Ponad 6000 km/h? Ten samolot wzbije się w powietrze jeszcze w tym roku

Za każdym razem, gdy widzę zdjęcie czy nagranie przedstawiające samolot szpiegowski SR-71 Blackbird, widzę obiekt wyciągnięty rodem z futurystycznych filmów science fiction i nie jestem w stanie uwierzyć, że ten samolot to nie odległa przyszłość lotnictwa wojskowego, a jego przeszłość. SR-71 wszak po raz pierwszy wzbił się w niebo w 1964 roku, a został wycofany ze służby w 1999 roku. Nie ma jednak co się przejmować, bowiem wszystko wskazuje, że wielkimi krokami zbliża się jego następca, swoisty „Syn Blackbirda”, czyli SR-72.
Ponad 6000 km/h? Ten samolot wzbije się w powietrze jeszcze w tym roku

Jak na samolot wojskowy XXI wieku przystało, według planów SR-72 ma być nie tylko bezzałogowym, ale także hipersonicznym statkiem powietrznym zdolnym rozpędzać się do prędkości przekraczających Mach 5, czyli ponad 6400 kilometrów na godzinę. Według licznych doniesień, za projektem samolotu stoi Skunk Works, tajny dział firmy Lockheed Martin. Jeżeli faktycznie SR-72 zostanie zbudowany, natychmiast stanie się najszybszym operacyjnym samolotem na świecie.

Dorównanie poprzednikowi będzie nie lada wyzwaniem. SR-71 zbudowany na przełomie lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych XX wieku zredefiniował standardy rozpoznania powietrznego. Już wtedy ów czarny „statek kosmiczny” potrafił latać z prędkością przekraczającą trzykrotność prędkości dźwięku i osiągał pułap ponad 26 kilometrów. Warto jednak pamiętać, że tamten samolot był samolotem jak najbardziej załogowym i do wykorzystania pełni swoich możliwości wymagał tankowania w powietrzu.

Czytaj także: Trwają prace nad tajemniczym samolotem. Czy Darkstar istnieje naprawdę?

Wszystko wskazuje na to, że SR-72 będzie samolotem bezzałogowym, zdolnym do realizowania misji na całym świecie. Za napęd będzie tutaj służył klasyczny silnik turbowentylatorowy, który będzie wykorzystywany podczas lotu z prędkościami poddźwiękowymi, a po przekroczeniu bariery dźwięku będzie uruchamiany silnik strumieniowy, który wprowadził samolot w nowy reżim prędkości hipersonicznych. Dzięki temu SR-72 ma być zdolny do płynnego lotu w szerokim zakresie prędkości, czego aktualnie nie potrafią żadne tradycyjne konstrukcje.

SR-72 wciąż uważany jest za kluczowy element przyszłego arsenału broni hipersonicznej Sił Powietrznych USA. Jeżeli pieniądze się znajdą, to teoretycznie pierwsze egzemplarze mogłyby wejść do służby już w okolicach 2030 roku.

Nowoczesny napęd to jednak nie tylko szybkość – to także większa przeżywalność na współczesnym polu walki. Systemy obrony powietrznej, takie jak rosyjski S-500 czy chiński HQ-19, stanowią coraz większe zagrożenie dla klasycznych samolotów. SR-72, dzięki ogromnej prędkości, będzie w stanie skrócić czas narażenia na atak i zwiększyć szanse powodzenia misji. Według doniesień samolot ma być zdolny dotrzeć do celów w Europie czy Azji w mniej niż 90 minut, wykonując szybkie uderzenia lub dostarczając dane wywiadowcze.

Czytaj także: Te maszyny odmienią lotnictwo USA. Wyjątkowa firma zdradziła plany na nowe samoloty wojskowe

Według informacji opublikowanych 28 kwietnia przez The National Interest Lockheed Martin może ukończyć prototyp SR-72 już przed końcem 2025 roku. W przyszłości samolot mógłby realizować misje wywiadowcze i rozpoznawcze, a nawet służyć za platformę do przenoszenia broni hipersonicznej w dowolne miejsce na świecie.

Problem tak naprawdę jest jeden. Choć pomysł na samolot już jest, to wciąż nie ma zapewnionego pełnego finansowania programu demonstratora i napędu, a bez tego prototyp nie powstanie na czas.

Tak czy inaczej, SR-72 wciąż uważany jest za kluczowy element przyszłego arsenału broni hipersonicznej Sił Powietrznych USA. Jeżeli pieniądze się znajdą, to teoretycznie pierwsze egzemplarze mogłyby wejść do służby już w okolicach 2030 roku.