Autorzy publikacji zamieszczonej w Advances in Atmospheric Sciences wyjaśniają, jak wykorzystanie tej formy promieniowania może się przełożyć na zbadanie bardzo podstawowych mechanizmów wpływających na funkcjonowanie naszej planety. Promieniowanie krótkofalowe może mieć formę na przykład światła słonecznego, więc w rzeczywistości nie musi ono stanowić zagrożenia, na które pozornie wskazywałaby nazwa.
Czytaj też: Niezwykłe odkrycie w głębinach oceanu. Naukowcy natrafili na zagadkowe źródło promieniowania
Takie światło, oddziałując z Ziemią, już od dłuższego czasu znajdowało się w centrum zainteresowania ekspertów. To ze względu na fakt, iż jego wykorzystanie może przynieść szereg praktycznych w korzyści w więcej niż jednej dziedzinie. W grę wchodzi między innymi możliwość oceny jakości powietrza, rozwoju rolnictwa czy też postępów w dziedzinie energii odnawialnej.
Promieniowanie krótkofalowe może mieć formę na przykład światła słonecznego docierającego do naszej planety. Jest ono wykorzystywane do badania mechanizmów stojących za funkcjonowaniem Ziemi
W kontekście najnowszych ustaleń ich autorzy zwracają uwagę na kilka problemów, z jakimi należy się uporać. Jeden z nich dotyczy niewystarczającego brania pod uwagę tzw. poziomego transportu promieniowania krótkofalowego, ponieważ modele atmosferyczne nadal zmierzają w kierunku drobniejszych siatek przestrzennych. Co więcej, promieniowanie krótkofalowe odbite od Ziemi może ulegać bardzo wyraźnym zmianom w zależności od pory dnia, a satelity nierzadko mają bardzo ograniczony czas działania.
Czytaj też: Chiny mają broń, którą zniszczą każdy cel na Ziemi w ciągu 30 minut
Poza tym na strukturę widmową promieniowania krótkofalowego składa się szereg długości fal, które można wykorzystać tak, aby lepiej zrozumieć, co dzieje się wokół nas. Na przykład wszelkie zmiany zachodzące zarówno w atmosferze, jak i na powierzchni Ziemi, da się określić na bazie pomiarów satelitarnych widmowego odbitego promieniowania krótkofalowego. Z tego względu wprowadzone niedawno, bądź dopiero projektowane satelity będą kluczowe dla tego rodzaju badań. Wtedy naukowcy otrzymają kolejne narzędzia o wielkim potencjale.