Szum wokół generatywnej sztucznej inteligencji (GenAI) jest nie do uniknięcia w większości branż, a cyberbezpieczeństwo nie jest tu wyjątkiem. Według najnowszych prognoz, aż 78% dyrektorów ds. bezpieczeństwa (CISO) twierdzi, że zagrożenia napędzane przez AI mają znaczący wpływ na ich organizacje – to wzrost o 5% w porównaniu z 2024 rokiem.
Wszędzie słyszymy o potencjale cyberprzestępców wykorzystujących AI do wzmacniania swoich ataków. Jednocześnie świat bezpieczeństwa jest oczarowany obietnicą szybszych, inteligentniejszych systemów obrony – od EDR zasilanego AI po zespoły SOC wspierane przez cyfrowych asystentów.
Jednak oto niewygodna prawda: żadne z tych rozwiązań nie ma znaczenia, jeśli twoje łatki zabezpieczające są przestarzałe o miesiące, zasoby w chmurze są źle skonfigurowane, a pracownicy czują się przytłoczeni. To fundamenty bezpieczeństwa decydują o tym, czy uda się zapobiec naruszeniu.
Dlaczego AI nie zastąpi podstawowych umiejętności cyber
Łatwo założyć, że powszechne użycie GenAI wymaga zupełnie nowego podejścia do bezpieczeństwa. Nie da się zaprzeczyć, że zagrożenia wspomagane przez AI szybko ewoluują. Jednak prawdziwe niebezpieczeństwo nie polega na tym, że GenAI zmienia zasady gry – problem w tym, że przyspiesza taktyki, które już funkcjonują.
Atakujący używają GenAI przede wszystkim do skalowania znanych schematów działania. Inżynieria społeczna, rozpoznanie, eskalacja uprawnień – to nie są nowe techniki, po prostu dzieją się szybciej i na większą skalę.
W wielu przypadkach używanie narzędzi AI może samo w sobie stanowić zagrożenie bezpieczeństwa. Badania firmy Immersive Labs wykazały, że 88% użytkowników mogło oszukać system GenAI, aby ujawnił poufne informacje – maszyny okazały się zaskakująco podatne na ludzkie sztuczki psychologiczne.
A jak zwraca uwagę McKinsey w swojej analizie, AI umożliwia atakującym większą produktywność i doskonalenie strategii w czasie rzeczywistym – algorytmy uczenia maszynowego mogą analizować systemy obrony organizacji i dostosowywać metody ataku w celu wykorzystania luk.
Podstawowa cyber higiena to wciąż pierwsza linia obrony
Krajobraz bezpieczeństwa może się szybko zmieniać, ale fundamenty pozostają bez zmian. Większość naruszeń bezpieczeństwa nadal wynika z problemów, które można całkowicie zapobiec:
- Niełatany serwer
- Źle skonfigurowany firewall
- Konto administratora z nadmiernymi uprawnieniami
To nie są wyrafinowane zero-day, których wykorzystanie wymaga doświadczonych atakujących. To po prostu niepowodzenia w podstawowej cyber higienie. Statystyki z 2025 roku pokazują alarmujący trend: 60% naruszeń bezpieczeństwa nadal wynika z niełatanych luk, a ataki na znane podatności wzrosły o 54% w porównaniu z poprzednim rokiem.
Zbyt wiele organizacji traktuje higienę cybernetyczną jako relikt przeszłości – coś, co zostało rozwiązane po wdrożeniu najnowszych narzędzi zasilanych AI. Takie myślenie jest niebezpieczne, ponieważ fundamenty higieny nie są czymś, z czego się “wykształca” – to podstawa, która pozwala zaawansowanym systemom obrony funkcjonować skutecznie.
Jeśli podstawowe systemy obrony, takie jak uprawnienia dostępu i konfiguracje, są słabe, narzędzia zasilane AI będą jedynie obserwować naruszenie w wysokiej rozdzielczości.
Alarmujące statystyki, które każdy powinien znać
Globalne koszty cyberprzestępczości:
- Prognozowane koszty cyberprzestępczości na świecie mają osiągnąć 10,5 biliona dolarów rocznie do końca 2025 roku
- Średni koszt naruszenia bezpieczeństwa w 2024 roku wyniósł 4,88 miliona dolarów – najwyższy w historii
- Do 2029 roku koszty mogą wzrosnąć do zawrotnych 15,6 biliona dolarów
Tempo ataków:
- W 2025 roku odnotowano około 2200 cyberataków dziennie na całym świecie
- Liczba ataków DDoS wzrosła o 41% w 2024 roku
- 96% ataków wiodącej prorosyjskiej grupy hakerskiej było skierowanych przeciwko Europie
Problem z podatnościami:
- Do połowy 2024 roku zgłoszono oszałamiające 22,254 CVE (Common Vulnerabilities and Exposures) – wzrost o 30% w porównaniu z 2023 rokiem
- 0,91% wszystkich CVE w 2024 roku zostało wykorzystanych jako broń – wzrost o 10% rok do roku
- 56% starszych podatności jest nadal aktywnie wykorzystywanych przez cyberprzestępców
Jak zadbać o cyber higienę w firmie
1. Regularne aktualizacje i łatki
- Ustaw automatyczne aktualizacje dla krytycznych systemów
- Stwórz harmonogram łatek dla wszystkich urządzeń w firmie
- Monitoruj podatności w czasie rzeczywistym
Dlaczego to ważne: Niełatane systemy to najczęstszy punkt wejścia dla cyberprzestępców. Najnowsze dane pokazują dramatyczne różnice w wykrywaniu naruszeń: średni czas wykrycia ataku wynosi 201 dni, ale przy skutecznym zarządzaniu łatkami ten czas spada do zaledwie 60 dni.
Dodatkowo aż 71% specjalistów IT uważa łatanie za zbyt skomplikowane i czasochłonne – dlatego automatyzacja jest kluczowa. Nawet najbardziej zaawansowane narzędzia AI nie ochronią przed atakiem przez znaną, nielataną lukę.
2. Zarządzanie dostępem i uprawnieniami
Zasady do wdrożenia:
- Principle of least privilege – każdy ma tylko te uprawnienia, których potrzebuje
- Regularne audyty uprawnień użytkowników
- Dwuskładnikowe uwierzytelnianie dla wszystkich kont
Praktyczny przykład: Pracownik z działu księgowości nie potrzebuje dostępu do serwerów z danymi klientów. Ograniczenie dostępu zmniejsza ryzyko przypadkowego lub celowego naruszenia bezpieczeństwa.
3. Konfiguracja systemów i sieci
Kluczowe elementy:
- Właściwa konfiguracja firewalli
- Segmentacja sieci
- Szyfrowanie danych w spoczynku i podczas transmisji
- Regularne kopie zapasowe
4. Szkolenia i świadomość pracowników
Problem ze standardowymi szkoleniami: tradycyjne szkolenia często ograniczają się do krótkich filmów i testów wielokrotnego wyboru, które mogą spełniać wymogi formalne, ale nie budują rzeczywistych umiejętności. Badania z 2025 roku pokazują, że aż 68% menedżerów IT uważa motywację pracowników za największe wyzwanie w implementacji protokołów bezpieczeństwa, a ponad połowa twierdzi, że pracownicy nie traktują bezpieczeństwa poważnie.
Lepsze podejście:
- Symulacje cyberataków
- Regularne ćwiczenia reagowania na incydenty
- Praktyczne scenariusze zamiast teorii
- Szkolenia oparte na grach, które okazały się najczęściej stosowaną i skuteczną metodą
Statystyki potwierdzają skuteczność: przeszkoleni użytkownicy mają o 30% mniejszą skłonność do kliknięcia w linki phishingowe, a organizacje ze strukturalnymi programami szkoleniowymi osiągają o 218% wyższe przychody na pracownika.
Największe wyzwania cyberbezpieczeństwa w 2025 roku
Niedobór wykwalifikowanych specjalistów: według prognoz do końca 2025 roku będzie aż 3,5 miliona niewypełnionych stanowisk w cyberbezpieczeństwie na całym świecie. Ten niedobór uniemożliwia wdrażanie najnowszych trendów, takich jak Zero Trust czy wykrywanie zagrożeń napędzane przez AI.
Złożone środowiska multi-cloud: organizacje zazwyczaj używają różnych platform (AWS, Azure, GCP, prywatne centra danych). Unikalne konfiguracje, logi i struktury polityk na każdej platformie komplikują jednolitą widoczność zagrożeń.
Presja geopolityczna: jak informuje World Economic Forum, prawie 60% organizacji twierdzi, że kwestie geopolityczne wpływają na ich strategię cyberbezpieczeństwa, a dyrektorzy martwią się o cyber szpiegostwo i kradzież własności intelektualnej.
Dlaczego ćwiczenia są kluczowe
Budowanie pamięci mięśniowej
Nie oczekiwalibyśmy, że ktoś będzie gotowy do gaszenia pożaru lub pilotowania samolotu tylko dlatego, że obejrzał film i zdał test. To samo dotyczy reagowania na cyberatak.
Ćwiczenia umieszczają ludzi w realistycznych, stresujących scenariuszach, w których muszą działać, a nie tylko obserwować. Testują osąd, koordynację i zdolność do przestrzegania protokołów pod presją. Badania pokazują, że odpowiednie szkolenia z cyberbezpieczeństwa prowadzą do 70% redukcji ryzyka związanego z bezpieczeństwem – ale tylko wtedy, gdy obejmują praktyczne ćwiczenia, nie teorię.
Odkrywanie słabych punktów
Podręcznik, który wygląda idealnie na papierze, może załamać się pod presją czasu. Pewny siebie zespół może mieć problemy, gdy role zaczynają się mieszać w gorączce incydentu.
Jak ostrzegają eksperci z SecurityWeek, cyberbezpieczeństwo to gra w “żabę” – ciągły wyścig, w którym atakujący są proaktywni, a obrońcy reaktywni, ale teraz wszystko dzieje się szybciej przez AI. Przykład praktyczny:
- Procedury tworzenia kopii zapasowych nie działają
- Kontakt z zewnętrzną firmą bezpieczeństwa zajmuje zbyt dużo czasu
- Zespół nie wie, kto ma uprawnienia do podejmowania kluczowych decyzji
Błędy, których należy unikać
1. Stawianie na najnowsze narzędzia bez podstaw
Błąd: “Kupimy najnowsze rozwiązanie AI do cyberbezpieczeństwa i będziemy bezpieczni.”
Rzeczywistość: jeśli twoje podstawowe systemy są źle skonfigurowane, narzędzia AI będą jedynie obserwować naruszenie w wysokiej rozdzielczości.
2. Ignorowanie czynnika ludzkiego
Błąd: “Technologia rozwiąże wszystkie problemy.”
Rzeczywistość: większość naruszeń bezpieczeństwa nadal wynika z błędów ludzkich. Najlepsze narzędzia świata nie pomogą, jeśli zespół nie wie, co robić, gdy rozlegnie się alarm.
3. Jednorazowe szkolenia
Błąd: “Raz w roku robimy szkolenie z cyberbezpieczeństwa.”
Rzeczywistość: cyberbezpieczeństwo to proces ciągły, nie jednorazowe wydarzenie. Umiejętności trzeba regularnie ćwiczyć i aktualizować.
Jak budować kulturę cyberbezpieczeństwa
Zaangażowanie kierownictwa
Kluczowe działania:
- Regularne raporty o stanie bezpieczeństwa dla zarządu
- Wyznaczenie odpowiedzialności za cyberbezpieczeństwo na najwyższym poziomie
- Budżet na szkolenia i ćwiczenia
Integracja z codzienną pracą
Praktyczne rozwiązania:
- Cyberbezpieczeństwo jako element oceny pracowników
- Regularne przypomnienia o dobrych praktykach
- Systemowe kontrole przed wykonaniem krytycznych operacji
Komunikacja i raportowanie
Ważne zasady:
- Prosty system zgłaszania incydentów
- Kultura “no blame” – pracownicy nie boją się zgłaszać błędów
- Transparentność w komunikacji o zagrożeniach
Podsumowanie: najpierw fundamenty, AI potem
Generatywna sztuczna inteligencja nadal zmienia krajobraz bezpieczeństwa w nieprzewidywalne sposoby, ale nie zmieniła fundamentów. Większość naruszeń bezpieczeństwa nadal sprowadza się do błędów ludzkich i słabej higieny cyber, niezależnie od narzędzi, które ich otaczają. Dane za 2025 rok pokazują, że około 90% incydentów cybernetycznych nadal wynika z błędów ludzkich.
Kluczowe wnioski:
- AI nie zastąpi podstaw – wzmacnia potrzebę solidnych fundamentów.
- Szkolenia muszą być praktyczne – symulacje i ćwiczenia, nie tylko teoria.
- Kultura jest kluczowa – cyberbezpieczeństwo to odpowiedzialność każdego.
- Ciągłość jest niezbędna – to proces, nie jednorazowe działanie.
- Inwestycje rosną – globalny budżet na cyberbezpieczeństwo ma osiągnąć 212 miliardów dolarów w 2025 roku.
Czytaj też: Jak bardzo możemy ufać technologii w tych czasach? Google pokazał, że nie za bardzo
Prawdziwa cyberodporność nie polega na posiadaniu najlepszych narzędzi, ale na budowaniu zespołu, który jest gotowy działać pod presją i ma mocne fundamenty wiedzy o bezpieczeństwie. Jak podkreśla CSA, kluczem do skutecznego cyberbezpieczeństwa w 2025 roku jest ciągła czujność, współpraca i zaangażowanie w innowacje.