasobami systemowymi, ograniczając do minimum wpływ na wydajność podczas wymagających gier.
Operę GX w najnowszej wersji można pobrać stąd.