Mogłoby się wydawać, że broń mająca zmienić raz na zawsze wojny i której potencjał odstraszania dorównuje w pewnym sensie niszczycielskiemu atomowi, będzie czymś, co kraje pokroju USA będą rozwijać w ramach ściśle tajnych programów. Wygląda jednak na to, że Amerykanie wolą przyspieszyć pracę nad tym uzbrojeniem i zamiast ograniczać się do najbardziej zaufanych kontrahentów, stawiają też na firmy pokroju Rocket Lab, które pomagają im w procesie testowania.
Rocket Lab testuje technologię hipersoniczną, aby wzmocnić zdolności obronne USA
Rocket Lab ogłosiło właśnie dumnie swoje kolejne osiągnięcie, będące istnym kamieniem milowym w technologii kosmicznej, pomyślnie przeprowadzając test technologii hipersonicznej dla Departamentu Obrony USA (DoD). Listopadowy suborbitalny start w ramach projektu Multi-Service Advanced Capability Hypersonics Test Bed (MACH-TB) otwiera drogę do znaczących postępów w systemach obrony militarnej USA nie bez powodu. Ten właśnie projekt ma na celu usprawnienie testów lotów hipersonicznych, a to dzięki współpracy z komercyjnymi firmami, takimi jak Rocket Lab właśnie. Nie jest to przypadek, bo tego typu firmy oferują efektywne kosztowo i elastyczne usługi startowe.
Czytaj też: Trudno uwierzyć, że Amerykanom się to udało. JASSM XR redefiniuje możliwości bojowe USA
Technologia hipersoniczna, obejmująca pojazdy lub pociski zdolne do poruszania się z prędkością przekraczającą 5 Mach (ponad 6174 km/h), ma kluczowe znaczenie dla współczesnych zastosowań militarnych. Nie jest jednak łatwa do okiełznania, ale Departament Obrony USA ma nadzieję, że wykorzystując komercyjne platformy, takie jak HASTE (Hypersonic Accelerator Suborbital Test Electron), zdoła opanować ją do perfekcji, a to poprzez m.in. testowanie komponentów hipersonicznej broni w sposób bardziej przystępny cenowo oraz elastyczny.
Czytaj też: Chiński koń trojański? Wojsko USA cieszy się technologią, która może być problemem
Wchodząc w szczegóły, niedawny test hipersoniczny został przeprowadzony 24 listopada z Mid-Atlantic Regional Spaceport na Wallops Island w Wirginii. Platforma HASTE, zmodyfikowana wersja rakiety Electron od Rocket Lab, wyniosła eksperymentalne urządzenia zaprojektowane specjalnie dla zastosowań hipersonicznych. Zanim do tego doszło, specjaliści w Rocket Lab mieli szybko opracować i zintegrować ładunek, co podkreśliło zdolność państwa do sprawnego i niezawodnego testowania. Zwłaszcza że w mniej niż 22 godziny po locie testowym hipersonicznej platformy, rakieta Electron z powodzeniem wyniosła na orbitę pięć satelitów dla francuskiej firmy Kinéis.
Czytaj też: Rosja zbuduje kolosa. Sztorm rzuci wyzwanie potężnym lotniskowcom USA
Systemy hipersoniczne są kluczowe dla utrzymania przewagi militarnej, bo umożliwią jeszcze szybsze reakcje i lepsze unikanie istniejących mechanizmów obronnych. Z kolei sama możliwość szybkiego i efektywnego testowania komponentów hipersonicznych ma z kolei pozwolić USA na rozwijanie zaawansowanych systemów w szybszym tempie. Dlatego też niedawna misja przede wszystkim podkreśla rolę prywatnych firm w zwiększaniu zdolności obronnych, łącząc tym samym nowoczesne technologie z elastycznymi i ekonomicznymi rozwiązaniami.