Turecki dron wystrzelił broń zarezerwowaną dla najpotężniejszych maszyn

Wygląda na to, że Turcja nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa, jeśli idzie o potencjał drzemiący w dronach bojowych. Przeprowadziła bowiem niedawno wyjątkowy test, w którym to szczególny bezzałogowiec latający wyruszył na misję wystrzelenia pocisku. Nie był to jednak byle jaki pocisk.
Turecki dron wystrzelił broń zarezerwowaną dla najpotężniejszych maszyn

Dron Akinci wystrzelił pocisk balistyczny IHA-230. Dla Turcji to wręcz zbrojeniowa rewolucja

Turecka firma Baykar podkreśla przynależność drona Bayraktar Akinci do bezzałogowców klasy HALE (High Altitude Long Endurance), co bezpośrednio odwołuje się do jego możliwości w myśl osiąganego pułapu i wytrzymałości w locie (w jednym z testów przeleciał 7507 km podczas prawie 26-godzinnego lotu). Nie jest to zresztą mały dron, bo podczas gdy powszechnie znany Bayraktar TB2 mierzy 6,5 metra długości, a jego rozpiętość skrzydeł wynosi 12 metrów, Akinci może pochwalić się tymi rozmiarami na poziomie kolejno 12,2 i 20 metrów. Odbija się to m.in. na maksymalnej masie startowej, która ma wynosić ponad pięć ton, z czego jego ładunek bojowy ma ważyć ponad tonę.

Czytaj też: Połączenie drona z czołgiem? Chińczycy właśnie to zrobili

Innymi słowy, dron Akinci to dla Turcji wielki krok w stronę bezzałogowców latających o ogromnym potencjale bojowym i choć do tej pory wiedzieliśmy, że taki sprzęt będzie operował m.in. z licznymi bombami, tak dziś poznaliśmy jego nowy sekret. Okazało się bowiem, że Turcja przygotowała dla swoich dronów nową, wyjątkową rolę – rolę nosicieli pocisków balistycznych wystrzeliwanych z powietrza. Tak, mowa o tym rodzaju broni, która zmienia dziś oblicze wojny.

X.com

Czytaj też: Chińska sztuczna inteligencja przewyższa ludzkich operatorów dronów

W listopadzie 2024 roku Akinci po raz pierwszy wyruszył na misję wystrzelenia pocisków balistycznych w ramach typowego testu. Podczas niej wystrzelił dwa ponaddźwiękowe pociski IHA-230, trafiając w wyznaczony cel oddalony o 155 kilometrów z wysoką precyzją. Za tę broń odpowiada specjalizująca się w uzbrojeniu turecka firma zbrojeniowa Roketsan, która stworzyła IHA-230 specjalnie do użytku z dronami. Wiemy, że ten pocisk może uderzać w cele oddalone o od 20 do 150 km od platformy startowej, a dzięki swojej balistycznej trajektorii, stawia nowe wyzwania niektórym systemom przeciwlotniczym, które skupiają się na mniej zaawansowanych zagrożeniach.

Czytaj też: Siły Powietrzne USA zbroją drony. Nadchodzi nowa era walk

Udany test Akinci z IHA-230 uplasował Turcję w gronie kilku wybranych krajów, które posiadają techniczne umiejętności wykorzystania dronów do wystrzeliwania pocisków balistycznych na znaczne odległości. To samo w sobie zwiększa strategiczną wszechstronność tureckich sił zbrojnych, bo zapewnia im możliwość przeprowadzania precyzyjnych uderzeń bez narażania dronów lub innych zasobów na zagrożenie ze strony wrogich systemów przeciwlotniczych.