Zawartość opakowania XPPen Magic Note Pad
XPPen Magic Note Pad dociera do nas w kartonowym pudełku o bardzo stonowanym projekcie i ekologicznym charakterze. W środku znajdziemy sam tablet, rysik X3 Pro Pencil 2 ważący 10 gramów, etui Magnet Folio, przewód USB-C z zasilaczem, 4 miękkie końcówki do pióra oraz narzędzie do wymiany końcówek. Co zaskakuje pozytywnie? Przede wszystkim samo twarde etui z magnesem, które nie tylko wygląda świetnie, ale też jest bardzo dobrze wykonane i dzierży mocny magnes, utrzymujący pewnie tablet bez żadnych dodatkowych zabezpieczeń. Do ideałów jednak nie należy.





Czytaj też: Test tabletu graficznego XPPen Artist Pro 19 (Gen2), wypełniającego niszę na rynku
Obecne w zestawie etui chroni ewidentnie nie krawędzie, a rysik, ekran oraz “plecki”, bo jakiekolwiek uderzenie np. w róg nie jest prawie w ogóle blokowane przez etui. Poza dodatkową wagą (240 gramów) i rozmiarem (~3 mm grubości) trudno jednak wyobrazić sobie choć jeden powód, dla którego z takiego etui nie powinniśmy korzystać. Utrzymuje bowiem w miejscu rysik i można je wykorzystać w roli podstawki do ustawienia ekranu pod kątem, a na dodatek jego zamknięcie i otwarcie od razu inicjuje odpowiednio wygaszenie i aktywację systemu, co w połączeniu z szybko działającym rozpoznawaniem twarzy znacznie ułatwia korzystanie z tego typu notatnika w bardziej dynamicznych sytuacjach.
Pierwsze wrażenia, czyli hybryda papieru i tabletu
XPPen Magic Note Pad MNP1095 plasuje się na styku cyfrowej wydajności i analogowej intuicji. Dzięki 10,95-calowemu wyświetlaczowi LCD opartemu na technologii NXTPAPER urządzenie zostało zaprojektowane tak, by korzystanie z niego przypominało obcowanie z papierem… ale bez rezygnacji z kolorów czy nowoczesnych możliwości obrazu. Hasło Blended Color. Note Magic to nie tylko chwyt marketingowy, ale trafne podsumowanie sposobu, w jaki tryby wyświetlania współgrają z matowym wykończeniem ekranu, zapewniając komfortową przestrzeń do pisania i czytania. Podkreślmy to jednak od razu – Magic Note Pad wykorzystuje pełnokolorowy ekran LCD, a nie e-ink.



Wyświetlacz zastosowany w najnowszym modelu firmy XPPena odznacza się rozdzielczością 1920 × 1200, pokrywającą 95% palety sRGB i oferującą jasność na poziomie 400 nitów. Matowa, trawiona powierzchnia całego ekranu zmniejsza odblaski i próbuje naśladować papier, ale na tych próbach się kończy, bo w praktyce rysik wprawdzie nie ślizga się po nim tak, jak po byle tafli szkła, ale uczucie prowadzenia go po ekranie jest z łatwością wyczuwalne. Warto też od razu wspomnieć, że w kwestii samego ekranu do wyboru mamy trzy wbudowane profile wyświetlania, bo Natural Color (typowy LCD), Light Color (przygaszone kolory, próba dorównywania kolorowemu e-ink) oraz Ink Paper (próba odzwierciedlania e-ink), które dostosowują nasycenie i kontrast do różnych zadań – od przeglądania filmów, oglądania zdjęć, po szkicowanie i robienie notatek i na czytaniu kończąc.




Magic Note Pad to jednocześnie dosyć typowy tablet. Waży 500 gramów, mierzy 182 × 259 × 7 mm (oczywiście bez etui), a jednocześnie oferuje wygodną przestrzeń roboczą o wymiarach 148 × 236 mm. Nie znajdziecie w nim jednak tylnej kamery, ale przednią już tak (przeciętna jakość, ale zapewnia działanie systemowi odblokowywania twarzą), a poza portem do ładowania (USB-C), dwupoziomowym przyciskiem regulacji poziomu głośności, przyciskiem on/off, czujnikiem światła, mikrofonami oraz dwóm głośnikom stereo ot dobrej jakości (umieszczone na dolnej i górnej krótszej krawędzi) możecie też liczyć na dedykowany przycisk o ciekawym wykończeniu. Nim jednak zajmiemy się za moment.




Jeśli z kolei idzie o dołączony rysik X3 Pro Pencil 2, to jest to akurat element, który wyróżnia Magic Note Pad na tle konkurencji. Zwłaszcza w tej półce cenowej. Dzięki 16384 poziomom nacisku, minimalnej sile aktywacji rzędu 3 gramów oraz technologii elektromagnetycznego rezonansu (EMR) niewymagającej ładowania, pisanie i rysowanie na tym urządzeniu jest natychmiastowe i naturalne. Rejestrowanie ruchu z odległości 10 mm oraz dokładność ±0,4 mm (w centrum ekranu) zapewniają brak opóźnień i dużą precyzję, a to akurat docenią zarówno notujący, jak i rysownicy. Musimy jednocześnie pamiętać, że sama technologia rysika nie jest nowością, ale XPPen wykorzystuje ją w tym tablecie z wysoką dużą skutecznością, dorównując rozwiązaniom obecnym w droższych tabletach graficznych.
Wydajność i funkcjonalność XPPen Magic Note Pad
Tablet działa pod kontrolą Androida 14, a za jego wydajność odpowiada układ MediaTek MT8781 (graficzny układ Mali-G57 MP2 + centralny z 6 rdzeniami Cortex-A55 oraz 2 rdzeniami Cortex-A76), 6 GB pamięci RAM (+6 GB “sztucznej) oraz 128 GB pamięci masowej bez możliwości rozszerzenia jej z wykorzystaniem karty microSD. Tablet nie ma bowiem slotu na takie rozszerzenie. Nie jest to więc topowa konfiguracja. Ba, na tle innych tabletów można ją określić po prostu przeciętną, co potwierdzają wyniki w benchmarkach oraz porównanie “wnętrza” Magic Note Pad do tabletów w podobnej cenie. Tego typu specyfikacja oczywiście wystarcza do notowania, przeglądania internetu, oglądania filmów i lekkich aplikacji, ale musimy pamiętać, że nie jest wydajnościowym hitem w tej cenie i nie powinniśmy oczekiwać po tym modelu wysokiej płynności w grach. Urządzenie obsługuje również dwuzakresowe Wi-Fi (2.4 GHz / 5 GHz) i ładowanie przez USB-C.








Zastosowany w tym modelu akumulator 8000 mAh oraz ładowarka o mocy 20 watów zapewniają solidny czas pracy, który ewidentnie wystarcza na cały dzień intensywnego notowania, czytania czy rysowania. Jeśli z kolei idzie o wytrzymałość na jednym ładowaniu przy stuprocentowej jasności i odtwarzaniu filmów, to trzymanie się profilu czarno-białego wydrenowało akumulator w około 8 godzin i 30 minut, a przeskoczenie na “tradycyjny”, czyli w pełni kolorowy, obniżyło wytrzymałość o… no cóż, nic a nic.



Oba tryby spisały się w tej kwestii identycznie, co jednoznacznie pokazuje, że największym problemem ekranów LCD jest po prostu ich energożerność związana z jasnością, która nie jest aż tak świetna w przypadku XPPen Magic Note Pad. Przy słonecznej pogodzie treści o wysokim kontraście są wprawdzie czytelne, ale szczegóły np. filmów zwyczajnie się gubią. W pomieszczeniach jednak jasność nie generuje żadnego większego problemu.

“Autorska” aplikacja XPPen Notes w cenie
Dużym atutem Magic Note Pad ma być integracja sprzętu z oprogramowaniem XPPen Notes. To autorska aplikacja XPPen Notes, którą może pobrać każdy z nas ze sklepu Google Play na dowolne urządzenie, ale z tą różnicą, że mając sprzęt firmy XPPen, od razu otrzymujemy płatny plan subskrypcyjny, który kosztuje normalnie 33,99 zł rocznie lub 41,99 zł na całe życie. W zamian otrzymujemy “zoptymalizowane funkcje”, tryb czytania, rozpoznawanie pisma odręcznego, generowanie konspektu, eksportowanie plików do rozszerzenia .PDF, edytowanie takich plików i wreszcie całkowite usunięcie reklam.







Wszystko wygląda więc przyjemnie, ale problem w tym, że nie jest to wcale aplikacja producenta, a J Notes z podmienioną nazwą. Wcale nie przesadzam – odnośnik w sklepie wskazuje na to jednoznacznie. Z jednej strony nie podoba mi się, że XPPen nie mówi otwarcie o genezie tej aplikacji, nie wspominając w oficjalnych materiałach o J Notes, a o “XPPen Notes”, ale poza marketingową wpadką, trudno na tę aplikację narzekać. Z jednej strony aplikacja jest minimalistyczna, a z drugiej bardzo zaawansowana i to zwłaszcza w zakresie tworzenia notatek, choć nawet do rysowania się nada. Mam tutaj na myśli nie tylko początkujących, ale nawet tych średnio zaawansowanych, choć naturalnie zajmujących się bardziej szkicami czy konceptami, a nie key-artami. Zwłaszcza że ten tablet nie “uciągnie” zbyt zaawansowanych grafik na canvasach o dużej rozdzielczości.
LCD kontra e-ink, czyli kompromis między wszechstronnością a komfortem
Jedną z kluczowych różnic, jakie warto zrozumieć, jest fakt, że Magic Note Pad wykorzystuje wyświetlacz LCD oparty na technologii NXTPAPER, a nie panel e-ink, znany z urządzeń takich jak Kindle Scribe czy reMarkable. Taki wybór ma swoje zalety i ograniczenia. Na korzyść LCD przemawia pełna obsługa kolorów, częstotliwość odświeżania 90 Hz (koniec z charakterystycznym “rwaniem” przy dynamicznych treściach) oraz możliwość płynnego odtwarzania wideo, co czyni urządzenie znacznie bardziej uniwersalnym w kontekście przeglądania internetu, oglądania multimediów czy korzystania z aplikacji.
Czytaj też: Test tabletu graficznego Gaomon PD1610 Pen Display. Czy to wybór idealny?

W przeciwieństwie do e-ink w przypadku LCD nie występuje efekt ghostingu, dzięki czemu przejścia między stronami są natychmiastowe, a interfejs działa responsywnie. Z kolei matowa powierzchnia i tryby wyświetlania NXTPAPER skutecznie ograniczają odblaski i zmęczenie oczu, co ma miejsce szczególnie w Ink Paper Mode, który przekształca ekran w niemal czarno-białą powierzchnię przypominającą na pierwszy rzut oka “typowy papier”.
Wadą LCD pozostaje jednak większe zużycie energii (zwłaszcza przy dynamiczniejszych treściach i jasnym ekranie) oraz emisja światła, co może powodować zmęczenie oczu przy dłuższym czytaniu. Z kolei e-ink cechuje się minimalnym poborem energii, doskonałą czytelnością w słońcu i możliwością wyświetlania statycznego obrazu godzinami bez zużycia akumulatora. Dlatego też nie liczcie na to, że Magic Note Pad zastąpi wam typowy czytnik, bo dla użytkowników szukających wyłącznie cyfrowego notatnika lub czytnika z możliwie najdłuższym czasem pracy i zerowym zmęczeniem wzroku, technologia e-ink nadal jest lepszym wyborem. Jednak jeśli liczy się dla was interaktywność, obsługa koloru (kluczowe w przypadku czytania komiksów), dostęp do przeróżnych aplikacji na Androidzie i płynność działania, to Magic Note Pad z ekranem LCD oferuje znacznie szersze i bardziej zaawansowane możliwości.

Warto też skupić się na kluczowej w tym modelu funkcji przełączania trybu kolorów. Mamy to przecież na wyciągnięcie palca, a to dzięki dedykowanemu przyciskowi i dlatego postanowiłem dopytać producenta, czym tak naprawdę nas kusi. Z odpowiedzi wynika, że zastosowana technologia została opracowana we współpracy z firmą TCL, a choć podstawy działania są wspólne, to rozwiązanie w Magic Note Pad ma znacząco różnić się pod względem przeznaczenia i funkcjonalności.






XPPen miał bowiem skupić się przede wszystkim na zastosowaniach związanych z notowaniem i pisaniem ręcznym, oferując specjalistyczne rozwiązania niedostępne w innych produktach tej klasy. Przykład? Różnica między trybem Android Reading Mode, który to ogranicza się do programowego usunięcia kolorów z ekranu. Wtedy system konwertuje obraz do skali szarości, co jest rozwiązaniem szybkim, ale powierzchownym. W przeciwieństwie do tego, tryb Ink Paper ma opierać się na podejściu łączącym hardware i software, a to z kolei przekłada się na znacznie większy komfort wzrokowy, bo po jego aktywacji:
- spektrum podświetlenia jest fizycznie modyfikowane, by zmniejszyć udział niebieskiego światła, które może prowadzić do zmęczenia oczu
- interfejs systemowy przybiera postać czytnika e-booków – czarno-białe ikony, uproszczony layout i jednolita estetyka wspomagają skupienie
przetwarzanie obrazu przy użyciu parametrów PQ (Picture Quality) powoduje, że kolory stają się bardziej stonowane i “papierowe”, co znacznie redukuje wrażenie patrzenia w świecący ekran
Jak z kolei jest w rzeczywistości? Na pewno nie możecie liczyć na to, że Magic Note Pad dorówna w pełni czytnikowi z wyświetlaczem e-ink, ale jako rozwiązanie łączące oba światy, jest to ewidentnie coś godnego uwagi. Nie polecałbym go jednak ze stuprocentową pewnością wszystkim osobom, które muszą korzystać z e-ink zważywszy na swoje preferencje i tym bardziej ograniczenia narządu wzrokowego, bo te akurat dwie grupy mogą się bardzo rozczarować. Umówmy się jednak – w którym tradycyjnym czytniku otrzymacie możliwość rysowania z wykorzystaniem tak zaawansowanego pióra, jak X3 Pro Pencil 2? To obsługuje aż 16 tysięcy poziomów czułości nacisku, a dzięki temu, że jest magnetyczne i forma tabletu oraz etui ułatwia utrzymywanie go w jednym miejscu (obok ekranu), to zawsze jest pod ręką, a ryzyko jego zgubienia jest praktycznie zerowe. Jedyną wadą tego pióra jest delikatny offset (w górę), co jednak niektórzy mogą uznać za zaletę, bo dzięki temu nie zasłaniamy sobie całego miejsca, w którym aktualnie rysujemy.
Test XPPen Magic Note Pad – podsumowanie
Magic Note Pad zapisze się w mojej pamięci jako sprzęt, którego producent próbuje wmówić klientom, że specjalnie stworzył dla niego aplikację. Tego faktu nie osładza specjalnie przypisana z automatu wieczna subskrypcja, ale jeśli akurat jesteście zaznajomieni z J Notes, to zapewne uznacie to za zaletę tego tabletu XPPena. Sam jestem jednak rozdarty na dwa światy, jeśli idzie o finalną ocenę takiego “niby czytnika”, który ma być w pewnym sensie tabletem do wszystkiego. Czy takie coś się udało? No… co do tego nie jestem specjalnie przekonany. Wszystko przez fakt, że po prostu ciągle korzystając z Magic Note Pad miałem wrażenie, że korzystam z typowego tabletu z rysikiem, a nie czegoś, co ma pełnić funkcję stricte elektronicznego notatnika.
Czytaj też: Test tabletu graficznego XPPen Magic Drawing Pad, czyli bardzo czuły ekran w praktyce


Magic Note Pad nie jest tani, bo kosztuje nieco powyżej 2000 zł, ale jeśli szukacie czegoś na Androidzie, co nada się zarówno do rozrywki, jak i nauki czy rozwijania rysowniczej pasji, a na dodatek nie potrzebujecie mieć dostępu do błogosławieństw ekranów e-ink, to taki sprzęt… no cóż, będzie na pewno ciekawym eksperymentem. Tak też powinniście go zresztą traktować, bo w rejonie 2000 zł znajdziecie już iPada 11. generacji czy całą plejadę modeli od znanych producentów, które wyróżniają się często znacznie lepszą specyfikacją. Żaden z nich nie jest jednak skrojony tak pod robienie notatek i rysowanie, jak Magic Note Pad właśnie, a to coś, co po prostu trzeba docenić.