Izrael przeniósł naziemnego niszczyciela w powietrze. Air LORA to pionierski pocisk balistyczny

Air LORA – oto nowa broń w rękach Izraela, która może nie tylko znacznie zwiększyć potencjał ataków powietrznych państwa, ale też dodatkowo zapewnić mu ciekawy produkt eksportowy.
Izrael przeniósł naziemnego niszczyciela w powietrze. Air LORA to pionierski pocisk balistyczny

Lotnictwo Izraela zyska wiele na pocisku Air LORA

Wśród wszystkich rodzajów pocisków to pociski balistyczne zaliczają się do tych najbardziej groźnych. Nie tylko przez swój charakterystyczny tor lotu i osiąganie ogromnych prędkości przy spadaniu na cel, ale też przez możliwość przenoszenia potężnych głowic konwencjonalnych i nawet nuklearnych. Izrael również zainwestował w ten rodzaj pocisków, tworząc przed laty pocisk balistyczny Long Range Artillery (LORA), a teraz wziął go na warsztat i zrobił z niego potencjalnie jeszcze potężniejszy wariant.

Czytaj też: Znak czasów. Bezzałogowce Izraela wyjechały na ulice Rafah

Firma Israel Aerospace Industries oficjalnie zaprezentowała światu Air LORA, czyli wystrzeliwaną z powietrza wersję pocisku balistycznego Long Range Artillery (LORA), co stanowi znaczący postęp w technologii rakietowej Izraela. Początkowo opracowany jako pocisk balistyczny krótkiego zasięgu wystrzeliwany wyłącznie z ziemi, LORA został teraz dostosowany do wystrzeliwania z powietrza, co poszerzyło znacznie izraelski arsenał. Ta najnowsza innowacja wpisuje się w strategiczny nacisk Izraela na precyzję, zdolność do ataków z dystansu i dostosowanie się do pojawiających się zagrożeń.

Debiut Air LORA miał miejsce na targach lotniczych ILA Berlin, gdzie pocisk wzbudził duże zainteresowanie, choć w praktyce zachowuje wiele cech projektu swojego oryginału. Obejmuje to ogólny wygląd i wymiary, bo ten pocisk mierzy około 5,18 metra długości oraz wagę startową na poziomie ponad 1590 kg, z czego waga głowicy stanowi około 590 kg. Nie wiemy, jak środowisko powietrzne wpłynie na możliwości pocisku, ale są duże szanse, że rozszerzy zwłaszcza jego zasięg ponad tradycyjne 281 km.

Co z kolei określa najlepiej Air LORA? Przede wszystkim cechy takie jak: wysoka prędkość naddźwiękowa, naprowadzanie inercyjne i GPS typu “odpal i zapomnij” oraz odporność na wrogie zakłócenia. System naprowadzania pozwala na operacje w dzień i w nocy w każdych warunkach pogodowych, umożliwiając pociskowi precyzyjne atakowanie pojawiających się celów. Jednocześnie zdolność pocisku do atakowania okrętów morskich w gęsto zaludnionych obszarach przybrzeżnych sugeruje potencjalne zastosowanie dodatkowych systemów naprowadzania, takich jak radar, podczerwień lub celownik elektrooptyczny. Wiemy też, że pocisk Air LORA może zostać wyposażony w głowice odłamkowo-burzące lub głęboko penetrujące, z czego te ostatnie są szczególnie przydatne do atakowania wzmocnionych celów o kluczowym znaczeniu.

Czytaj też: Izrael stworzył nowy system przeciwlotniczy. Od niego niebo zrobi się czerwone

Rozwój Air LORA odpowiada na rosnące zagrożenie ze strony zaawansowanych systemów obrony przeciwlotniczej, które zmuszają samoloty bojowe do operowania na większych odległościach od swoich celów. Ta potrzeba zdolności do ataków z dystansu od dawna jest priorytetem w doktrynie izraelskich sił powietrznych (IAF) i tak naprawdę jest rosnącym problemem dla sił powietrznych na całym świecie. Nic więc dziwnego, że Izrael zadbał już o to, aby Air LORA mogła zostać bezproblemowo zintegrowana z samolotami patrolowymi Boeing P-8, a także z myśliwcami F-15 i F-16, co sugeruje również znaczny potencjał eksportowy.

Air LORA jest przykładem innowacyjnego podejścia Izraela do technologii rakietowej, łączącego precyzję, elastyczność i zdolność do dostosowania się do nowoczesnych zagrożeń. W miarę jak państwa poszukują zaawansowanych rozwiązań do współczesnych wyzwań wojennych, ten pocisk wyróżnia się jako potężna opcja zwiększająca zdolności ataków z powietrza, których wymagania zostały znacznie zwiększone w ostatnich latach. Jej rozwój podkreśla strategiczną dalekowzroczność Izraela i zaangażowanie w utrzymanie przewagi w dynamicznie zmieniającym się krajobrazie technologii wojskowej.

Czytaj też: Izrael chce wcisnąć roboty do naszych domów. Poczujemy się, jak bohaterowie Jetsonów

Sama prezentacja Air LORA sygnalizuje renesans pocisków balistycznych wystrzeliwanych z powietrza. Musimy jednak pamiętać, że do tej pory nie potwierdzono jeszcze jej aktywnej służby ani kontraktów produkcyjnych, pocisk ten stanowi znaczące uzupełnienie izraelskiego arsenału. Zwłaszcza w dzisiejszym świecie, kiedy to pociski balistyczne wystrzeliwane z powietrza zyskują na znaczeniu na całym świecie.